Król Lew PBF
Lwia Skała - wnętrze - Wersja do druku

+- Król Lew PBF (//pbf.krollew.pl)
+-- Dział: Cesarstwo Doliny (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=171)
+--- Dział: Lwia Skała (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=34)
+--- Wątek: Lwia Skała - wnętrze (/showthread.php?tid=141)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40


RE: Lwia Skała - wnętrze - Kifo - 02-12-2014

Wszystkie zakamarki wyglądały tak samo dobrze. Kifo stanął w końcu gdzieś pod ścianą, rozglądając się na lewo i prawo. Zamiast niego decyzję podjęła Chawa, kładąc się po prostu tam, gdzie stała. Nowo przybyłego zauważył z pewnym opóźnieniem. Spojrzał na niego niechętnie (jakby to na tamtym mogło zrobić wrażenie) i stanął przed Chawą, przynajmniej częściowo osłaniając lwiątko. - Deme. - przywitał się krótko, a jego mniej lub trochę bardziej sroga postawa została przełamana przez pokaźnie ziewnięcie. Wyprawa do Lasu i białe szaleństwo jego także zmęczyły.


RE: Lwia Skała - wnętrze - FireLion - 03-12-2014

- Deme? - zapytał, jakby oczekując wyjaśnienia tego słowa. Jako nowy na tych terenach nie znał wszystkich słów miejscowej gwary. Jednakże mimo widocznej niechęci lamparta uznał, słowo nie brzmiało jakoś negatywnie. Mimo to postanowił się upewnić:
- Można?


RE: Lwia Skała - wnętrze - Chawa - 04-12-2014

Lwiczka szybko straciła zainteresowanie nowym, jako że ten się zwracał do Kifo. Przez chwilę trwała z przymkniętymi oczami, próbując jakimś cudem nie zasnąć, jednak zaintrygowało ją to jedno, jedyne słowo, wypowiedziane przez Kifo. Podniosła powoli łepek, kierując swe ślepia na lamparta.
- Co to Deme? - zapytała z ciekawością, bardzo powoli i dokładnie wypowiadając nieznane jej słowo. Najwyraźniej FireLion nie był jedyną osobą, która nie zapoznała się z tak charakterystycznym dla Lwioziemców słowem.
Lwiczka nadal była zmęczona, jednak nie czuła się już tak padnięta, jak jeszcze przed chwilą. Tak więc wpatrywała się w samczyka, oczekując odpowiedzi, wydawałoby się, że w tym czasie niemal wcale nie mrugając.


RE: Lwia Skała - wnętrze - FireLion - 05-12-2014

Zdziwił się tym, że owe słowo jest obce nie tylko dla niego. Jednakże miał nadzieję, że szybko pozna definicję lub tłumaczenie tego tajemniczego słowa. Mimo że oczekiwał odpowiedzi na oba pytania, a w szczególności na drugie, postanowił wejść głębiej do wnętrza skały. Nie było tu zbyt jasno, no bo przecież skąd na Lwiej Ziemi miałaby być elektryczność. Mimo to, nie było tu źle.


RE: Lwia Skała - wnętrze - Kifo - 05-12-2014

To, że Chawa nie znała tego słowa, to go jeszcze tak bardzo nie dziwiło. Była nowa na tych terenach, a z tego, co rozumiał, te powitanie używało się tylko na Lwiej Ziemi. Jednak fakt, że dorosłe lwisko też pierwszy raz to słyszy, był niepokojący. Czyżby nie należał do ich Stada? Dlaczego w takim razie sobie na tyle pozwala? Kifo nie spodobało się, jak obcy wchodzi do środka, zbliżając się w ich stronę. Zerknął na Chawę, zastanawiając się, czy ma dość sił na ucieczkę. - Deme to lwioziemskie powitanie. - wyjaśnił w końcu. - Można tylko, jeśli należysz do naszego Stada. - wyrzucił zaraz potem. Jego samego pewnie się nie przestraszy, ale jeśli się okaże, że Kifo i Chawa nie są tutaj sami, to może dorosły lew zostawi ich w spokoju.


RE: Lwia Skała - wnętrze - Chawa - 05-12-2014

- Aaaa. - wyrwało się z pyszczka lwiątka. Chawa pokiwała główką, aby dać do zrozumienia samczykowi, że rozumie, o co chodzi. Zastanowiło ją coś jeszcze.
- Inne stada mają swoje Deme? - zapytała z równie wielkim zainteresowaniem, kiwając ogonem na boki. Spojrzała na lwa, który właśnie się zbliżał w ich stronę. Ona się go nie przestraszyła, bo nie wyglądał, jakby miał jakieś złe zamiary. Kiedy jednak spojrzała z powrotem na Kifo, udzieliła jej się jego nieufność wobec obcego. Tak właściwie to przecież nie wiedzieli, kim był, ani czy należał do tego stada. Ale jeśli chodził po jego terenach to chyba do niego należał prawda?
Przeniosła zatem wzrok na pomarańczowo-grzywego, czujnie obserwując jego zachowanie.


RE: Lwia Skała - wnętrze - FireLion - 08-12-2014

- Wybacz mi moją niewiedzę, ale jestem tu dopiero od dzisiaj. - powiedział, a widząc nieufność dwóch osobników wobec niego, dodał - Mnie się bać nie musicie. Oczywiście, że należę do stada. Domyślam się, że Wy też?
To powiedziawszy przyjrzał się im bardziej. Następnie zadał pytanie.
- Sami tu jesteście?


RE: Lwia Skała - wnętrze - Kifo - 09-12-2014

Kifo posłał ognistogrzywemu spojrzenie. Nie bardzo wiedział, jak się ma zachować względem nieznajomego. - Tak, jesteśmy z Lwiej Ziemi. - potwierdził.
Słysząc słowa lwiątka, zerknął z powrotem na Chawę. - Niektóre pewnie tak. - powiedział, po chwili zastanowienia. Chciałby myśleć, że Lwia Ziemia jest wyjątkowa pod każdym względem, ale wszystkie stada miały swoje podobieństwa. Na przykład każde miało przywódcę i teren, na którym mieszka. - A wy mieliście jakieś powitanie? - spytał. Jakoś nie pomyślał, że się skoro jego o to pyta, to najpewniej nie. Z ciekawszego tematu wyrwało go pytanie ognistogrzywego. - Jesteśmy ze sobą. - stwierdził krótko. Wolał otwarcie nie przyznawać, że oprócz nich nie ma tu nikogo. Nieznajomy może i był lwem, a Kifo nie miał złych doświadczeń z akurat lwami, ale wolał być w miarę ostrożny. Choć musiał przyznać, że jego grzywa całkiem fajnie wygląda patrząc z tej strony. I wtedy do głowy przyszedł mu pewien pomysł. - Skoro jesteś lwioziemcem, to powiedz, jak ma na imię nasz królowa? - poprosił.


RE: Lwia Skała - wnętrze - FireLion - 10-12-2014

Nie zadowoliła go odpowiedź lamparta. Wolał wiedzieć, czy ktoś jeszcze gdzieś tu jest. Choć raczej było to mało prawdopodobne, gdyż nie było widać nikogo więcej. Jednakże zawsze ktoś może siedzieć w jakimś zakamarku. Tak czy inaczej, postanowił tego nie sprawdzać, bo to tylko mogłoby być podejrzane. W pewnym momencie usłyszał pytanie. Ta ostrożność małego nie zdziwiła go wcale. Sam również lubił być ostrożny. Jednak w tej sytuacji to nie on się obawiał, tylko jego się obawiano. Tak więc należałoby wzbudzić zaufanie tych dwojga, co jak widać nie szło mu najlepiej. Miał jednak nadzieję, że uda mu się to. Wszak w przeciwnym wypadku mogłoby dojść do konfrontacji między nim, a którymś z rodziców nowo poznanych osobników, a tego nie chciał. Grzecznie więc odpowiedział na zadane pytanie.
- Królowa to Vasati Vei. - pamiętał, że Cherry mu mówiła imię królowej. Miał nadzieję, że dobrze je zapamiętał.


RE: Lwia Skała - wnętrze - Chawa - 15-12-2014

Pokiwała jedynie przecząco łebkiem na pytanie Kifo, później nie wytrzymała już dłużej i w końcu zasnęła. Po jakimś czasie się przebudziła, jak się okazało, przesypiając całą rozmowę Kifo i FireLiona. Zamrugała kilka razy ślepkami, aby się bardziej rozbudzić. Ta krótka drzemka niby była zbyt krótka, aby nazwać ją pełnoprawnym snem, była jednak dla młodej lwiczki wystarczająco długa, aby dodać jej nowych sił. Przeciągnęła się, ziewając przy tym krótko, po czym usiadła obok Kifo i spojrzała to na lamparta, to na drugiego lwa. Jako, że przez ten czas spała, nie miała pojęcia, o czym rozmawiali przez ten czas. A przecież mogło ją ominąć coś niesamowicie ciekawego!


RE: Lwia Skała - wnętrze - Kifo - 22-12-2014

Kifo zamrugał ze zdziwieniem. Nie takiej odpowiedzi się spodziewał, chociaż może to i dobrze, że ten dorosły lew jest po ich stronie. - Owszem. - odpowiedział i z trudem stłumił ziewnięcie. Chawa chyba już spała. Kifo zamyślił się przez chwilę. - Jesteś Lwiozemcem, ale powiedziałeś, że jesteś tu od... no, dzisiaj. - powiedział w końcu. - To znaczy, że wcześniej mieszkałeś gdzieś poza terenami Stada? Gdzieś daleko? Należałeś do jakiegoś innego stada? Może do Świtu? Mieliście jakieś własne powitanie? - jak zwykle zadał pęk pytań, a jego żółte oczy z wyczekiwaniem wpatrywały się w ognistogrzywego. Chciałby poznać odpowiedzi od razu i jeszcze najlepiej wszystkie na raz.


RE: Lwia Skała - wnętrze - FireLion - 22-12-2014

Zauważył zdziwienie lamparta, ale uznał, że to w takiej sytuacji jest jak najbardziej normalny odruch. Usiadł w końcu, bo sam nie wiedział, po co w ogóle stoi. Może dlatego że czekał na jakiś znak, że nie jest tu niemile widziany.
Usłyszał słowa Kifo, którego imienia jeszcze nie znał. Nie spodziewał się takiej ilości pytań. No ale wiadomo, że w tym wieku jest się bardzo ciekawym. Postanowił więc częściowo zaspokoić ciekawość nowego znajomego.
- Tak, mieszkałem poza terenami, dosyć daleko. Do innego stada również należałem. - tymi słowami zakończył odpowiadanie na zadane mu pytania. Nie miał zamiaru mówić o swoim pierwszym stadzie, ani o drugim. Po pierwsze nie lubił, a po drugie za mało znał lamparta.
- A w ogóle to macie jakieś imiona? - Zadał pytanie do obu towarzyszy, chcąc jak najszybciej zmienić temat.


RE: Lwia Skała - wnętrze - Chawa - 22-12-2014

Przez jakiś czas jedynie przysłuchiwała się rozmowie dwóch samców. Poruszyła lewym uchem, słysząc wypowiedź Fire. Bo przecież jej przeszłość możnaby opowiedzieć tak samo. Przecież i ona należała poprzednio do innego stada, żyła daleko stąd. No może nie tak przeraźliwie daleko, ale jak na krótkie łapki lwiątka zdecydowanie wystarczająco. Taka była jednak różnica, że teraz FireLion należał do stada, a ona była bezstadna.
Ponownie poruszyła uchem, słysząc kolejną wypowiedź lwa. Tym razem pytanie. I jako, żeby nie było, że nic nie mówi, postanowiła na nie odpowiedzieć.
- Ja Che... - zaczęła, wtedy też doznała zawrotu głowy, co sprawiło, że młoda potrząsnęła nią kilka razy na boki.
- Chawa. I Kifo - dokończyła przedstawianie siebie, następnie kierując łapkę na jej towarzysza. Spuściła lekko łepek, nie była jednak smutna. Czuła się pokonana.


RE: Lwia Skała - wnętrze - FireLion - 04-01-2015

No i w tej chwili dowiedział się, jak owe osobniki się nazywają. W takim razie uznał, że on też powinien się przedstawić.
- A ja jestem FireLion. - rzekł. - Tak, wiem, że dziwne imię, ale co ja na to poradzę. - Dodał.
Przez chwilę zastanawiał się, co by tu powiedzieć, bo właśnie nastała niezręczna cisza, której bardzo nie lubił. Na jego pysku można było zauważyć zakłopotanie. Próbował to jakoś "ukryć", mając jednocześnie nadzieję, że los tak sprawi, że ta cisza się skończy z jakiegoś powodu.
I tak się stało, przyszło mu na myśl pewne pytanie.
- Wybaczcie, że spytam, ale gdzie są Wasi rodzice? Gdzieś w okolicy?


RE: Lwia Skała - wnętrze - Chawa - 04-01-2015

Uśmiechnęła się, słysząc jego imię. Nie był to złośliwy uśmiech, w ten sposób chciała się przywitać, powiedzieć "Miło mi Ciebie poznać", jednak na to nie było ją jeszcze stać. Może za kilka miesięcy. Mała nie znała się na imionach, dlatego też nie wiedziała, czy imię lwa jest dziwne, czy też nie.
Lwiczka przez dłuższą chwilę milczała, kiedy padło pytanie. Jako, że Kifo milczał póki co, postanowiła go łaskawie ponownie wyręczyć w odpowiedzi.
- Nie ma. Kifo nie wiem. - odpowiedziała jakże zgrabnie składniowo, wzruszając przy tym barkami. Spojrzała przy okazji na Lamparta. W sumie to zastanawiała się, jak jego rodzice musieli wyglądać, że urodzili takiego, jak on.