Król Lew PBF

Jeżeli istniał by cień szansy, że może ugiąć rozkaz bez większego uszczerbku na zdrowiu, to pewnie by się tego podjął jeżeli jednak nie- pewnie znalazłby nowe miejsce.


Co by zrobiła twoja postać, gdyby ktoś złamał jej serduszko?

Stałaby się bardziej złośliwa niż jest. Szukałaby czegoś co by zajęło jej smutki

Co by Twoja postać zrobiła gdyby okazało się, że będzie miała dziesięcioraczki?

Zapewne musiałaby przebudować gniazdo, na znacznie większe. Drugą sprawą byłaby myśl o bólu tyłka i opcjach wykarmienia wszystkich głodomorów. Coś okropnego.


Co by zrobiła twoja postać gdyby dowiedział/a się, że obecny partner to tak naprawdę brat/siostra, o którym nie miał/a pojęcia?

Raczej Sadism to nie typ romantyka, ale raczej by się nie przejął. To wąż, który dorastał w siedlisku gdzie było to dosyć.... cóż ... Mieszanie genów nie wychodzi na dobre. Sadi miał szczęście.

Co zrobiła by twoja postać gdyby jej najlepszy przyjaciel okazał się zdrajcą planującym morderstwo twojej postaci?

Gdyby Inn się dowiedziała, że Felija planuje morderstwo, nie uwierzyłaby temu. To w końcu jedyna jej przyjaciółka, więc dlaczego miałaby to zrobić? Wierzyłaby w nieskończoność przyjaźni i ostatecznie zginęłaby z jej łap :<

Co by zrobiła Twoja postać, kiedy okazałoby się, że wszyscy dokoła pomarli i zostałaby ostatnią ocalałą?

Usiadłaby w kąciku i płakała, bo umarła w końcu Serret! D: I cały Księżyc! D: A później, hm... Stwierdziła, że z jakiegoś powodu to się zdarzyło. Zakładając, że zwierzyna łowna nie zdechła, żyłaby i wędrowała w poszukiwaniu kogoś z kotowatych, kto przeżył ;-;

Co zrobiłaby twoja postać, gdyby jakiś słoń fanatycznie by się w niej zakochał i został jej stalkerem?

Prawdopodobnie miałbym przekichane. Zwłaszcza że jestem wężem a słonice sa spore.... brrr nie każ mi sobie wyobrażać.

Co by zrobiła twoja postać gdyby okazało się ze jest adoptowana, a jej ojciec hajtnął się z krokodylicą?
(jakie to głupie xD )

Nie sądzę, żeby się jakoś przejął tym szczególnie, zważając na to, że i tak jest sierotą xD

Gdyby okazało się że postać może uratować najlepszego przyjaciela poświęcając siebie, co wtedy?

Walić to xD Sadi musi żyć. Rzecz jasna pomścił by przyjaciela, ale raczej marne szanse na poświęcenie z jego strony.

A gdyby nagle do twojej postaci podbiegła mangusta na nosorożcu i zawołała: "Nie ma czasu na wyjaśnienia. Wsiadaj!" :p

Dziękuje, Ale skorzysta z własnych skrzydeł niż z niewygód płynących na utrzymaniu równowagi n pędzącym nosorożcu.

Gdyby twojej postaci został jeden dzień życia.

Ukąsiłby najwazniejsza osobę do jakiej miałby dostęp. Zawsze jakoś by go zapamiętano :P

A gdyby twoja postać zmieniła kolor na różowy?

Pewnie byłby z początku zdziwiony, zaniepokojony, może nawet przerażony, ale jakby się okazało, że to tylko zmiana koloru, to funkcjonowałby jak dawniej.

To idąc tym samym tokiem rozumowania, gdyby postać nagle, w jakiś dziwny sposób zmieniła płeć na przeciwną?

Zaczęłaby podrywać samice ot tak dla zabawy a potem je zostawiała ...yy.. zostawiał.

Co by zrobiła twoja postać gdyby odgryziono jej język.

Miałaby ogromny problem z mówieniem, nie mogłaby odczuwać smaku, a obie rzeczy są dla niej ważne. Na pewno byłby bardziej nieszczęśliwy, niż jest.

Co by zrobiła Twoja postać, gdyby poroniła?

Swój smutek starałaby się utopić w pasji zielarskiej. W końcu twarda z niej samica i nawet tak wielkie nieszczęście jej nie złamie.

Co by zrobiła twoja postać gdyby zostałaby napadnięta przez bandę agresorów?