08-12-2017, 15:56
Aquila był w krainie całkiem nowy przez co też nikogo z tutejszych poza Wendigo nie znał.
- To źle, może ktoś tu jeszcze mieszka albo można poszukać tych Twoich dawnych przyjaciół może się znajdą i zgodzą na plan? - Zapytał bez większych nadziei. Rozejrzeć się trzeba, zagospodarować terenem też, dużo, nawet bardzo dużo roboty jeszcze przed nimi.
- ,,Czerwony świt się z nocy budzi"? - Jakoś żle mu się to kojarzyło ale nie wiedział jeszcze dlaczego. Może bo byli na zachodzie a nazwa wskazuje na wschód? - Sam nie wiem czy ta nazwa oddaje to co chcemy oddać, może czerwone słońce, albo inna czerwona gwiazda? Nie jestem dobry w wymyślaniu nazw.
- To źle, może ktoś tu jeszcze mieszka albo można poszukać tych Twoich dawnych przyjaciół może się znajdą i zgodzą na plan? - Zapytał bez większych nadziei. Rozejrzeć się trzeba, zagospodarować terenem też, dużo, nawet bardzo dużo roboty jeszcze przed nimi.
- ,,Czerwony świt się z nocy budzi"? - Jakoś żle mu się to kojarzyło ale nie wiedział jeszcze dlaczego. Może bo byli na zachodzie a nazwa wskazuje na wschód? - Sam nie wiem czy ta nazwa oddaje to co chcemy oddać, może czerwone słońce, albo inna czerwona gwiazda? Nie jestem dobry w wymyślaniu nazw.