Król Lew PBF
Lwia Skała - góra - Wersja do druku

+- Król Lew PBF (//pbf.krollew.pl)
+-- Dział: Cesarstwo Doliny (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=171)
+--- Dział: Lwia Skała (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=34)
+--- Wątek: Lwia Skała - góra (/showthread.php?tid=139)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35


RE: Lwia Skała - góra - Jessica - 11-08-2014

Chwyciła siostrę za ogon i pociągnęła w swoją stronę.
- Nie rozumiesz nie chce żeby coś na się stało a jeśli złamiesz łapę albo ja?! Albo gożej jak któraś z nas tego nie przeżyje! Vika zahamuj wyobraźnie. Nie zgadzam się! - odpowiedziała zdenerwowana Jessi.
popatrzyła na siostrę i położyła się na skale mówiąc:
- Poczekamy tu na kogoś.


RE: Lwia Skała - góra - Viktoria - 11-08-2014

-Mhmmm, jeszcze wrócimy do tej rozmowy... - Słowa Jessi rzeczywiście mogły być.. przekonujące. Położyła się na przeciwko siostry i kładąc główkę na łapach powiedziała
-Wiesz, lepiej żeby ktoś się tu szybko zjawił bo mi się strasznie nudzi.


RE: Lwia Skała - góra - Jessica - 11-08-2014

Popatrzała już teraz miłym wzrokiem na siostrę
- No wiem mi się też bardzo nudzi a jeszcze w dodatku to słońce tak grzeje! - powiedziała ciężko dysząc Jessica.
Słońce rzeczywiście grzało i to bardzo Jessica poczuła lekki głód ale postanowiła nie mówić o tym siostrze.


RE: Lwia Skała - góra - Viktoria - 11-08-2014

-Tam jest jakaś jaskinia - powiedziała wskazując otwór za plecami siostry.
-Choć wejdziemy. Na pewno będzie chłodniej. - Podniosła się i weszła do środka.
[zt]


RE: Lwia Skała - góra - Jessica - 11-08-2014

Wstała i powędrowała za siostrom. Obróciła się jeszcze na chwilę by popatrzeć ale zaraz weszła do wnętrza jaskini.
[zt]


RE: Lwia Skała - góra - Omara - 24-02-2015

Gdy Ayumi stanęła u podstaw szczytu Lwiej Skały, postanowiła wpierw na nią zaczekać. Gdy już ją ujrzała, postanowiła przed wspinaczką udzielić jej kilka wskazówek.
- Idź cały czas ze mną i naśladuj moje ruchy. W razie jakbyś się wystraszyła, albo coś, to natychmiast łap mnie za ogon. Musimy dotrzeć na samą górę, o tam - powiedziała, po czym łbem wskazała cel ich drogi. Po tych słowach jasna powoli ruszyła w górę, z nadzieją, że Sarina idzie za nią.


RE: Lwia Skała - góra - Sarina - 25-02-2015

Wreszcie udało jej się nadążyć za kuzynką i dotarły aż do samej Lwiej Skały. Z bliska wyglądała jeszcze bardziej imponująco niż wtedy z daleka. Na moment zawiesiła wzrok na tym wytworze natury, ale po chwili zerknęła z powrotem na Ayumi, która coś do niej mówiła. Wysłuchała jej uważnie.
-Dobrze.- tym oto krótkim zwrotem potwierdziła, że zrozumiała wszystko co usłyszała. Kiedy Ayumi ruszyła już ku szczytowi Sarina starała się faktycznie naśladować jej ruchy. Nie było to rzecz jasna takie proste jak mogłoby się wydawać, przynajmniej dla dziecka. Niektóre skoki wydawały się niemożliwe do wykonania, ciężko było gdzieś utrzymać równowagę lub też ześlizgiwała się w innych miejscach. Przez to parę razy została faktycznie zmuszona do tego by chwycić ogon kuzynki. Lęku wysokości nie ma, ale chyba każdy zdrowy psychicznie boi się upadku z takiej wysokości. W końcu jednak metoda prób i błędów (które na szczęście nie kosztowały ją nic poważnego) dotarła wraz z Ayumi na sam szczyt Lwiej Skały. Dla samiczki nie obyło się bez zmęczenia. Musiała więc chwilę odsapnąć.
-Zawsze tak ciężko jest tu wejść?- powiedziała oddychając powoli, wdech i wydech. Zerknęła na Ayumi, dla której wejście tu w porównaniu do Sariny nie wydawało się większym problemem jeśli wiedziało się jak. To był pierwszy raz brązowej, pewno każdy tak miał jak ona. Może przy kolejnych okazjach będzie jej już łatwiej. Gdy już jako tako odsapnęła rozejrzała się i widok... dosłownie ją zamurował oraz odebrał zdolność mówienia.
-Wow...- tylko tyle była w stanie z siebie wykrztusić kiedy stanęła na równe łapki, podeszła bliżej krawędzi, ale nie za blisko i zaczęła obserwować okolicę. Ayumi miała chyba rację co do tego, że stąd można zobaczyć wszystko.


RE: Lwia Skała - góra - Omara - 25-02-2015

Gdy obydwie znalazły się na szczycie, Ayumi usiadła na samym środku szczytu Lwiej Skały, a Sarinę przestrzegła przed tym, żeby się nie zbliżała za bardzo do krawędzi. Nie darowałaby sobie tego, gdyby lwiczka spadła z tak wysokiego miejsca. Na pytanie, czy ciężko jest tu wejść, zaśmiała się wesoło.
- Wiesz, jak kiedyś twoja mama zabrała mnie i twoje siostry w to miejsce to też było mi ciężko z wchodzeniem, ale teraz idzie mi zdecydowanie łatwiej. Może dlatego, że jestem większa? - rzekła, żartem starając się jeszcze bardziej rozluźnić atmosferę i jeszcze bardziej przekonać do siebie brązowooką. Odnośnie sióstr Sariny...ciekawe czy ciocia jej o nich mówiła?
Gdy ogarnęła wzrokiem całą Lwią Ziemię, nie mogła się nie zgodzić z Sariną. Faktycznie, to miejsce przyprawiało o ciarki.
- Pięknie, prawda?


RE: Lwia Skała - góra - Sarina - 26-02-2015

Lwiątko usłyszało ostrzeżenia kuzynki aby uważać na krawędzie. Tak, rozumiała. Miała nie spaść na dół. Bała się tego już nawet wspinając się do tego miejsca, więc już jako tako miała przedsmak tego co może ją spotkać. Powinna więc być ostrożna. Kiedy odpoczywała przez moment Ayumi coś do niego powiedziała. Wśród jej słów usłyszała coś intrygującego. Spojrzała na nią i błękitnooka już od razu byłaby w stanie stwierdzić, że jakby coś ją zaskoczyło.
-"Moje siostry"? Ja mam siostry?- po tej reakcji chyba bez problemu dało się dowiedzieć, że Hatima najwyraźniej nie wspomniała swojej córce o tym, że ma dwie siostry. Tylko czemu miałaby o tym nie mówić? Zapomniała o Asali i Elianie? Nie, to nie było w stylu Hatimy. Może po prostu nie zdążyła wszystkiego Sarinie powiedzieć. W końcu zmarła mniej więcej dwa miesiące po jej narodzinach. Skąd mogła wiedzieć, że jej wcześniejsza choroba powróci i tym razem jej nie przezwycięży, co nie? Tak czy siak jak widać była to jedna z tych spraw o których matka nie zdążyła jej powiedzieć i ktoś inny musiał jej wyjaśnić. Zapewne po tym jak usłyszała odpowiedź skupiła się na widoku jaki rozciągał się z z Lwiej Skały. Naprawdę był on niesamowity. Coś pięknego, a zarazem przytłaczającego. Taki ogrom terenów wokół nich widoczny jakby na wyciągnięcie łapy.
-Powiedziałaś, że widać stąd wszystko, ale... nie sądziłam, że zobaczę coś takiego. Ślicznie tu.- powiedziała nie mogąc oderwać wzroku od tego widoku. Nie można było jej się dziwić, nie?


RE: Lwia Skała - góra - Omara - 26-02-2015

Ayumi spojrzała zaskoczona na Sarinę. Trochę zdziwiło ją to, że mała nic nie wiedziała o swoich przyrodnich siostrach. Ciekawe, czemu ciocia jej o niczym nie powiedziała? Może nie zdążyła...
- No tak. Masz dwie siostry. Asali i Elianę. Odydwie są obecnie mniej więcej w moim wieku. Niestety jednak nie wiem gdzie one są, a chętnie bym ci je przedstawiła - wyjaśniła kuzynce. Wciąż martwił niebieskooką fakt, iż obydwie przepadły jak kamień w wodę. Tak jak kiedyś wujek Amanis. Kurczę...
Gdy po chwili do ust lwicy doszła pochwała lwiczki dotycząca wyglądu Lwich terenów, postanowiła, że po kolei pokaże jej, gdzie co się znajduje. Wyciągnęła łapę i pokazywała jej poszczególne miejsca. Najpierw rzekę, następnie wąwóz, a dopiero na koniec sawannę, przy okazji opowiadając o tych miejscach co nieco, dodatkowo uśmiechając się do kuzynki.


RE: Lwia Skała - góra - Sarina - 27-02-2015

No cóż... tak jakoś wyszło, że nie wiedziała. Prawdopodobnie matka nie zdążyła jej wszystkiego powiedzieć, bo przecież jaki inny mógł być powód? Raczej nie ukryłaby specjalnie przed nią takiej informacji. Bądź co bądź to nie było w stylu Hatimy. Wysłuchała więc uważnie kuzynki, która opowiedziała, że Asali i Eliana są mniej więcej w tym samym wieku co ona, lecz gdzieś się zagubiły. No nieciekawie. Widać rodzina była duża, ale rozproszona i nie wiadomo co się z nią dzieje. Szczęście, że przynajmniej Ayumi tu była. Inaczej brązowooka byłaby kompletnie sama na tym świecie. Nic nie odparła po prostu dalej słuchała opowiadania beżowej. Tym razem jednak tematem były tereny Lwiej Ziemi. Po kolei jej wskazywała dane miejsce i co nieco o nim mówiła.
-Dużo wiesz. Czy to znaczy, że mieszkasz tu już całe życie?- no odpowiedź była chyba oczywista, ale mimo wszystko postanowiła zapytać. Sarina była na nieznanym terenie, który dopiero co poznawała, no i spotkała kuzynkę, która była dla niej równie obca. Dlatego też chciała ją lepiej poznać, ot tyle.


RE: Lwia Skała - góra - Omara - 27-02-2015

Ayumi postanowiła odłożyć temat swoich starszych kuzynek na później, by móc teraz opowiedzieć tej młodszej o Lwiej Ziemi i tym samym odpowiedzieć na jej pytania. Najpierw się położyła przy niej.
- Widzisz, spędziłam tu dzieciństwo, więc zdążyłam poznać tu co nieco. Potem się zgubiłam, więc jakiś czas mnie tu nie było jakiś czas. Dopiero od niedawna jestem z powrotem - uśmiechnęła się miło do brązowookiej. Cieszyła się że czasy w których była poza domem już minęły i jest już z powrotem w miejscu gdzie spędziła swoje dzieciństwo.


RE: Lwia Skała - góra - Sarina - 27-02-2015

Ayumi była skłonna jej opowiedzieć o tym i owym jeśli Sarina chciała wiedzieć, a ta jak widać była bardzo ciekawa. Nie tylko Lwiej Ziemi, ale samej Ayumi też. W końcu dopiero co niedawno dowiedziały się w ten sam sposób, że są rodziną, lecz jednocześnie niewiele o sobie wiedziały. Lwiątko w sumie nie miało co za dużo opowiadać, bo przecież jest na tym świecie za krótko by mieć jakieś ciekawsze historie od tej którą już zdążyła opowiedzieć. Natomiast jej kuzynka to co innego. Wysłuchała jej uważnie, a kiedy posłała Sarinie uśmiech zrozumiała, że bardzo się cieszy z powrotu do domu. Odwzajemniła gest lekko się uśmiechając, po czym usiadła obok niej. Coś jednocześnie zrozumiała.
-Ja niestety nie wiem co mogę nazwać domem. Mama mówiła, że stąd pochodzimy, ale to miejsce jest mi zupełnie obce.- stwierdziła z nieco poważną miną. Można powiedzieć, że Sarina wśród swoich rówieśników wykazuje się czasami dość dużą inteligencją, więc mogło być zaskoczeniem to jak szybko wpadła na to co miała zaraz dopowiedzieć.
-Myślę... myślę, że skoro ty tu jesteś to chyba dom też tu jest, prawda?- zwróciła się do błękitnookiej kuzynki i uśmiech znowu wrócił na pysk dziecka.


RE: Lwia Skała - góra - Omara - 27-02-2015

Ayumi z uwagą wysłuchiwała słów Sariny. Lwiczka zastanawiała się nad tym, czy Lwią Ziemię może nazwać swoim domem. Zdaniem niebieskookiej, nie było problemu, by mała uznała owe tereny za swój dom. W końcu tu jej matka kazała iść i tu ma rodzinę.
- Oczywiście, że to jest twój, dom. Jeszcze się pytasz. Jednakże, jeżeli chcesz zostać pełnoprawną członkinią stada musisz się spotkać z królem, lub królową - powiedziała. Jeżeli Sarina by chciała, Ayumi może ją do nich zaprowadzić. Dodatkowo to była świetna okazja do poznania tych, którzy rządzą tym stadem. Ciekawe tylko co brązowooka na to?


RE: Lwia Skała - góra - Sarina - 27-02-2015

Kazała? Można tak powiedzieć. W gruncie rzeczy to jej matka prosiła ją o to, żeby spróbowała tu dotrzeć, choć pewno nie widziała innej opcji poza tą by Sarina przystała na tą prośbę, więc na upartego można uznać, że kazała córce to zrobić. Gdy Ayumi wspomniała o stadzie, przynależności i spotkaniu króla lub królowej, lwiczka wyraźnie nieco bardziej się zainteresowała. Okazała to w prosty sposób - spojrzała się skupionym wzrokiem na kuzynkę. No tak, teraz sobie przypomniała.
-Spotkałam tu kogoś i był ze stada. Czy to znaczy, że ty też do niego należysz?- ojć, zadawała strasznie dużo pytań z oczywistymi odpowiedziami, choć może tak nie do końca? Zależy pewno z jakiej perspektywy się na to spojrzeć. Nie czekając jednak na odpowiedź lwicy Sarina postanowiła szybko zabrać znowu głos.
-Jeśli ty jesteś w stadzie to ja też chcę!- stwierdziła z pewnością swoich słów. No nie widziała innej możliwości! Jeśli Ayumi należy do stada na Lwiej Ziemi i do tego jest obecnie jej jedyną rodziną to jakoś Sarinie nie wydawało się aby także nie mogła należeć do tej grupy.