Jak tam, lewki? Korzystacie z końcówki lata?
łooooo, kolejny offtop
planuję teraz wybitną wycieczkę do żabki pięćset metrów ode mnie, bo nie mam co jeść
i się zastanawiam czy iść czy nie
bo w sumie głodny jestem
albo w sumie edit, bo muszę iść do drugiej żabki
kurde, centrum Warszawy a żabka prawie 1500 metrów ode mnie, co to ma być
Ja spałam jadąc do domu z wakacji xD Ale juz we Wrocku ;)
wakaco? ostatni deadline kończę i mam wolne na około 2 tygodnie
Główna atrakcja eventu :v
I..co to są wakacje? W dorosłym życiu masz ich aż 2 tygodnie, bosz cieszę się ze ten upał się kończy :Uc dajcie mi jesień i srogą polską zimę z +2°C
żabka była zamknięta, musiałem pójść do carrefoura
mają spoko kajzerki
Tylko nie kupuj ryżu z Carrefoura, Twój przyszły współlokator znalazł w nim mole.
Ja teraz pracuję po 9h, ale czasem nie ma co robić i siedzę na fejsie/lewkach/gram w pokemony, więc nie jest źle. xD No ale są też takie dni, że serio przez te 9h non stop czegoś ode mnie chcą.
ja nie kupuje mąki pełnoziarnistej w moim carefourze. Za każdym jednym razem mole D:
Jak kupowalam papu na wage dla szczurów to też miałam mole :/c plaga jakaś teraz jest w ogóle
mi kiedyś mole z żarła dla szczurów tez zaatakowały cały dom D:
Dlatego trzymam w pojemniku z lepem teraz :v
Miałam kiedyś mole w szafce, to było straszne. :/ W końcu utopiłam je wszystkie w occie.
Ja miałam je kiedyś w worku z orzechami włoskimi :/ Chyba dwa miesiące wytępiałam zanim skojarzyłam skąd wyłażą
Ja miałem klasyczne, w szafie z ciuchami. Prawie mi płaszcze zeżarły. I nie chciały się wynieść, dopóki nie otwarłem balkonu przy -20 na pół dnia i nie wymroziłem wszystkiego.
Robaki tylko w brokulach i pistacjach trafiam. A wakacje spoko, tylko slabo bo wycieczki na kilkaset km tydzien w tydzien. xD
