Król Lew PBF
Grota przy rzece. - Wersja do druku

+- Król Lew PBF (//pbf.krollew.pl)
+-- Dział: Tereny wolne (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=65)
+--- Dział: Szare Ziemie (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=73)
+---- Dział: Rzeka Fuego (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=74)
+---- Wątek: Grota przy rzece. (/showthread.php?tid=1600)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9


RE: Grota przy rzece. - Amai - 13-06-2016

Amai westchnęła i położyła łeb na łapach. Nie miała szans ucieczki i mogła tylko liczyć że w przyszłości nie będzie musiała się tłumaczyć Ines...
-Zmuszając raczej nie zyskasz wiernych członków.-
Oczy samicy się zamknęły. To dziwne ale mimo że czuła się prawie zniewolona, to nie za bardzo czuła się z tym źle. Sama w myślach przeklinała się za to że patrząc na niego czuła straszne ciepło gdzieś wewnątrz siebie.
-Zostanę z tobą skoro tego chcesz-
Nagle Amai uświadomiła sobie że jeśli zostanie z samcem który dowodzi stadem to może wiele zyskać. Co gorsza chciała z nim zostać i to ją przerażało.
-Ale... mogę zostać z tobą?-


RE: Grota przy rzece. - Belial - 13-06-2016

- dlaczego tak łatwo dajesz się mi na wszystko namówić? - miał co do niej plany, wredne i nieprzyjemne, ale najpierw musiał ją rozgryźć. Za łatwo się dawała do wszystkiego nakłaniać, ciekawiło go co jest tego powodem.
- będę chciał byś była moim szpiegiem... Chyba rozumiesz?


RE: Grota przy rzece. - Amai - 13-06-2016

-Boje się... Wiem że jesteś silniejszy...-
Powiedziała ale po za tym było coś jeszcze... Podobał jej się ale bała się tego przyznać.
-Nie wiem co to znaczy być szpiegiem-
Przyznała i nagle spojrzała na lwa w dziwny sposób
-Wiesz przypominasz mi ojca. Był podobnych kolorów-


RE: Grota przy rzece. - Belial - 13-06-2016

Lwica zaczynała go denerwować, była w niebezpiecznej sytuacji, w sytuacji bez wyjścia a ona zaczynała gadać o tatusiu jakby zupełnie nic się nie działo.
- słuchaj nie pogrywaj zemna... Uważaj bo moja cierpliwość dobiega końca... Albo będziesz robić co ci każę jak moi podwładni albo.... - zamilkł na chwilę i uspokoił się. Dotarło do niego że lwica nie nadaje się ani na członka cienistego stada ani nawet na szpiega... Za to mogła się nadać do czegoś innego.
-chyba że chcesz mnie poznać z innej strony... Nie musisz słuchać moich niegrzeczności...


RE: Grota przy rzece. - Amai - 13-06-2016

-Nie wydaje mi się że mówisz nie grzeczności. Nie wiem co to jest szpieg i nie wiem czy to nie grzeczne czy coś-
Amai przyjrzała się uważnie lwu i położyła po sobie uszy
-Przepraszam nie chcę z tobą pogrywać ale nie do końca rozumiem o co panu chodzi. Przepraszam-
Lwica zabrzmiała szczerze bo i tak było. Nie chciała złościć lwa.


RE: Grota przy rzece. - Belial - 13-06-2016

No to się zabawimy... Belial widział że młoda może posłużyć za jego zabawkę.
- szpieg to ktoś taki co udaje wierność stadu a tak na prawdę jest tam tylko po to by zbierać informacje i zanosi je do swojego prawdziwego przywódcy... A twoim prawdziwym przywódcą jestem ja. Chyba teraz rozumiesz rozumiesz... - zaśmiał się cicho po czym pogładził lwicę po głowie.


RE: Grota przy rzece. - Amai - 14-06-2016

-Nie do końca rozumiem-
Powiedziała Amai i wstała by usiąść przed samcem i wziąć w łapę nieco pyłu który zaczęła przesypywać między łapami.
-Wśród tylu członków akurat ja? Ja niezbyt chyba się nadaje. Mogę się postarać...-
Niby mogła sypnąć mu w oczy ale po co? Nie chciała i jakoś niezbyt podobało jej się krzywdzenie kogokolwiek. Tym bardziej przywódcy jakiegoś stada
-Chciałam uczyć się o wierzeniach stada... To nie przeszkadza w byciu szpiegiem?-


RE: Grota przy rzece. - Belial - 14-06-2016

Jak widać ta nadal nie rozumiała, łapy opadały...
- jesteś moim dłużnikiem, dałem ci schronienie, na tamtej ziemi mogłaś zginąć... Zrobisz wszystko co ci rozkażę albo to ja cię zabiję... Chyba że masz mi coś do zaoferowania mała. - znów uśmiechnął się zawadiacko, ciekawe czy lwica ma jakieś pomysły, właściwie szpiegowanie srebrnych nie było specjalnie ważne.


RE: Grota przy rzece. - Amai - 14-06-2016

-Dobra. Postaram się, może jakoś mi wyjdzie.-
Amai czuła ze nie ma wyjścia i nie chciała denerwować lwa. Na pytanie o coś do zaoferowania uniosła łapę by podrapać się po głowie i zapominając o pyle sama sobie nim sypnęła przypadkiem w oczy.
-Ałała moje oczy-
Powiedziała potrząsając łbem. Nie rozumiała co samiec chciał więc powiedziała to co wydawało jej się że chce.
-Nie potrafię dobrze polować więc jeśli coś schwytam to tylko szczęściem ale nie wiem czy o to chodzi.-


RE: Grota przy rzece. - Belial - 15-06-2016

Ona się zwyczajnie nie nadawała, jak widać stado ją niczego nie nauczyło, nawet polowania co akurat było podstawą.
- bo zaraz stracę cierpliwość... - warknął
- szpieg nie może się wydać, więc nie ma próbowania... - westchnął ciężko, był załamany tą lwicą, mogła nadać się jedynie do jednego...
- słuchaj jesteś w tej chwili moją własnością, jeśli chcesz zamknę cie w lochu i będziesz tam sobie umierać z głodu. Albo mogę puścić Cię wolno jeśli się wykupisz czymś... Co możesz mi więc zaoferować? I daruj sobie polowanie, bo głodny nie jestem.


RE: Grota przy rzece. - Amai - 15-06-2016

Amai sprawdziła czy w łapie nie ma piasku i podrapała się po głowie
-Może zaśpiewam? Umiem śpiewać-
Cóż lwica nie rozumiała o co chodzi samcowi, a może rozumiała i rżnęła głupa? W każdym razie wyglądała na całkiem zdezorientowaną i szczerą w tym co mówiła
-Mogę też coś ładnego wydrapać na ścianie, umiem robić kwiatki i baobaby-
O tak. Lwica była chyba zbyt naiwna by wiedzieć o zamiarach samca, a jej propozycje... Cóż wychowywała sie sama i wiele z dziecka gdzieś tam w niej zostało.


RE: Grota przy rzece. - Belial - 18-06-2016

Beli widział że to nie ma sensu. Samica była zbyt słodka zbyt głupiutka by zrozumieć. No cóż chyba będzie trzeba spróbować siłą a jeśli będzie się stawiać będzie ukarana... Zbliżył się do niej wolno i stanął przed nią, najpierw postanowił się zabawić. Z nienacka polizał ją czułe w nos a łapą pogładził po łebku zachaczajac o ucho.
- sama możesz wybierać, czy mam być w twoich oczach potworem, czy przyjemnością. - wpatrywał się jej głębokość w oczy czekając na jakąś odpowiedz.


RE: Grota przy rzece. - Amai - 21-06-2016

Amai nagle odskoczyła po całej akcji krok w tył i się zaczerwieniła... Co miała zrobić, nie zrozumiała gestu i jeszcze dziwiło ją to co zrobił i nie bardzo wiedziała jak się zachować.
-Ja nie rozumiem... Mama jak nie mogłam zasnąć to mnie lizała w nos bym była pewna że jest blisko. To stare i nieco zatarte wspomnienie ale nie bardzo wiem czy o to chodzi...-
Lwica spuściła po sobie uszy
-Ja na razie nie mam cię za potwora ale zaczynam sie nieco niepokoić twoim zachowaniem-


RE: Grota przy rzece. - Belial - 21-06-2016

- zastanawiałeś się nad swoje przyszłością? Nad założeniem rodziny? Więcej lwic twojego pokroju o tym myśli. - zaśmiał się cichutko, aby nie straszyć dalej samicy.
- jeśli będziesz grzeczne nie będziesz musiała się mnie bać... Wtedy dowiesz si jakiś mogę być. - znów podszedłem Błażej dobranoc lwicy i wpatrywał się w jej oczy, uśmiechał się delikatnie.
- samiec jest ci potrzebny... Nie mów mi że nie wiesz i czym mówię. Musisz dostać lekcję, musisz zrozumieć na czym ty polega.


RE: Grota przy rzece. - Amai - 21-06-2016

-Ja nie wiem czy jest jakaś lwica jak ja...-
Powiedziała Amai patrząc w ziemię
-Boje się że jeśli bym miała rodzinę to było by tak samo jak z mamą i tatą... Zginęli nim urosłam na tyle by jeść coś innego niż mleko-
Czemu mu to mówiła? To dziwne ale nie potrafiła tego ukryć. coś kazało jej o tym wspomnieć i mimo że ciało chciało uciekać coś trzymało ją w miejscu.
-Zawsze chciałam mieć kogoś kto byłby mi ojcem... swojego pamiętam tylko jak przez mgłę...-
kolorowa zaczęła kreślić po ziemi kółka. Nikt nie wytłumaczył a nawet nie wspomniał jej skąd się biorą młode więc nie rozumiała propozycji i pewnie jakiś czyn ku temu zmierzający sprawił by że już i tak powoli panikująca lwica starała by się uciec