Król Lew PBF

Pełna wersja: Wyjeżdżasz gdzieś na wakacje?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Hm?
Najprawdopodobniej tak. :D Dlatego zaznaczyłam twierdzącą odpowiedź.
A gdzieee? :D

Ja byłam we Francji w czerwcu, a później szykuje mi się wyjazd pod koniec sierpnia. Ale to już niedaleko... No, w każdym razie w Polsce. ;)
No to się jeszcze okaże, ale w planach mam z rodziną (tak, tym razem dla odmiany z nimi postanowiłam pojechać w te wakacje xd Albo to raczej oni mnie namówili) jechać albo do Chorwacji, albo do Włoszech. W każdym razie gdzieś na południe nad morze. :) Powinno się na dniach okazać.
Aww, Włochy, tam to by się pojechał. ;3

Moi w sierpniu wybywają na Kretę na tydzień. Jak ktoś mnie odwiedzi, żeby mi nie było smutno tak samej w domu, to dostanie herbatkę. :D
w niedzielę jadę na Mazury (ALE ZABIERAM INTERNET) na tydzień, a potem w sierpniu na dwa tygodnie na Słowację, no i co najmniej dwa konwenty - Avangarda i Polcon. <3
a we wrześniu chciałam jechać do Szkocji, ale nie mam towarzystwa.
Jestem we wiosce pod tytułem Strzegowa yee, a potem jadem do Alsu yay, a potem do Kuźnicy a potem... północny zachód, ale miejscowości nie mam pojęcia... Potem Tychy a potem to ach~
ja na RODOS
Rodzinne Ogródki Działkowe Ogrodzenie Siatką
(jak ja dawno nie byłem w Polsce XD)
Słitzerlend na kilka dni pod koniec sierpnia.
Ja już byłam na wyjeździe i wróciłam w tym tygodniu, ale wyjeżdżać już nie zamierzam. W niedzielę odbieram kolejnego pieseła, więc będę miała się kim zajmować :3
Dwa weekendy temu byłam na trzy dni ze znajomkami w Szklarskiej, teraz od jutra do środy siedzę z nimi w Wawie, od następnego piątku do połowy sierpnia przebywam w Niemczech u dziadków. Drugą połowę sierpnia kuję moje histo-gunwo, bo termin na początku września, a później prawdopodobnie gdzieś jeszcze zawiozę mój śliczny zad (plan już jest, tylko wymaga warunków do realizacji!).
eh czy tylko ja mam na tyle zjechane szczęście ze wszelkie plany szlak trafił, zwłaszcza jednego wyjazdu na jaki mocno się nastawiłam (żegnaj morze, żegnaj kochana plażo i połowę dnia siedzenia w wodzie TnT )
No tak jedyne obecnie wyjazdy to Lublin do moich małp i nic więcej.