Król Lew PBF
Przyszłość Zachodnich Ziem, bo młodzież przyszłością narodu! - Wersja do druku

+- Król Lew PBF (//pbf.krollew.pl)
+-- Dział: Tereny wolne (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=65)
+--- Dział: Na marginesie (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=85)
+---- Dział: Wątki zakończone (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=89)
+---- Wątek: Przyszłość Zachodnich Ziem, bo młodzież przyszłością narodu! (/showthread.php?tid=1217)

Strony: 1 2 3


RE: Przyszłość Zachodnich Ziem, bo młodzież przyszłością narodu! - Damaja - 09-07-2015

- Hmmm... to takie niskie zwierzęta, mają krótkie nóżki, troszkę okrągłe ciałko i tak śmiesznie chodzą. Są prawie całe czarne - prawie, bo na grzbiecie od czoła do ogonka mają dłuuuugi, gruby, biały pasek. Nie są duże.
Zatrzymał się na chwilę, zaciekawiony jakimś leżącym na drodze kamykiem, po czym pognał za Busarą, kiedy ta go już wyminęła.
- Wiesz, nie martw się, że nie pamiętasz wujka - bąknął, znowu się gdzieś zatrzymując, tym razem, aby pooglądać sunącego gdzieś powoli robaka. - Ja mojego taty też nie pamiętam. Wujki i taty chyba tak mają, że wszyscy o nich zapominają.


RE: Przyszłość Zachodnich Ziem, bo młodzież przyszłością narodu! - Busara - 09-07-2015

Z ciekawością wysłuchała tego opisu.
- Muszą fajnie wyglądać! Szkoda, ja jeszcze nigdy żadnego nie widziałam, a jestem starsza. Może się jeszcze kiedyś uda. Myślisz, że jeszcze wpadnie do nas? Tata chyba nie będzie miał nic przeciwko.
W swoim zamyśleniu nie zauważyła, w którym momencie po raz pierwszy zatrzymał się brzdąc. Po prostu dalej szła przez siebie, starając sobie wyobrazić te zwierzątko. Małe, czarne z białym paskiem. Może trochę przypominają mangusty? Albo surykatki? Tylko takie bardzo objedzone... pewnie tak. Tak, na pewno tak musiały wyglądać.
Drugi raz już zauważyła... a raczej usłyszała. Odwróciła się w jednym momencie... i poczuła się głupio. Oni nie mieli taty... nie wiedzieli nawet, kim był. W sumie... to dobrze. Nie powinni wiedzieć, póki byli tak mali. No i może ciocia bała im się powiedzieć, żeby nie stali się jak on...
Spojrzała uważnie na Damaję. On przecież był tak mały i niewinny, nie mógł nic zrobić.
Z przytulonymi do czaszki uszkami i schowanym między łapami ogonkiem podeszła do zielonookiego.
- Może rzeczywiście. Ale za to mamy zawsze są.
Spróbowała się uśmiechnąć lekko. Tego nie mógł różnookiej odmówić. Była z nimi.


RE: Przyszłość Zachodnich Ziem, bo młodzież przyszłością narodu! - Damaja - 09-07-2015

- Mam nadzieję, ale ona chyba woli siedzieć u siebie. Ponoć wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej.
Damaja czasem wątpił w te słowa. Skalna Wyrwa to miejsce, gdzie spędzał większość czasu i może gdyby tak się działo z jego własnej nieprzymuszonej woli, to rzeczywiście lepiej czułby się tam niż wszędzie indziej. Tymczasem jego ciągnęło do szerokiego świata, gdzie wszystko było takie inne, obce, ciekawe. Szczelina, w której mieszkali na Zachodnich Ziemiach, to najnudniejsze miejsce w całej Krainie Czterech Stad. Zielonooki bardzo szybko poznał każdy okoliczny zakamarek i nadal nie zaspokoił swojej ciągle rosnącej ciekawości.
Tylko trochę posmutniał na myśl o tych wszystkich złych tatach i wujkach, co nagle tak znikają. Przecież oni też byli fajni, się ich lubiło, więc czemu sobie szli? To niegrzeczne z ich strony. Powinno się sprawiać radość tym, którzy się cieszą na twój widok.
- Wiesz co? Jak ja kiedyś będę wujkiem albo tatem, to nigdy sobie nie pójdę. Wszyscy mówią, że lwy są odważne, a oni sobie gdzieś idą. Głupki.


RE: Przyszłość Zachodnich Ziem, bo młodzież przyszłością narodu! - Busara - 10-07-2015

Skinęła łebkiem.
- Wiesz, nie dziwię się. Kręcenie się wśród lwów to chyba nie jest dla niej najlepszy pomysł. No i... co dom to dom. Tam jest najbezpieczniej.
Na słowa Damai uśmiechnęła się wesoło.
- Wypomnę ci to kiedyś, zobaczysz! I czy ja wiem Damek... nie każdy z nich ma wybór. Czemu wszyscy mają być głupkami? Na przykład ten mój wujek. Miał wypadek... on tego nie chciał.
Za to nie była w stanie powiedzieć czegokolwiek dobrego na temat ojca braci. Nawet jeśli, nigdy by tego nie zrobiła, dostałaby po uszach. To zadanie ciotki, nie jej.
- Choć, wracajmy. Bo jak wcześniej wróci twoja mama i zobaczy, że cię nie ma, to ja też oberwę.
Mrugnęła do niego.
- Ścigasz się?


RE: Przyszłość Zachodnich Ziem, bo młodzież przyszłością narodu! - Damaja - 10-07-2015

- To powinien bardziej uważać! Przecież na pewno ktoś na niego czekał.
Nie wdawał się w dalsze dyskusje, tylko od razu wypruł do przodu, kiedy usłyszał jej zaproszenie do wyścigu.
- No pewnie! - zawołał, lecąc do przodu jak dopiero co wystrzelona z łuku strzała.