Oj tam, ja tam wierzę iż mimo pospolitości i lwiości byłyby wyrąbiste "D z resztą brakuje nam takich na forum xD hah, no ale true
Mako musi mieć jakieś kompleksy, że od razu większa korona x"D Ale ci już na LS rzekłam, że cudo i w sumie nie mam i po ukończeniu nic więcej do powiedzonka~
- Kocham Cię, Ines.
- Jestem już umówiona z innym, Mako.
takie mają pysie xd
Khay, Twoje interpretacje mnie rozwalają.
Chociaż coś w tym jest.
Aaa tak ogólnie to wyglądają uroczo. :'D A Mako ma wielką grzywę.
Szczególnie wersja bezpierdółkowa jest urzekająca.
Dziękuję ślicznie!
Oj nooo... jakie sssssłodkie.
*Fanfary*
Rag... masz za dużo coś ostatnio siebie ode mnie |D A, i wersji bez pierdółek nie ma niestety, bo lineart był rysowany na kartce i tak jakby... heheh... *sque*
W ogóle... rysowałam to ze trzy razy, bo miałam pragnienie ich przedstawić jako ludki, ale za Chiny ludowe wyjść mi ich mordki nie chciały i chyba w ogóle wszystek :c
Paaaaaadłam. Epickie. Ci panowie mają nam coś niezwykle ważnego do powiedzenie. Zerkam na nich i nie mogę się powstrzymać od brechtu.
Raggie ma nawet berełko, którym może dźgać :"D
"Gee, Brain, what do you want to do tonight?"
"The same thing we do every night, Pinky—try to take over the world!"
Nahuel napisał(a):- Kocham Cię, Ines.
- Jestem już umówiona z innym, Mako.
Mój wewnętrzny spokój został mi właśnie odebrany...
Cóż, duża korona - duża władza. Spokojnie, mniejsza korona nic by nie zmieniła, Mako nie ma kompleksów.
Dobrze, że Rag ma dopiero teraz to berło, w przeciwnym razie z Baronetem byłoby krucho.
Królewskie kiełbasy.
Mako napisał(a):Dobrze, że Rag ma dopiero teraz to berło, w przeciwnym razie z Baronetem byłoby krucho.
Aaa no, podejrzliwie ostro zakończone jest...
Sałatka musiała mu wystarczyć za broń xD
Ariusz napisał(a):*Fanfary*
- To co Ragi, robimy?
- No jaha, że robimy.
- Na mój znak.
- I jeszcze się poszczają.
<3