Król Lew PBF
Lwia Skała - wnętrze - Wersja do druku

+- Król Lew PBF (//pbf.krollew.pl)
+-- Dział: Cesarstwo Doliny (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=171)
+--- Dział: Lwia Skała (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=34)
+--- Wątek: Lwia Skała - wnętrze (/showthread.php?tid=141)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40


RE: Lwia Skała - wnętrze - FireLion - 06-01-2015

- Bardzo rozmowna to ty chyba nie jesteś. - Powiedział i uśmiechnął się. To nie miał być ani wyrzut, ani krytyka. Był przekonany, że lwica nie odbierze tego źle. Jednak należałoby przyznać, że on sam też nie był zbyt rozmowny.
- Pochodzicie stąd? - Zadał pytanie, aby zapobiec powrotowi niezręcznej ciszy.


RE: Lwia Skała - wnętrze - Chawa - 06-01-2015

Pokręciła łebkiem przecząco na słowa lwa. Nie miała co się z nim nie zgadzać, kiedy to była prawda. Z tym, że jej małomówność wynikała po prostu z faktu, że nie potrafiła jeszcze za dobrze wyrażać swoje myśli i nawet jak znała jakieś słowa to nie wiedziała do końca, jak je wypowiedzieć. Bądź też akurat wtedy, gdy były jej potrzebne, nie pamiętała ich.
- Ja nie umiem. - powiedziała, jakby na swoje usprawiedliwienie.
I w odpowiedzi na pytanie lwa, pokręciła ponownie łebkiem przecząco. Ale, żeby nie wyjść na małomówną ponownie, postanowiła jednak coś powiedzieć.
- Ja nie. Ty też? - spytała, postanawiając pominąć kwestię Kifo, jako że nie wiedziała, co do niego, skąd on się tutaj wziął.


RE: Lwia Skała - wnętrze - FireLion - 10-01-2015

Słysząc pytanie Chawy lekko się zdziwił. Przecież sam przed chwilą mówił, że jest tu dopiero od dzisiaj.
- No to chyba oczywiste. Przecież mówiłem o tym. - powiedział.

//Przepraszam, że tak krótko :(.//


RE: Lwia Skała - wnętrze - Chawa - 10-01-2015

Lwiczka odpowiedzią Fire była bardziej zdziwiona, niż on sam przed chwilą. Przechyliła łepek chwilę na bok, nie mogąc jednak skojarzyć, aby lew mówił o czymś podobnym. Musiała spać w tamtym momencie, albo akurat nie uważała zbyt dobrze. Pokręciła przecząco łebkiem, aby pokazać, że wcale się z nim nie zgadza i nie było tak, jak mówi.
Zaraz jednak lwiątko szybko o tym zapomniało, bo zaczęło mu burczeć w brzuchu. Mała skrzywiła się mocno, nie było to przyjemne uczucie. Tym bardziej, że nie miała pojęcia, skąd ma wziąć coś do jedzenia.
- Chcę jeść. - powiedziała, nic jednak więcej z tym nie zrobiła. Bo i co mogło zrobić z takim faktem dwumiesięczne lwiątko?

//Żaden problem, mi to nie przeszkadza, sama czasami mam problem, żeby cokolwiek napisać. A i lubię krótkie posty ;)//


RE: Lwia Skała - wnętrze - FireLion - 10-01-2015

Nie wiedział, co powinien w tej chwili zrobić. Czy powinien jej upolować coś? Czy poczekać aż ktoś bardziej jej bliski przyjdzie i się tym zajmie. Przez długi czas żył samotnie, więc głównie martwił się o siebie i polował też dla siebie. Ale teraz przecież jest w stadzie, w którym lwy sobie pomagają. Popatrzył na Chawę z zakłopotaniem.

//o_O Myślałem, że wszyscy lubią długie.//


RE: Lwia Skała - wnętrze - Chawa - 10-01-2015

Przyglądała się z zaciekawieniem lwu i temu, jak zmienia mu się wyraz pyska. Nie wiedziała o co chodzi. Może oni tutaj nie jedzą? W końcu już zdążyła zauważyć, po rozmowie z dużą lwicą, że dorośli tutaj są nieco dziwni. Więc raczej powinna zaakceptować ich odmienność, nawet w takim stopniu?
Mrugnęła parę razy, zanim powiedziała coś więcej.
- Wy jecie? - zainteresowała się, przechylając lekko łebek na bok. Skoro wcześniej duża lwica przyjmowała, że Chawa mogła pochodzić z Księżyca, to i takie odstępstwo nie mogło być mniej dziwne. Bo jak można być z Księżyca? Wydawał się być strasznie daleko, a do tego pojawiał się na niebie tylko czasem. I nie była pewna, czy "zejście" z takiego Księżyca można by przeżyć.

//Hm, to w sumie zależy. Ale jak nic superemocjonalnego się nie dzieje, to mi się na przykład nie chce pisać długich postów. A kiedy są krótkie posty, częściej się odpisuje i szybciej akcja leci ;D//


RE: Lwia Skała - wnętrze - FireLion - 14-01-2015

Roześmiał się, gdy usłyszał pytanie Chawy. Rozumowanie lwiątek bardzo często potrafi rozśmieszyć.
- Oczywiście, że jemy. Przecież trzeba jeść, aby żyć. - Odpowiedział na pytanie. Nie wiedział jednak, skąd ta myśl się u niej wzięła. Mimo to wciąż zastanawiał się, co powinien w tej chwili uczynić.


RE: Lwia Skała - wnętrze - Chawa - 14-01-2015

Na jej pysku pojawiło się zdziwienie. Dlaczego on się śmieje? To było przecież bardzo poważne pytanie!
Chociaż w sumie to ucieszyła się z jego odpowiedzi. To dobrze, że jedzą, bo gdyby tak nie było, to by miała problem. Bo gdyby nie jedli, to by znaczyło, że jedzenia nie ma, prawda? A ona je, dlatego musiałaby iść dalej. A ona nie chciała póki co, zresztą i tak nie wiedziała, dokąd miałaby się udać.
Przechyliła łepek lekko na bok. Już chciała coś powiedzieć, nawet otworzyła pysk, aby to uczynić, jednak nie wiedziała, jak to ująć, aby lew zrozumiał. Jej zasób słownictwa wciąż był dość ubogi.
- Tak. Skąd się bierze jeść? - zapytała powoli, dokładnie dobierając słowa. Zadowolona z siebie, zamachnęła się ogonem i uśmiechnęła lekko.


RE: Lwia Skała - wnętrze - FireLion - 15-01-2015

Zdziwił się lekko tym pytaniem, gdyż myślał, że w tym wieku takie rzeczy się już wie. Stwierdził to na podstawie tego, że on taką wiedzę posiadał w wieku podobnym do wieku Chawy.
- No żeby mieć jedzenie, trzeba je upolować. - odpowiedział na pytanie lwicy, a następnie dodał. - No chyba że ty pytałaś o miejsce, gdzie się najlepiej poluje?


RE: Lwia Skała - wnętrze - Chawa - 15-01-2015

Przechyliła łebek na bok. Słyszała już to słowo kiedyś "polować", z czym się ono jednak wiązało, nie wiedziała do końca. Wiedziała jedynie, że lwice w jej stadzie wychodziły na owe polowanie a potem było jedzenie.
- A jak polować? - zapytała, z rosnącą ciekawością. Zresztą, chciała się jak najszybciej dowiedzieć, bo była głodna. Chociaż czy ona dałaby sama radę? Z tego, co pamiętała, to na takie polowanie wychodziła większa część lwic ze stada. A ona była sama jedna. I nie była dorosła. Nie miała nawet w pełni rozwiniętej koordynacji ruchowej, bo była za mała na to.
Kolejna wypowiedź Fire sprawiła, że Chawa dostała ochoty, by zadać kolejne pytanie.
- Gdzie poluje? - zapytała zatem, wlepiając swe wielkie ślepia w płomiennogrzywego.


RE: Lwia Skała - wnętrze - FireLion - 17-01-2015

- No normalnie. - powiedział trochę bez sensu, bo przecież mimo że dzieci rozumieją dużo, to tej odpowiedzi raczej nie zrozumie. Na szczęście szybko się zorientował. Powiedział więc: - Trzeba zaczaić się na zwierzę, a później je złapać i zabić.
Słysząc zaś kojne pytanie, znowu udzielił prawdopodobnie niezadowalającej odpowiedzi.
- A tego to nie wiem. Nie jestem stąd.


RE: Lwia Skała - wnętrze - Chawa - 18-01-2015

Po pierwszej wypowiedzi samca, zapał lwiątka opadł. Jednak to szybko uległo zmianie, gdy usłyszała jego kolejne słowa. Zaczaić, złapać i zabić. Tylko te trzy rzeczy? Wygląda na to, że nie powinno być więc ciężko. Na pewno się uda!
Nie masz szans. Usłyszała w swojej głowie. Słowa Waziwu sprawiły jednak, że lwiczka poczuła się jeszcze bardziej zdeterminowana.
- Dam radę! - odpowiedziała Duchowi, nie zwracając uwagi, że wypowiedziała swoje słowa na głos.
Ostatnie słowa FireLiona nie wywarły na niej żadnych emocji. Skoro tak, ona sama znajdzie zwierzynę! Zaczai się, złapie i zabije. A później zje i już nie będzie głodna. To był dopiero plan idealny.
Dumna z siebie lwiczka, już zbierała się do drogi. Duchowo bardziej. Usłyszała rechot Waziwu w głowie, który zignorowała.
- Ja znajdę. - powiedziała do Fire, po czym wstała i pomału, aby nie zbudzić Kifo, który najwyraźniej zasnął z natłoku wrażeń, wyszła, pewnym krokiem kierując się przed siebie.

zt


RE: Lwia Skała - wnętrze - FireLion - 18-01-2015

Mógł pomyśleć, że lwica po to się pyta, bo chce spróbować. Niepotrzebnie więc jej to mówił. Teraz będzie musiał ją przekonać, że to nie poradzi sobie. Nie miał zamiaru odpowiadać później za uszczerbek na jej zdrowiu lub jej śmierć.
- Czekaj! - zawołał, gdy wychodziła. Zapomniał jednak, że Kifo śpi. Natychmiast wstał i wyszedł za nią.

//z. t.//


RE: Lwia Skała - wnętrze - Tirune - 25-01-2015

Tirune po szybkim biegu szybko znalazł się przy wejściu do wnętrza lwiej skały rozejrzał się nieco i powiedział od wejścia.
Deme
Wszedł głębiej do środka rozglądając się nieco, niedaleko siebie zobaczył wygodnie wyglądający, płaski głaz, podszedł do niego i wygodnie położył się na boku rozglądając się dookoła, nie chciał za bardzo zwracać na siebie uwagi więc tylko leżał i obserwował wejście licząc na to że zaraz ktoś tu wejdzie.

__

Po dłuższym czasie wylegiwania się samiec podniósł łeb. Jako że nie widział nikogo w jaskini postanowił że wyruszy na polowanie ponieważ zaczynał mu doskwierać głód. Podniósł się z ziemi i lekko otrzepał się z kurzu. Dłuższa chwila nic nie robienia sprawiła że samiec rozwarł paszczę w mocnym ziewnięciu. Wyciągnął się po czym wyszedł z jaskini i ruszył w stronę sawanny.

/z.t/


RE: Lwia Skała - wnętrze - Kifo - 02-03-2015

Kifo po raz pierwszy od dłuższego czasu dał w końcu znak życia. Przeciągnął się, ziewnął. Uniósł głowę ze swojego kąta i bezmyślnie wpatrywał się w posadzkę. Czegoś mu brakowało... Tylko co to mogło być? To nie była Grota Medyka, tylko Lwia Skała. Chodziło o Santi? Nie? Zrezygnowany podniósł swe cętkowane cielsko i wygramolił ze swojej kryjówki za dużym głazem. Przeciągnął się aż mu coś strzeliło w kościach. Starzeje się... Spał na kamieniu jak jakiś lew. Lew... Kifo przypomniał sobie tego gościa z grzywą jak zachodzące słońce. Chawa... Gdzie ta mała polazła i dlaczego go nie obudziła? Na dodatek chyba ktoś sobie urządził tu miejsce tymczasowego pobytu. Kifo prychnął z niezadowoleniem. Zapach obcego tłumił woń Chawy i Fireliona i tak mocno słabego po takim upływie czasu. Nie ma szans, by ją wytropić w ten sposób. Kifo pokręcił głową i mrużąc oczy przed słońcem, wybył.

<zt>