19-12-2016, 02:31
Przyszłam tu, chcąc poznać najbliższą okolicę. Szłam w palącym słońcu, lekki wiatr muskał moje futro i było mi bardzo przyjemnie. Zatrzymałam się pod starym baobabem rozłupanym niemal na pół przez piorun. Usiadłam w cieniu drzewa, leniwie obserwując stado antylop gnu w oddali. Nie byłam głodna.