Król Lew PBF
Skrawek Sawanny - Wersja do druku

+- Król Lew PBF (//pbf.krollew.pl)
+-- Dział: Tereny wolne (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=65)
+--- Dział: Na marginesie (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=85)
+---- Dział: Wątki zakończone (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=89)
+---- Wątek: Skrawek Sawanny (/showthread.php?tid=1348)

Strony: 1 2


RE: Skrawek Sawanny - Nataka - 20-08-2015

-Ładne.-
Stwierdziła szybko. Następnie odparła:
-Ja jestem Nataka.-
Rzuciła i uśmiechnęła się do niego delikatnie.
-Od urodzenia tutaj żyjesz?-
Spytała ponownie chcąc go jakoś poznać. Chciała też wiedzieć z kim ma do czynienia.


RE: Skrawek Sawanny - Otieno - 20-08-2015

Kiwnął głową na pierwsze słowo, jak i na jej imię. Nie przywiązywał dużej wagi do imion, tak więc zignorował ten temat. Po kolejnym pytaniu zamyślił się nieco, następnie oblizał pysk i pokręcił przecząco łbem.
-Ojciec jak i jego rodzina stąd pochodzi, lecz urodziłem się poza tymi terenami, przez większą część życia żyłem jako samotnik.- odparł krótko, lecz jak się mu wydawało, treściwie. Jej nie pytał o to samo, bowiem założył że skoro chce dołączyć, nie wspominając że kiedyś była na tych terenach, zwyczajnie urodziła się gdzieś indziej.


RE: Skrawek Sawanny - Nataka - 20-08-2015

-Ah, w porządku.-
Mruknęła i po krótkiej chwili ziewnęła. Po znów znów otarła oczy i położyła łeb na łapach. Może postara się zasnąć jeszcze raz... Chociaż... Czy warto zasypiać przy obcym lwie? Który jeszcze może ją w każdej chwili zabić? Na tą myśl zmarszczył brwi i sapnęła. Chyba nici ze spania tej nocy... W sumie to co za różnica, zasnąć i tak nie może.


RE: Skrawek Sawanny - Otieno - 20-08-2015

Leżał nadal i obserwował ją uważnie, co jakiś czas machnął też ogonem. Ponownie myślał że lwica zaśnie, dzięki czemu i on może by się zdrzemnął, jednakże chyba również nie miała ochoty spać obok nieznajomego, choć bądź co bądź ostatnio groził jej śmiercią. Położył łeb na łapach i nadal się przyglądał w ciszy, bowiem nie wiedział za bardzo cóż by miał powiedzieć.


RE: Skrawek Sawanny - Nataka - 20-08-2015

Ona była w bardzo podobnej sytuacji co Otiento, a raczej nawet i w takiej samej. Też nie wiedziała o czym mogłaby z obcym lwem porozmawiać... Owszem, to bardzo dobry moment na to by się właśnie lepiej poznać. Porozmawiać, by chociaż ten się do niej jakoś przekonał. Ale po dłuższym namyśle chyba dzisiaj nie miała na to ochoty. Jeszcze nie teraz. W międzyczasie, kiedy sobie tak o wszystkim myślała, patrzyła mu prosto w jego oryginalne oczy.


RE: Skrawek Sawanny - Otieno - 20-08-2015

Westchnął, widząc jak ta patrzy się w jego ślepia bez słowa, bo ileż można wytrzymać w ciszy, gapiąc się na siebie nawzajem? Jego zaczęło to irytować, widać nie miał na to nerwów.
-Co, jakoś dziwnie wyglądam?- mruknął, po czym oblizał pysk i machnął parę razy ogonem by rozładować nieco stres.


RE: Skrawek Sawanny - Nataka - 20-08-2015

-Em... Nie. Zamyśliłam się patrząc na twoje oczy.-
Odparła kuląc po sobie uszy. W sumie nie miała się co dziwić że tak zareagował, a tym bardziej, ze się zirytował. Sama też by tak zareagowała gdyby ktoś się na nią tak patrzył. Ale pech chciał, że zaczęła sobie rozmyślać nie mając na czym zawiesić wzroku.


RE: Skrawek Sawanny - Otieno - 22-08-2015

Uniósł nieco brwi słysząc jej słowa, jednakże postanowił ich nie komentować, rozumiał bowiem sytuację, każdemu zdarzało się zamyślić. Położył się więc na bok, by rozłożyć nieco łapy zmęczone po całodziennym patrolu, nadal co jakiś czas zerkając na czarną lwicę.