Król Lew PBF

Falaris wybrał się tym razem poza tereny Lwiej Ziemi, chcąc nieco poznać otaczające je tereny wolne. Doszedł do źródła życia i zaczął iść wzdłuż niego, rozglądając się dookoła.

Po skończonym posiłku, o którym świadczył zabrudzony od krwi ofiary pysk Tene, lwica zatrzymała się przy płynącej rzece. Pochyliła się nad wodą, oblizując wargi i chłepcząc parę łyków, by ugasić pragnienie. Nie miała pojęcia o obecności lwa w pobliżu, który mógł spotkać ją na swej drodze.