Ja tylko powiem, że jeśli wszyscy mają mikrofon, Skype i nie boją się, że reszta zje, to z pomocą Skype dużo łatwiej się gra. ;)
Ja mam nawet dwa mikrofony, więc jestem całym sercem za. ;d
Ja mam skype i 4 mikrofony XD. Ale nie wiem, czy będę miał w danej chwili warunki (nienawidzę, gdy ktoś słucha, gdy z kimś gadam).
To wstępnie, nie wiem, piątek o 20, dacie radę tak?
U mnie nie będzie problemu, chyba że by mi coś naprawdę nagłego wypadło, ale mała na to szansa.
Zależy od mojego kochanego mistrza gry na sesji (Sadism, o Tobie mowa) i od tego, kiedy będę piec pierniczki, więc tak pół na pół, zobaczymy. ;)
Odpadam, pracuję : P
Choć spróbowałabym zagrać w kalambury, mogłoby być zabawnie. Ale to trafi się jeszcze okazja (:
Venety, Sadism urządza jakieś sesje rpg? :o Grałabym!
U mnie się nieco zmieniło, w sobotę idę na nadgodziny czyli będę musiał wstać przed piątą, także koło 22 wolałbym pójść spać. Mam nadzieję, że te kalambury aż tak bardzo się nie przeciągną.
Nie no, ja też koło 22 bym się zmywała. Myślę, że spokojnie się wyrobimy.
piątek o 20... *sprawdza w notesiku, którego nie posiada* Cóż, chyba jestem wolna :D Czyli widzimy się na kurniku? Od razu mówię, że chyba mam tam konto o nazwie Orzechowa :d
Ja jeszcze nie mam, coś się założy. Albo mam jakieś staaare, nie pamiętam.
Piątek, 20... zależy, o której uda mi się zmyć z Wawy. Albo będę dostępny, albo jeszcze nie będę dostępny... zobaczymy jutro.
ok, jakby co to ja mam nick: trenaas na kurniku
Lel...
Ja dziś sesji jednak chyba nie robię Ven.
Tak czy inaczej roboty sporo. Ale powinienem móc
20 ... yhm
