Właściwie to jestem ciekawa czy ktoś coś chce od starego-nowego Ghaliba-spalonej-mordy-twoface-z-batmana-dartha-vadera-i-w-ogóle.
Jestem ciekawa też czy są tu jakieś lwice/lamparcice/inne, które byłyby chętne to jakichś romansów z poparzeńcem o różnorodnym charakterze :D
także ten, rozważę wszystko
Sępy bez połowy skrzydła i w masce zasłaniającej blizny pewnie nie wchodzą w grę?
I co z tego,że nie darzymy się sympatią. Kto się czubi ten się lubi!
Wiecznie sama ;___;
Już niebawem wonsz zdechnie, więc będę miała wolną Ines. xd
czyżbyś chciała przeromansować sępicę ze spalonym kocurem? :o
właściwie to można by jakiś wątek ciekawy im wymyślić. Ghalib dopiero wrócił do krainy i nie jest zbytnio zainteresowany towarzystwem kogokolwiek, ale zarówno Vult jak i Ghal mogliby się właściwie zrozumieć, choćby przez poniesione obrażenia xp
o, romans z Ines to mógłby być ciekawy wątek!
No, a w dodatku ten kontrast wyglądu! :D Tylko to serio musiałoby być po śmierci Sadisma (on mówił coś o maju), choć wcześniej można by ich po prostu zapoznać.
Już ci się wonsz znudził? : P Jeszcze dycha a ty już szukasz kolejnego.
Węże kochają się z lwami to dlaczego by nie mogły i inne zwierzęta? Choć raczej myślę, że mógłby z tego wyjść ciekawy wątek, niekoniecznie na tle miłosnym.
Jeśli dzieci ci nie przeszkadzają to jest jeszcze Sigrun (fakt, że na chwilę obecną ciągle pod opieką). Nie gada za dużo a właściwie wcale i dla niej nie ma brzydkich osób :P
A co z Griffą? I, ewentualnie, Lają?
Ghalib i tak *patrząc na mapę* podczas swojej wędrówki po krainie powinien niedługo zahaczyć o ziemie SK. Więc jego znajomość z Ines niedługo może dojść do skutku.
swoją drogą, jeśli Ghal będzie taki niestały w uczuciach to też może być tak, że mógłby kochać Ines, ale nie przeszkadzałoby mu to w zdradach i ogólnie sprawianiu jej zawodu D: zwłaszcza, że on raczej nie przyjmie wiary w księżyc
ogólnie na wątek z Vult jestem na tak, choć niekoniecznie o zabarwieniu romantycznym, ale mogłyby nam wyjść ciekawe, możne nawet ciężkie wątki
a Sigrun... cóż, Ghal nie pedofil soł, albo ona podrośnie albo inny rodzaj znajomości XDDD zwłaszcza, że on będzie miał pewną towarzyszkę przy swoim boku w pewnym momencie xD
Laja wchodzi w grę jak najbardziej, ale musisz się liczyć z tym, że Ghal sprawi jej więcej zawodu niż pocieszenia, bo on nie zostanie z żadną na stałe raczej
Z Griffą nie wiem co, bo Saix niekoniecznie ma czas obecnie no i jak mówiłam nic na stałe raczej się obecnie nie szykuje
Kahawa ci jaja odgryzie jak sprawisz Laji zawód :F
A na ciężki wątek z Vult mogę się pisać jak najbardziej!
A z Sigrun nie chodziło mi o miłość. Ona widzi duchy, jest słabego zdrowia większy wysiłek fizyczny ją przerasta. Ona bardziej by potrzebowała opiekuna i wcale nie przeszkadzałby jej czarny charakter :P
jeśli chcesz, żeby wychował ją ktoś, kto przeciągnie ją na ciemną stronę mocy, to spoko ;p
chociaż jak na razie relację uczeń-nauczyciel Ghal ma zaklepaną
Ghal, pasuje mi taki wątek, lubię dobijać mentalnie swoje postacie. xD' Ale najpierw niech się poznają, zobaczymy, co z tego wyjdzie w praktyce.
Nie znudził się wąż, ale chyba ja mu się znudziłam, bo mi nie odpisuje. :( Poza tym najpierw i tak trzeba się poznać, nie musi to być miłość od pierwszego wejrzenia.
Sig, Ty chcesz matkę o zawał przyprawić, taki opiekun? D: I w ogóle po co Ci, skoro masz całą Lwią Ziemię pełną wujków i ciotek?
towarzyszkę, czyli Indrę? :D
sie ona ucieszy ;3
Zły wujek brzmi fajnie D:
Spokojnie Sig nie przesiąknie złem po prostu będzie dziwna.
Kręcą mnie typy spod ciemnej gwiazdy.
Okej, no ale weź pod uwagę, że mamuśka będzie jej pilnować. ;P
Mamuśka to też taki typ spod ciemnej gwiazdy.
Zresztą z córki zadowolona nie jest zbytnio.
Już nie offtopuję.