Król Lew PBF
Skała wewnątrz - Wersja do druku

+- Król Lew PBF (//pbf.krollew.pl)
+-- Dział: Klan Ognia (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=178)
+--- Dział: Szara Skała (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=62)
+--- Wątek: Skała wewnątrz (/showthread.php?tid=1700)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26


RE: Skała wewnątrz - Kiu - 31-10-2015

Zostałam poharatana przez ptaszysko ale adrenalina i chwila powodowały, ze nie odczuwałam jeszcze tego aż tak bardzo. Dopiero później sie przekonam jak bardzo pokazała pazurki sępica. W końcu jednak sie poddała. Chwyciłam ją za drugą kończynę i ciągła ją dalej z jakiś czas dotrzemy do miejsca przeznaczenia.

zt.


RE: Skała wewnątrz - Israel - 31-10-2015

Doznał szoku, gdy ujrzał hienę. Nie widział przez kilka lat żadnego osobnika swojego gatunku. To przywołało pewne wspomnienia z czasów, gdy mieszkał ze stadem. Większość było negatywnych, ale pozytywne również. Skupił się na tych drugich. Zamyśli się. Niestety to nie był dobry moment na rozmyślanie. Ocknął się po chwili i zauważył, że obu osobników już nie ma. Głupio wyszło, że na jego oczach została porwana kolejna członkini stada. Wiedział, że musi ją odnaleźć. Kierując się zapachem, ruszył prędko.

//z. t.//


RE: Skała wewnątrz - Sargon - 10-01-2016

Pojawił się wraz z Srulem w grocie. Rozglądał się. Czuł zapachy wielu zwierząt. Czuł że tutaj jest to najwazniejsze miejsce dla Bractwa.
- Israel... Co mój ojciec chce tu stworzyć? Czemu wam zaufał...?
Powoli oswajał się z tym wszystkim. Ale cały czas nie wiedział na co im jego osoba. Czyżby jego ojciec... chciał go tutaj ściągnąć jednak? Jednak się go nie wyparł? Żmij dalej był wściekły, ale jednocześnie ciekawy tego cóż Sadism sobie wymyślił. I gdy tak rozmyslał, usłyszał znajomy głos...


RE: Skała wewnątrz - Sadism - 10-01-2016

- Czekałem na was... - rzekł on, Yehisses. Był to beznamiętny głos.
Cicho zachichotał. Wił się powoli między kamieniami. Kiedy się tu pojawił? Cóż, Sadism śledził ich od jakiegoś czasu. Pilnował tego co robiła Vult, ale po cichu. Nie znał ejszcze wszystkich nowości, ale sporo zaobserwował.
- Wtaj Israelu, witaj Sargonie, mój ssssynu.
Zastanowił się. Wiedział co chce przekazać, lecz wątpił by Sargon chciał słuchać.
- Zaufałem im bo przysięgali. A Srul ma ze mną umowę. Którą niedługo będzie wypadało przedłużyć.
Podniósł łeb w ciemności, i rzucił okiem na hienę.
- Ponieważ ma we mnie sojusznika a w oczach Vult jest aktualnie zdrajcą. A u nas zdrajców czeka kara... cóż. Ale nie o tym teraz. Póki co ta hiena ma we mnie wssssparcie. Wracając do twojego tematu synu...
Wescthnął, i wpełzał na swój wielki kamień, którego używał jako tronu.
- Zwiedziłem trochę ziem. Niełatwo zdobyć nowych do naszego Bractwa. Ale odnalazłem kogośśśśś dla ciebie Sargonie. Mianowicie choć niektórym się to nie podoba, planuje byś został w przyszłosci Yehisses. Byś zarządzał Bractwem. To moja scheda. Rodzina. Ale to także wielka odpowiedzialność. Dlatego najpierw musisz odbyć nauki u pewnej nauczycielki. O której wiem tylko ja.
Pokiwał łbem, pacnął ogonem o podłoże i kontynuował wpatrując się w syna.
- Mieliśmy trudny sssstart synu. Niestety miałem wtedy wiele problemów. Dziś jednak przyznaję się do win wobec twej osssoby. Pragnę poznać smak ojcostwa, dam ci wiele, o ile zapomnisz o dawnych waśśśniach i przyjmiesz ma propozycję. Dołącz do mnie Sargonie - wystawił ogon do góry by okazać całą grotę jego końcówką - a będziemy rządzić całą Krainą Czterech Stad. Jako ojciec i syn.


RE: Skała wewnątrz - Israel - 10-01-2016

Wszedł z Sargonem do groty. Nie widział tutaj nikogo, jednak wyczuwał znajomy zapach. Po chwili usłyszał i głos, a następnie ujrzał już Sadisma.
- Witaj, Yehisses. - rzekł do niego.
Słuchał jego wypowiedzi, nie odzywając się. Usłyszał jednak o tym, że Vult ma go za zdrajcę. Ale niby z jakiego powodu? Przecież nie zdradził Bractwa i jest mu ciągle wierny. Nie przerywał jednak. Usiadł na ziemi i dalej słuchał.


RE: Skała wewnątrz - Sargon - 10-01-2016

Słuchał na początku biernie, po jakimś czasie z większym zaciekawieniem.
- Cośśś mi tu niezbyt sssie chce w to wierzyć... to twoje Bractwo? Czy stado? Czy co to tam jesst?
Słuchał dalej i gdy Sadism skończył, młody odpowiedział mu spokojnym głosem.
- Dobrze więc... Widzisz sssswe błędy... ale nie zamierzam dawać ci decydować o sobie. Sam o wsssszystkim zadecyduje. I dowiem się jak dobrze rządzić. Samemu...
Powoli ześlizgnął się z hieny i podpełzał do ojca. Zbliżył sie do niego i zaczał się z nim lekko siłować. Co wyglądało dosyć ciekawie z perspektywy Israela. Długo to jednak nie trwało bo Sadism z łątwością zgniótł lekko swego synalka i odrzucił w bok.
- Kiedyśśś cię przerosssnę. moje imię będzie zapamiętane jako wazniejsze i donioślejsze...
Czyli jednak geny. Sargon obudził w sobie to co przed laty popchnęło Sadisma do wypełniania swych celów. Chore ambicje. Tym razem ich powodem była chęć pokazania ojcu swej siły i potęgi...


RE: Skała wewnątrz - Sadism - 10-01-2016

- Zaprowadzę cie do nauczycielki. Zamieszkasz z nią. Tymczasem ja wyruszam na dalsze poszukiwania nowych... Israelu, pilnuj tego co się tu dzieje.... z Vult zawarłem zakład, o to kto lepiej nadaje się na władcę. Nie mówię nic konkretnie, ale jeśśśśli wygra, to różnie się to może skończyć.
Uśmiechnął się lekko do hieny, był to uśmiech w stylu "Mam coś czego chcesz, zadbaj o to bym się nie zawiódł". Broń Księżycu niczego mu nie sugerował... wcale.
- Udaję się w dalszą podróż. Oby Bractwo przetrwało chwile próby. Żegnaj Srulu... nie chcę spotkać się z Vult. Sargon- podpełzał do niego i szepnał tak by Israel nie słyszał - poszukaj lwicy Maevy. To tajne... Mieszka w wielkim Baobabie na południu.
Wiedział że ten nie traktuje go jak ojca. A przynajmniej nie darzy sympatią. Mimo to zdecydował się sprawdzić młodego.
Odpełzał spokojnie.
z/t


RE: Skała wewnątrz - Israel - 11-01-2016

To siłowanie rzeczywiście wyglądało dla niego dość dziwnie. Ale węże są dziwne same w sobie. Nie zdziwiło go to, że to Sadism zwyciężył ten pojedynek. Był przecież starszy, więc pewnie i silniejszy. Chwilę później usłyszał o zakładzie z Vult. Odebrał to w ten sposób, że ma nie dopuścić, aby to ona wygrała. Oczywiście sam był chętny do pomocy, bo tak bardzo "uwielbiał" Vult, że aż nie chciał, aby ona się taką trudną robotą zajmowała. Zresztą pod jej rządami miałby, mówiąc kolokwialnie, przesrane. Nie odpowiedział nic, tylko kiwnął łbem, pokazując, że wszystko zrozumiał.


RE: Skała wewnątrz - Sargon - 11-01-2016

Wysłuchał ojca i kiwnął łbem na potwierdzenie że zrozumiał wszystko co mu powiedziano.
Gdy Sadism zniknął, młody spojrzał na Israela.
- Mam zosstać wassssszym przywódcą?
W jego oczach widać było zapytanie.


RE: Skała wewnątrz - Israel - 11-01-2016

Nie był dobrym negocjatorem ani dobrym mówcą. Nie chciał odpowiedzieć wprost na pytanie.
- Twój ojciec powiedział, że będziecie rządzić całą Krainą Czterech Stad jako ojciec i syn. - odpowiedział do Sargona.


RE: Skała wewnątrz - Sargon - 12-01-2016

Odpowiedź Israela była co najmniej niesatysfakcjonująca. Tak między Księżycem a prawdą, to była zwyczajnym powtórzenim słów Yehisses.
- To już słyszałem... Powiesz mi coś jeszcze?
Sargon powoli przyzwyczajał się do małomówności Srula. Co nie zmieniało faktu, że potrzebował większej ilości informacji...
Liczył na to, że sępica przybędzie czym prędzej i się z nim rozmówi. Nie należał do cierpliwych.


RE: Skała wewnątrz - Vult - 12-01-2016

Kic kic kic. Prawie jak zając, z tymże ona wyglądała niczym śmieszna miniaturka gremlina. Grzywa falowała z każdym podskokiem a złote ślepia błysnęły po raz ostatni odbijając słońce zanim weszła do środka.
Ta rozmowa z pewnością nie będzie najłatwiejsza. Stanęła chłodno mierząc wzrokiem obu tu zgromadzonych.
- Israelu gratuluję wypełnienia tak szybko i sprawnie misji. - Choć słowa wypowiedziane spokojnie ich ton sugerował całkowite przeciwieństwo. Nie była zadowolone z tego zadania, które sobie Sadism wydumał.


RE: Skała wewnątrz - Sargon - 13-01-2016

- Nie tak prędko sssępico. Chcę się dowiedzieć o co tu chodzi...
Powiedział szybko. Nie ma w końcu po co gratulować dostarczenia go, skoro może zechcieć odejść.
Choć tak , bez powodu, na pewno się nie stanie...


RE: Skała wewnątrz - Israel - 13-01-2016

Ta nieszczerość sępicy irytowała go. Jakże lepiej byłoby, gdyby każdy zawsze mówił to, co myśli. Spojrzał się na nią i odpowiedział tylko jednym słowem:
- Taaa...
Następnie głos zabrał Sargon, więc czekał na dalszy bieg wydarzeń.


RE: Skała wewnątrz - Vult - 13-01-2016

Przeniosła swoje zaskoczone spojrzenie z hieny na węża.
- To Israel ci nie wyjaśnił po co tu cię sprowadził? -Co ten żmij, udał się za kimś ot tak w ciemno?
Prychnęła, nie podobał jej się od początku ten pomysł. I najlepiej gdyby dzieciak zrezygnował i odszedł. Uszczęśliwiłoby ją to, jakby mało już miała obowiązków. To jeszcze dostała odgórny nakaz by niańczyć synalka.
- Sadism twierdzi, że nadasz się na jego następcę do objęcia władzy nad stowarzyszeniem. My mamy cię tylko do tej roli odpowiednio przygotować. - Powiedziała beznamiętnie, choć w środku niepokój i złość jaka ją ogarniała narastała z każdą chwilą.