Król Lew PBF

Pełna wersja: Co ostatnio czytacie?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6
Po skończeniu "Dziennika Norweskiego" Pilipiuka zabrałam się za kontynuowanie sagi "Poldark". Akurat trzecia część, Jeremy Poldark <3
Skończyłam "Paxa" Sary Pennypacker i zabrałam się za "Wszystkie jasne miejsca" Jennifer Niven. W planach mam "Katedrę Marii Panny w Paryżu" Victora Hugo i "Białego Kła" Jacka Londona.
Kończę po raz enty ,,igrzyska śmierci" i zaczynam ,,Wilki'' Adama Wajraka
O, "Wilki"! Czytałam i, choć to bardziej książka opowiadająca o wilkach z punktu widzenia biologicznego, bardzo mi się podobała. Czytaj, czytaj.

Normik

Ja ostatnio nie mogę oderwać się od Sumlińskiego :)

Raluza

A czytałyście Początek Browna? Lubię tego autora (czytać, bo oglądać potem filmy na podstawie już mniej ) i to kolejna książka, która mnie wciągnęła.
Normalnie nie jestem mocno zainteresowany książkami, ale ostatnimi czasy nabrałem chęci do przeczytania przynajmniej niektórych z nich. Nie tak dawno temu skończyłem "Hobbit, czyli tam i z powrotem" J.R.R. Tolkiena. Przeczytałem je sobie, ponieważ znajomi ciągle mi mówili, żebym to zrobił po obejrzeniu filmu. Pozytywnie się zaskoczyłem, gdyż książka jest fenomenalna. Kiedyś wezmę się za książkowego Władcę Pierścieni.

Oczywiście na czytanie książek nie znajduje za bardzo czasu, czytam je sobie może raz na parę dni, czasem tygodni. Obecnie wziąłem się za "Metro 2033" Dimitrija Głuchowskiego i mam w planach prędzej czy później skończyć całą napisaną przez niego trylogię.
Hobbit jest cudowny. Bardzo przyjemnie pisana, lekko, cudownie się to czyta. To jedna z moich książek, do których wracam z sentymentem (choć nie, nie czytałam w dzieciństwie). Władca Pierścieni jest dużo bardziej poważny, cięższy do zgryzienia, niekiedy mnie czytanie nużyło - trylogię uwielbiam, bardzo lubię te książki i klimat Śródziemia, bardzo mądre... Aczkolwiek Hobbit ma to "coś" w sobie, co z nimi wygrywa.

Metro 2033 cudowne! Czytałam parę lat temu i pożarłam w całości. Bardzo żałuję, że nikt z moich znajomych nie posiadał 2034, ponieważ czytanie serii w tym momencie się dla mnie skończyło... Aczkolwiek zbieram się na kupno sobie tej nieszczęsnej części i po prostu przeczytania pierwszej części ponownie, bo do pozostałych dwóch mam dojście.

Parę dni temu wpadła w moje ręce manga Higurashi no Naku Koro ni: Onikakushi-hen (Gdy zapłaczą cykady: Księga uprowadzenia przez demony). Jest to pierwszy tom całej serii książek o powyższym tytule. Bardzo znana seria, powstała na bazie gier komputerowych (swoją drogą będę musiała ogarnąć, z tego co widziałam, ma niesamowity klimacik, który bardzo mi odpowiada), horror, bardzo mocno utrzymuje w napięciu i buduje wokół Ciebie ciągłe uczucie osaczenia. Zaczyna się bardzo sielsko, ot życie w spokojnej, japońskiej wsi z górach, zgrana paczka szkolnych przyjaciół - co może pójść nie tak? Ano może, szybko okazuje się, że owa wioska nie jest tak spokojnym miejscem, za jaką się ją uważa. Mnie pochłonęło bardzo mocno, przeczytałam w dwa dni (ogólnie przezwyciężyłam swoją niechęć do mangi!), klimat jest niesamowity i nierozwikłana zagadka. Na pewno sięgnę po kolejne tomy z serii. Ktoś miał styczność, gdyż właśnie, jest to bardzo znana seria? Tylko bez spoilerów, proszę. ^^;
Stron: 1 2 3 4 5 6