Król Lew PBF
Osiem kopytek! - Wersja do druku

+- Król Lew PBF (//pbf.krollew.pl)
+-- Dział: Tereny wolne (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=65)
+--- Dział: Na marginesie (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=85)
+---- Dział: Wątki zakończone (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=89)
+---- Wątek: Osiem kopytek! (/showthread.php?tid=1614)

Strony: 1 2 3 4


RE: Osiem kopytek! - Genbu - 18-03-2016

/Mistrzu gry zapomniales o Duchu i Genbu. Oni tez walcza/


RE: Osiem kopytek! - Mistrz Gry - 18-03-2016

//Genbu: "(...)Niski gardłowy warkot wydobył się z jego gardzieli. Opadł z głuchym łoskotem przednimi łapami na ziemię i zaszarżował w stronę Ducha. Zamierzał nakłonić go do ucieczki i dopaść go w trakcie, jeśli jednak to nie poskutkuje, chce wpaść na niego z całym impetem chcąc go obalić. W oczach płonęła już tylko żądza mordu."
Duch: "Stało się tak jak przewidywał, wielki zwierz rzucił się na niego przez co od razu Duch począł się cofać cały czas do tyłu zmuszając wszystkie swoje mięśnie do większego wysiłku. (...) Dlatego miał cały czas podkulony ogon, oklapłe uszy i warczał gardłowo. Choć pewnie po jego słowach i tak domyśli się co takiego zamierzali zrobić."

Z całym szacunkiem, ale nie dostrzegam tutaj wzmianki o walce. Jedynie o zamierzeniach ze strony Genbu, a ze strony Ducha jedynie cofanie i podkulanie ogona. Dlatego nie dałam żadnej wzmianki o Was.



RE: Osiem kopytek! - Genbu - 18-03-2016

// Przepraszam ale czego nie rozumiesz? Rozpocząłem walkę, zaszarżowałem chcąc dopaść go w trakcie ucieczki albo obalić. Skąd mam wiedzieć czy ta akcja mi się powiodła? No fakt, ja biegnę a on się cofa do tyłu. A może rzucając kośćmi wyszło, że biegnąc potknął się o korzeń i obalił na ziemię? Po to prosiłem o mg by rozstrzygnął sprawę, nie tylko kopytnych.

P.S Po to się pisze co chce się zrobić a nie w wersji dokonanej, by mg sam zadecydował.//


RE: Osiem kopytek! - Mistrz Gry - 19-03-2016

//Przepraszam najmocniej. Faktycznie mój błąd. Nie doczytane kilka kwestii. Mam nadzieję, że grzech odpuszczony. Naprawione, poprawione - i raz jeszcze przepraszam.


RE: Osiem kopytek! - Genbu - 19-03-2016

Nie przejął się tym, że z wielkiego rozpędu nie wpadł na lwa. Choć zapewne znacznie ułatwiłoby mu to sprawę w dalszej potyczce. Dał jeszcze dobre dwa kroki i odbił się z całych sił łapami odpychając od ziemi. Chciał naskoczyć na bok lwa z wysuniętymi ku niemu łapami. Pazurami zaczepić o jego bok rozcinając skórę.