07-11-2016, 20:03
Tak poruszyłam sprawę, bo mnie to zastanawia.
Mamy tutaj sztuczny <bo jak to nazwać> limit medyków w stadach i bardziej sztuczny znachorów u samotników.
Sami przedstawiła mi, ze limit jest po to aby stado nie było samymi medykami <co osobiście uważam, że przesadzanie>. Szczerze wątpię aby całe stado chciało się bawić w to. Tak samo ilość ziół, no i co z tego? Będą mieć ich więcej i co? Krzywda się komuś stanie czy jakaś zazdrość? Nie widzę powodów do czegoś takiego. Ktoś chce szkolić się na medyka niech się szkoli i niech pół stada ma wiedzę medyczną komu to będzie przeszkadzać? Bo mnie się wydaje, ze chyba tylko władzy. Mogę się mylić. Jak ktoś chce być medykiem to powinni przejść szkolenie i to szkolenie wykaże czy ktoś się na to nadaje. Bo nie sztuką jest zrobić z siebie medyka/znachora bo pdki <tak dużo>.
Ja wiem, że jako tako medyk nie wiem czy bym się nadawała, wole bardziej "duchowe" sprawy ale z chęcią bym spróbował pouczyć się. Nie kręcą mnie pdki za ten tytuł.
Jest niby tyle medyków ale jak czasem kogoś trza to nie ma xD.
Raczej wszystko to kwestia dogadania się czy wczucia. Po to się ktoś uczy an to stanowisko aby potem je dostać. Ale jako uczeń, przywódca/nauczyciel medyk/ktoś widzi czy osoba faktycznie ms do tego smykałkę i może taka osobę odrzucić z dalszej nauki <zdarzyło się tutaj coś takiego?>
Idąc w skrajność, typu całe stado medyków/pół stada da się zrobić. Gada się z kimś> ktoś robi samotnik znachora>dołącza do stada> znachor się zwalnia> nowy medyk dochodzi> potworzyć czynność.
Ja rozumiem ograniczenie ilości danej rangi ale tytuły? nie wiem po co je blokować przez sztuczna zasłonę. Boicie się, że pdki? to zabierzcie za tytuły skoro tak to wadzi. obniżcie je ale po co skoro pdki za 8 postów miesięcznie dostać można <i to mniejszy jest wysiłek niż szkolenie się na medyka lub odgrywanie go>. Czyli szybciej niż wyszkolić się na medyka.
Widzicie te absurdy? To bez sensu, kiedyś staty to ok mocno zmieniały ale teraz pdki? Duzo to aż tak nie zmienia.
Pozwoli jednak wykazać się tych co chcą jakiś tytuł medyka czy strażnika np.
Mamy tutaj sztuczny <bo jak to nazwać> limit medyków w stadach i bardziej sztuczny znachorów u samotników.
Sami przedstawiła mi, ze limit jest po to aby stado nie było samymi medykami <co osobiście uważam, że przesadzanie>. Szczerze wątpię aby całe stado chciało się bawić w to. Tak samo ilość ziół, no i co z tego? Będą mieć ich więcej i co? Krzywda się komuś stanie czy jakaś zazdrość? Nie widzę powodów do czegoś takiego. Ktoś chce szkolić się na medyka niech się szkoli i niech pół stada ma wiedzę medyczną komu to będzie przeszkadzać? Bo mnie się wydaje, ze chyba tylko władzy. Mogę się mylić. Jak ktoś chce być medykiem to powinni przejść szkolenie i to szkolenie wykaże czy ktoś się na to nadaje. Bo nie sztuką jest zrobić z siebie medyka/znachora bo pdki <tak dużo>.
Ja wiem, że jako tako medyk nie wiem czy bym się nadawała, wole bardziej "duchowe" sprawy ale z chęcią bym spróbował pouczyć się. Nie kręcą mnie pdki za ten tytuł.
Jest niby tyle medyków ale jak czasem kogoś trza to nie ma xD.
Raczej wszystko to kwestia dogadania się czy wczucia. Po to się ktoś uczy an to stanowisko aby potem je dostać. Ale jako uczeń, przywódca/nauczyciel medyk/ktoś widzi czy osoba faktycznie ms do tego smykałkę i może taka osobę odrzucić z dalszej nauki <zdarzyło się tutaj coś takiego?>
Idąc w skrajność, typu całe stado medyków/pół stada da się zrobić. Gada się z kimś> ktoś robi samotnik znachora>dołącza do stada> znachor się zwalnia> nowy medyk dochodzi> potworzyć czynność.
Ja rozumiem ograniczenie ilości danej rangi ale tytuły? nie wiem po co je blokować przez sztuczna zasłonę. Boicie się, że pdki? to zabierzcie za tytuły skoro tak to wadzi. obniżcie je ale po co skoro pdki za 8 postów miesięcznie dostać można <i to mniejszy jest wysiłek niż szkolenie się na medyka lub odgrywanie go>. Czyli szybciej niż wyszkolić się na medyka.
Widzicie te absurdy? To bez sensu, kiedyś staty to ok mocno zmieniały ale teraz pdki? Duzo to aż tak nie zmienia.
Pozwoli jednak wykazać się tych co chcą jakiś tytuł medyka czy strażnika np.