03-12-2017, 23:50
To że Amerykanin nie lubi hamburgerów albo Chińczyk sajgonek jest kwestią oczywistą i nikt z tym nie dyskutuje. To nadal nie zmienia faktu, że hawajska jest częścią kuchni amerykańskiej logicznym jest, że tam zdziwienie jest mniejsze.
To co napisałyście podsumowałam już stwierdzeniem
Plox, jestem socjologiem. Wiem jak te rzeczy działają xD
Nie mam pojęcia jak można było to tak zinterpretować xD sens prawidłowy:
"Nie to jest ładne co jest ładne ale co się komu podoba" A wciskanie komuś "eee jak możesz to jeść" jest prostym sygnałem do tego, że ktoś kto tak mówi uważa, że wie lepiej xD A dyskusje na takie tematy są zwyczajnie jałowe. Dysjusje powinny mieć sens inaczej jest to zwykła paplanina o pogodzie :v Jak ktoś prowokuje takie "dyskusje" to niech się nie dziwi, że ktoś mu powie by pilnował swojego nosa. Jeśli ktoś używa słów wyraźnie wskazujących na narzucanie zdania to tak, dam mu prztyczka w nos albo go pogonię jak się nie uspokoi i guzik mnie interesują jego pretensje xp. Ja wiem, że ludziom ciężko zrozumieć, że nic im do tego, że jedni lubią hawajską a inni śliwki w czekoladzie :v ale właśnie dlatego nie obchodzi mnie co lubią. Co mnie obchodzi kogoś pretensja o to, że lubię ananasa z szynką xD jak ktoś tego nie rozumie to nie jest mój problem xD
Edit.
Przykro mi, Kaczka ma rację xD większość ludzi interesuje albo potwierdzenie swojej racji albo jej wymuszenie xD
To co napisałyście podsumowałam już stwierdzeniem
Cytat: Jdyn słuszne odpowiedzi?
A) kwestie kultutowe /uprzedzeń
B) jak już ktoś spróbował - preferencji
Plox, jestem socjologiem. Wiem jak te rzeczy działają xD
Cytat:To brzmi jak takie "cicho, weź się, uważasz inaczej więc sobie idź", no sorry
Nie mam pojęcia jak można było to tak zinterpretować xD sens prawidłowy:
"Nie to jest ładne co jest ładne ale co się komu podoba" A wciskanie komuś "eee jak możesz to jeść" jest prostym sygnałem do tego, że ktoś kto tak mówi uważa, że wie lepiej xD A dyskusje na takie tematy są zwyczajnie jałowe. Dysjusje powinny mieć sens inaczej jest to zwykła paplanina o pogodzie :v Jak ktoś prowokuje takie "dyskusje" to niech się nie dziwi, że ktoś mu powie by pilnował swojego nosa. Jeśli ktoś używa słów wyraźnie wskazujących na narzucanie zdania to tak, dam mu prztyczka w nos albo go pogonię jak się nie uspokoi i guzik mnie interesują jego pretensje xp. Ja wiem, że ludziom ciężko zrozumieć, że nic im do tego, że jedni lubią hawajską a inni śliwki w czekoladzie :v ale właśnie dlatego nie obchodzi mnie co lubią. Co mnie obchodzi kogoś pretensja o to, że lubię ananasa z szynką xD jak ktoś tego nie rozumie to nie jest mój problem xD
Edit.
Cytat:Właśnie po to ludzie dyskutują! By wszystkimi dostępnymi metodami przekonać drugą stronę do tego by nie dość by się zamknęła to by jeszcze wcześniej przyznała racje! XD
Przykro mi, Kaczka ma rację xD większość ludzi interesuje albo potwierdzenie swojej racji albo jej wymuszenie xD