26-02-2017, 16:39
PAX MIĘDZY LEFKAMI
Ogólnie wcześniej nie za bardzo miałem jak odpisać, ale teraz do zrobię. Owszem, nie ma mnie i pewnie jeszcze trochę nie będzie. Owszem nigdzie o tym na forum nie pisałem, i jest to mój błąd, ale nie jestem nieosiągalny, że tak powiem. Można było się ze mną skontaktować i obgadać. PW od Oti próbowałem otworzyć, ale nie było mnie w domu, net w telefonie mulił, nie dałem rady. Pewnie część skryptu jednak się wykonała, skoro wyświetliło Ci, że pw odczytałem.
Rozumiem, że chcesz mieć aktywnego dzieciaka i właściwie to nie było dla mnie problemem, żeby go oddać, utworzyć nową postać. Pogadaliśmy jednak z Ate, która stwierdziła, że właściwie chciałaby, aby Cili był jej synem i abym ja nim grał, co szczerze jest mi na rękę, bo mam zamiar rozruszać tę postać. Chcę mieć dzieciaka Sadie, ona też tego chce, a skoro Ty masz życzenie, wszystkie Twoje były aktywne, to zaczęliśmy sobie kminić jak to rozwiązać. Ta propozycja to był żart, który wyeskalował tak szybko, że nagle dziewczyny zaczęły wszystko zmieniać, pisać posty itd. xD
Oti, owszem, mogliśmy Cię włączyć do rozmowy i zapytać, co o tym sądzisz, bo oryginalnie zgodziliście się, abym był waszym dzieckiem, co daje Tobie również pewne prawa. Jednak nie sądziliśmy, że z tego będzie taka impreza. Bo jedyne co się zmienia, to że z 7 kociąt masz 6, to i tak sporo i tak taką liczbą możesz zmieniać SK. I wiem, że najpewniej boli Cię to, że zostałaś pominięta, co rozumiem i za co ze swej strony przepraszam, ale proszę. Na chwilę zatrzymaj się i zastanów, co to tak naprawdę zmienia. Nic. Trochę, też mnie zaskoczyło, że tak ochocza dysponujesz moją postacią bez uprzedniej komunikacji. Być może poniosły nas emocje, za szybko podziałaliśmy, chcieliśmy to wszystko zakończyć w zarodku. No zdarza się, jesteśmy ludźmi.
Nie mam serio nic do Ciebie, wyszło jak wyszło - wypadkowa naszych wspólnych działań :( Oti, możemy pogadać na spokojnie. Odgrodźmy się od tamtej rozmowy, która tylko wszystkich zatriggerowała. Wypunktuj mi jasno i wyraźnie, czego oczekujesz. I powiedz, czy serio opcja z mnogością ojców Ci przeszkadza. A jak tak to gdzie. Bo ihmo to świetny motyw w fabule, który może rozkręcić trochę stado. Jakbyś kiedyś chciała znów grać Otieno to masz świetny wątek w rodzinie, atrakcyjny fabularnie :) Odgrodźmy się od własnych emocji, wcześniejszych i porozmawiajmy jak ludzie, jak ludzie na zwierzęcym forum dokumentującym życie flory i fauny afrykańskiego lądu, żeby powadze tego forum, opartego na bajce, gdzie ludzie bawią się zwierzątkami stało się za dość :D
Ogólnie wcześniej nie za bardzo miałem jak odpisać, ale teraz do zrobię. Owszem, nie ma mnie i pewnie jeszcze trochę nie będzie. Owszem nigdzie o tym na forum nie pisałem, i jest to mój błąd, ale nie jestem nieosiągalny, że tak powiem. Można było się ze mną skontaktować i obgadać. PW od Oti próbowałem otworzyć, ale nie było mnie w domu, net w telefonie mulił, nie dałem rady. Pewnie część skryptu jednak się wykonała, skoro wyświetliło Ci, że pw odczytałem.
Rozumiem, że chcesz mieć aktywnego dzieciaka i właściwie to nie było dla mnie problemem, żeby go oddać, utworzyć nową postać. Pogadaliśmy jednak z Ate, która stwierdziła, że właściwie chciałaby, aby Cili był jej synem i abym ja nim grał, co szczerze jest mi na rękę, bo mam zamiar rozruszać tę postać. Chcę mieć dzieciaka Sadie, ona też tego chce, a skoro Ty masz życzenie, wszystkie Twoje były aktywne, to zaczęliśmy sobie kminić jak to rozwiązać. Ta propozycja to był żart, który wyeskalował tak szybko, że nagle dziewczyny zaczęły wszystko zmieniać, pisać posty itd. xD
Oti, owszem, mogliśmy Cię włączyć do rozmowy i zapytać, co o tym sądzisz, bo oryginalnie zgodziliście się, abym był waszym dzieckiem, co daje Tobie również pewne prawa. Jednak nie sądziliśmy, że z tego będzie taka impreza. Bo jedyne co się zmienia, to że z 7 kociąt masz 6, to i tak sporo i tak taką liczbą możesz zmieniać SK. I wiem, że najpewniej boli Cię to, że zostałaś pominięta, co rozumiem i za co ze swej strony przepraszam, ale proszę. Na chwilę zatrzymaj się i zastanów, co to tak naprawdę zmienia. Nic. Trochę, też mnie zaskoczyło, że tak ochocza dysponujesz moją postacią bez uprzedniej komunikacji. Być może poniosły nas emocje, za szybko podziałaliśmy, chcieliśmy to wszystko zakończyć w zarodku. No zdarza się, jesteśmy ludźmi.
Nie mam serio nic do Ciebie, wyszło jak wyszło - wypadkowa naszych wspólnych działań :( Oti, możemy pogadać na spokojnie. Odgrodźmy się od tamtej rozmowy, która tylko wszystkich zatriggerowała. Wypunktuj mi jasno i wyraźnie, czego oczekujesz. I powiedz, czy serio opcja z mnogością ojców Ci przeszkadza. A jak tak to gdzie. Bo ihmo to świetny motyw w fabule, który może rozkręcić trochę stado. Jakbyś kiedyś chciała znów grać Otieno to masz świetny wątek w rodzinie, atrakcyjny fabularnie :) Odgrodźmy się od własnych emocji, wcześniejszych i porozmawiajmy jak ludzie, jak ludzie na zwierzęcym forum dokumentującym życie flory i fauny afrykańskiego lądu, żeby powadze tego forum, opartego na bajce, gdzie ludzie bawią się zwierzątkami stało się za dość :D