Król Lew PBF
Lwia Skała - góra - Wersja do druku

+- Król Lew PBF (//pbf.krollew.pl)
+-- Dział: Cesarstwo Doliny (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=171)
+--- Dział: Lwia Skała (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=34)
+--- Wątek: Lwia Skała - góra (/showthread.php?tid=139)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35


RE: Lwia Skała - góra - Tanabi - 18-11-2013

Złotofutry nadal siedział jak kołek. Niechciał mówić na razie nic, aby się nie wtrącać. Jednak próbował też dojrzeć tereny Lwiej Ziemi.
-Bo Lwia Ziemia to najfajniejsze tereny jakie mogą tu być. Właśnie zachęcałam mojego przyjaciela by tu zamieszkał i dołączył do stada, do którego należą te ziemie.
A właśnie. Zapomniał obietnicy... Ale cóż; nieważne. Z czasem dołączy do Lwiej Ziemi. I masz ci los.
-A ty, skąd jesteś?
Ayumi dała w tym momencie pytanie, na które przez całe życie szukał odpowiedzi.
-Ja...?-wybełkotał zastanowiony.
Tylko teraz się nie śmiej.
-Szczerze to nie wiem. Moja matka nigdy mi nie mówiła, skąd jestem. Poderzewam, że nie jestem z żadnego stada. Teraz nie mogę się już jej spytać o to-i tu na chwilę umilkł wbijając swój wzrok w ziemię.-Całe życie próbowałem szukać odpowiedzi. Na próżno.


RE: Lwia Skała - góra - Azkabeusz - 18-11-2013

Kiedy Ayumi przemówiła i zapytała szczurka przemówił nagle Tanabi. Poczekał z lekkim uśmiechem jak skończy a gdy skończył przemówił. Więc, Ayumi i Tanabi pochodzę z pustynnego terenu. Odeszłem do rodziców by szukać partnerki na całe życie. Dotąd na lwich ziemiach nie znalazłem. Ale poznałem lwy ( Eleri, was i lwice która była przy tobie Ayumi. nam uświadamiano że lwy są złe. Zabiją zjedzą wszystko. Ja jednak odważny postanowiłem zagadać. odrzekł szczerze przyznawszy się.


RE: Lwia Skała - góra - Omara - 18-11-2013

/Tanabi, to pytanie było raczej skierowane do Azkabeusza, no ale dobra xD/

Ayumi uśmiechnęła się słysząc opowieści dwóch samców. Nie chciała wyjść na jakąś tajemniczą i również postanowiła dodać coś od siebie,
- Ja się tu również nie urodziłam, ale moja mama stąd pochodzi. Potem pewne wydarzenie zmusiło mnie do tego, bym przyszła właśnie tu - odpowiedziała pokrótce, chcąc ominąć drażliwy wątek śmierci jej matki. Tanabi jednak mógł dobrze wiedzieć o co jej chodzi. Na koniec jednak postanowiła doradzić coś Azkabeuszowi.
- Wiesz, Azkabeusz, nie wszystkie lwy są miłe, fajne i w ogóle. Są tu też takie, które chętnie by cię zjadły - dodała gryzoniowi używając nader dojrzałego tonu głosu, chcąc by ten wziął jej poradę na poważnie. No może na pewno nie ona, ani Tanabi, ale były też inne lwy, lwice i lwiątka...



RE: Lwia Skała - góra - Tanabi - 20-11-2013

// ;__; Szlag. ;-; Sorka! *bad poker face* //

I ciągle tak jak kołek stał ten Tanabi. Nic nie robił, nie czuł się jakoś specjalnie "powołany" do tej rozmowy. Pomachał sobie od czasu do czasu ogonem parę razy to w jedną stronę to w drugą. Słuchał jej uważnie przytakując jak głupek od czasu do czasu na znak tego, że jej słowa nie są przez niego ignorowane.


RE: Lwia Skała - góra - Omara - 21-11-2013

Ayumi westchnęła ciężko, po czym nie przestając się uśmiechać spojrzała na młodego lwa.
- Hej, a może byśmy teraz poszli do królowej i poprosili o to, by cię przyjęła do stada, hm? - zaproponowała mu unosząc jedną brew do góry, która nadała jej nieco zadziornego wyrazu. Gdy tak będą tu sterczeć jak kołki, to na pewno Tanabi nieprędko stanie się jednym z Lwich.



RE: Lwia Skała - góra - Tanabi - 25-11-2013

I nadal siedzieli jak dwie święte krowy nie licząc Azkabeusza. Ciągle machał ogonem to w jedną stronę, to w drugą. Wysłuchał Ayumi. Zastanowił się chwilę, po czym rzekł.:
-Hm, niech będzie. I tak czy tak siedzimy już tutaj tak trochę, więc możemy na coś wykorzystać cenny czas, prawda?
Nadal się uśmiechał do Ayumi. Wstał już na cztery łapy.
-To jak?


RE: Lwia Skała - góra - Omara - 25-11-2013

- No to chodź. - rzekła do lewka przyjaznym tonem, po czym zwróciła się do Azkabeusza.
- Jak chcesz, możesz iść z nami - zaproponowała mu, po czym ostrożnie zaczęła schodzić w dół Lwiej Skały.

/z.t./


RE: Lwia Skała - góra - Tanabi - 25-11-2013

Popatrzył jeszcze na Azkabeusza przez chwilę, po czym ruszył za Ayumi.

z.t.


RE: Lwia Skała - góra - Azkabeusz - 27-11-2013

Azkabeusz słuchając rozmowy lwiątek uśmiechał się. Gdy złożono mu propozycję że mógłby iśc z nimi, skorzystał. Gdy lwiątka zniknęły pobiegł za nimi i delikatnie ze wskakując na półki gdzie szły lwiątka szedł za nimi.
z/t.


RE: Lwia Skała - góra - Jessica - 10-08-2014

Weszła na skałę pierwsza wyprzedzając Vikę.
- Haloo jest tu ktoś?! - krzyknęła Jessica.
Oglądnęła się na siostrę która jeszcze szła.
- Pośpiesz sie!


RE: Lwia Skała - góra - Viktoria - 10-08-2014

Wlazła na skałę za Jessi, trochę niezadowolona że siostra ją wyprzedziła. Skoczyła na nią przewracając Jessicę na grzbiet.
-Nie drzyj się tak - powiedziała ze złością. Darcie się uważała za swoje prawo, przywileji i obowiązek. Zeszła z Jessi i podeszła na skraj skały. Spojrzała w dół. Wysoko tu było. Można by się kiedyś latać pouczyć. Oczywiście na liściach. Nagle odzyskała dobry humor. Skoczyła ponownie w kierunku Jessi i krzyknęła.
-Wiesz co wymyśliłam?


RE: Lwia Skała - góra - Jessica - 10-08-2014

Jessi zła i obolała podniosła się z ziemi.
- Co ci odbija?! Wiesz jak mnie grzbiet boli przez Ciebie najpierw pomyśl potem rób.
- No niby co wymyśliłaś słucham, a i właśnie czekam na przeprosiny
!


RE: Lwia Skała - góra - Viktoria - 10-08-2014

-Sorka - rzuciła tak trocę na odczep. Zrobiła dumną pozę i powiedziała.
-Będziemy latać na liściach. - spojrzała na reakcję Jessi


RE: Lwia Skała - góra - Jessica - 11-08-2014

Popatrzyła z niedowierzaniem na Viktorię.
- Nie! Nie ma mowy Vika i koniec kropka! - odpowiedziała szybko


RE: Lwia Skała - góra - Viktoria - 11-08-2014

Obeszła kółko wokół Jessi.
-A bo co? Zabronisz mi? - odparła prowokująco.
-Taaaakie fajne zajęcie a ty nie chcesz. - mówiła dalej - Będziesz potem żałować... -Zbliżyła się do krawędzi aby jeszcze raz zobaczyć jak daleko stąd do ziemi.