Pokochajcie Warszawę, stolica naprawdę nie gryzie. ;_;
Miłego spotkania!
Będzie kasa, będzie i stolica. Raz tam byłam na konwencie, ale skończyło się że mąż wylądował w szpitalu, bo miał kamień w moczowodzie xD Pokochajcie Paniówki! Cisza, spokój, ja bym nie musiała nigdzie jeździć.... :D
Spoko. <3
*leci pisać esy do reszty*
Cyń, ja w którąś październikową sobotę (wstępnie drugą) wybieram się do Sami do Pułtuska, możesz jechać ze mną. ;)
[ Dodano: 2015-09-23, 21:25 ]
PS Mogę przenocować 2 osoby w stolicy jakby ktoś chciał, zapraszam!
O to ja wpadnę do ciebie Vei kiedyś na nockę :D Ale to już może w przyszłym roku xD
Pisz pisz eski :P
Spoko, jak będziemy planować jakieś spotkanie w Warszawie, to zaklepię Ci materac u mnie. :P
<tu powinien znaleźć się standardowy hejt na stolicę, bądźcie kreatywni, coś tam sobie wymyślcie>
Oj, uwierz, da się żyć, zwłaszcza, że ja mieszkam 30 km od centrum, praktycznie obok siebie mam las. Są wiele gorsze miejsca do życia (powiedziałabym, że Ruda Śląska, ale nigdy tam nie byłam i naprawdę nie wiem, jak tam jest).
Nie mówię, że nie. Ten post wcześniej był żartem. Choć ziarnko prawdy w nim jest, bo ja ogólnie stolic nie lubię, najbardziej zbiurokratyzowane są :v