Król Lew PBF
Lwia Skała - wnętrze - Wersja do druku

+- Król Lew PBF (//pbf.krollew.pl)
+-- Dział: Cesarstwo Doliny (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=171)
+--- Dział: Lwia Skała (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=34)
+--- Wątek: Lwia Skała - wnętrze (/showthread.php?tid=141)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40


RE: Lwia Skała - wnętrze - Tirune - 13-04-2015

Lew po wydarzeniach, które miały miejsce nad rzeką chciał w końcu odpocząć. Wszedł do jaskini i ułożył się na zajmowanym wcześniej przez niego kamieniu. Zimna powierzchnia głazu była idealna w tak gorący dzień jak ten. Lew wyciągnął się mocno, chcąc pozbyć się wszelkich supłów w mięśniach oraz powietrza w stawach. Kilka stawów mu chrupnęło, po czym ułożył się wygodnie na skale.
-Ach co za dzień.
Powiedział w sumie sam do siebie.


RE: Lwia Skała - wnętrze - Amani - 15-04-2015

Weszła do środka Lwiej Skały, w sumie pierwszy raz od kąd odkąd jest częścią stada. W środku był ten sam lew, który był nad rzeką, nagle poczuła zmieszanie z powodu tych dwóch lwów. W sumie to obaj byli przystojni, więc już nie wiedziała przez którego się ośmieszyła ale w tej chwili to było nie ważne nieważne. Amani postanowiła zapoznać się z tym lwem.
- Deme jestem Amani. A ty?? - powiedziała z uśmiechem Amani, po chwili uświadamiając sobie, że chyba zbudziła lwa ze snu.


RE: Lwia Skała - wnętrze - Tirune - 16-04-2015

Lew nie spał. Wypoczywał i nasłuchiwał odgłosów, więc usłyszał oraz wyczuł lwicę, nim ta jeszcze do niego podeszła. Podniósł łeb, który miał oparty na przednich łapach.
-Deme, nazywam się Tirune. Miło poznać.
Powiedział swoim dość ciepłym głosem. Kojarzył tę lwicę z sytuacji nad rzeką, pamiętał tylko, że nagle się wycofała, nie wiadomo czemu.
-Miło w końcu zobaczyć kogoś w tej grocie, ostatnio trudno jest kogokolwiek tu zobaczyć.
Dodał, ponieważ ostatnio gdy tu był nie było tu żywego ducha. Uznał, że będzie mu wygodniej na siedząco niż leżeć z uniesionym łbem. Tak więc wyciągnął się nieco i usiadł na tej samej skale, na której wcześniej leżał.


RE: Lwia Skała - wnętrze - Amani - 16-04-2015

Lwica usiadła wygodnie i zaczęła mówić.
-Tak, faktycznie ostatnio ciężko o kogokolwiek, żeby chociaż do niego paszczę otworzyć i się przywitać, kręcę się tu od wielu dni, ale jeszcze nie znalazłam nikogo, z kim mogłabym się zakolegować, jestem tu nowa więc jest mi trochę ciężko odnaleźć się tutaj.
Lwica mówiąc to drapała się po brzuchu.


RE: Lwia Skała - wnętrze - Tirune - 16-04-2015

-No cóż, ja też nie jestem tu od dawna, ale zdołałem się już tu nieco zorientować i poznać kilku lwioziemców.
Powiedział, rozciągając się. Kilka stawów donośnie chrupnęło, a mięśnie się naprężyły uwydatniając się przez skórę i sierść, po czym wrócił do pozycji siedzącej.
-Ale zawsze dobrze jest poznać kogoś nowego, tym bardziej po długim byciu samotnikiem, wtedy nie można spuszczać gardy ani na moment, bo nigdy nie wiadomo kiedy zza skały wyskoczy hiena lub inny lew chętny na starcie.
Powiedział, przypominając sobie swoje samotnicze życie. Samotne polowania, starcia z hienami i lwami, spędzania nocy w opustoszałych grotach. Miał z tego czasu zarówno dobre, jak i złe wspomnienia. Z jednej strony nawet na chwilę nie mógł w 100% odpoczywać, bo musiał być zwarty i gotowy do walki, ale z drugiej strony był wolny, bez żadnych ograniczeń czy obowiązków.


RE: Lwia Skała - wnętrze - Amani - 16-04-2015

- Hmm no widzisz, ja też za ciekawego samotniczego życia nie miałam, moja mama urodziła mnie poza Lwią Ziemią, ojca nie znam. Wychowywała mnie tam aż do 1 roku życia, potem zaproponowała mi abym dołączyła do stada, ale ja nie chciałam, wolałam powłóczyć się trochę i może założyć własne stado, ale w końcu stwierdziłam, że lepiej będzie dołączyć do jakiegoś innego stada.
Zaczęła lizać sobie łapę.


RE: Lwia Skała - wnętrze - Tirune - 16-04-2015

-Ja wybrałem życie samotnika z przymusu,a nie z własnej chęci. W moim starym stadzie byłem jak 5 koło u wozu, więc wolałem zamiast tego wieść życie samotnika i tak od tamtego zdarzenia radziłem sobie sam, polowałem, walczyłem i poznawałem nowe tereny, ale 2 lata po odejściu ze stada przypomniało mi się, jak pewien starszy lew wspominał o stadzie z Lwiej Ziemi, tak więc postanowiłem udać się tu.
Powiedział, marszcząc brwi. Potrząsnął nieco grzywą, albowiem zasłaniała mu kawałek pyska. Wyciągnął łapy nieco przed siebie, aby je nieco rozruszać, po czym kilka razy wyprostował je wysuwając ostre pazury, po czym je chował i z powrotem zaciskał łapy.


RE: Lwia Skała - wnętrze - Amani - 16-04-2015

-A twoi rodzice??
Zapytała z zaciekawieniem lwiczka, kładąc się w cieniu na plecach, ponieważ słońce mocno przygrzewało nawet w środku.


RE: Lwia Skała - wnętrze - Tirune - 17-04-2015

Nieco więcej niż pół roku przed tym jak odszedłem ze stada zginęli na polowaniu, prawdopodobnie natknęli się na stado hien.
Powiedział,wzruszając olbrzymimi barkami. Tirune ciągle siedział sobie wygodnie na głazie, który leżał w cieniu.Było mu tam przyjemnie chłodno.


RE: Lwia Skała - wnętrze - Amani - 17-04-2015

-Ja też długo nie widziałam mojej mamy, od 2 lat już przeszło, nawet nie wiem czy żyje. Widzisz tę ranę na moim oku?? A raczej dwie rany?? Gdy mama uczyła mnie polować niedługo przed odejściem, jakaś antylopa w obronie swojego dziecka dość mocno mnie poturbowała, ponoć 3 dni w śpiączce leżałam. Do tej pory nie wiem, jakim cudem mam 2 rany a nie jedną.
Mówiąc to natarczywie poprawiała grzywkę, ponieważ leciała jej na oczy.


RE: Lwia Skała - wnętrze - Tirune - 18-04-2015

-Heh, ja mam setki takich historii, ale u mnie nie związane z polowaniami, a z hienami które bardzo często występowały w moich okolicach. Tyle że u mnie jakieś drobne urazy były co najwyżej, najgorzej to było, gdy grupka hien mnie otoczyła, po tym mam tę bliznę.
Powiedział drapiąc się łapą po dolnej żuchwie, na której istniała owa blizna. To było najgorsze z jego starć, ale udało mu się jakoś wygrać. Na szczęście większość hien nie grzeszy inteligencją, więc dobry plan pomaga się z nimi uporać.


RE: Lwia Skała - wnętrze - Amani - 18-04-2015

-Tak, ja też mam ich setki, ale tego zdarzenia nigdy nie zapomnę.
Powiedziała z dużym uśmiechem na pyszczku.


RE: Lwia Skała - wnętrze - Tirune - 18-04-2015

Lew wywrócił oczyma. Sam nigdy nie został zraniony podczas polowania, jeśli już to własnie w walkach z hienami i innymi lwami, lecz nie miał zamiaru się przechwalać. Nie miał za bardzo pomysłu na temat, więc rzucił pierwsze pytanie, które mu przyszło do głowy.
-Tak w ogóle to wiesz już czym będziesz chciała się zajmować w stadzie?
Powiedział, aby nie zapanowała niekomfortowa cisza.


RE: Lwia Skała - wnętrze - Amani - 18-04-2015

Lwica z chwilą namysłu powiedziała
-Wiesz, wszystkie zadania są ciekawe i przy żadnym na pewno nie będę się nudzić, ale jeszcze nie jestem pewna.
Powiedziała z grymasem niezdecydowania na pyszczku.


RE: Lwia Skała - wnętrze - Tirune - 19-04-2015

-No cóż, ja wiem,że jedyna rola do której się nadaję to strażnik, znam się na tym i tym powinienem się zajmować
Powiedział cicho, napinając wszystkie mięśnie. Wiedział, że żadna inna rola nie będzie dla niego odpowiednia. Był silny i zwinny, a dodatkowo był spostrzegawczy, czyli rola strażnika będzie idealna, tak jak dla każdego lwa.