Król Lew PBF
Raport [Kama, Myr] - Wersja do druku

+- Król Lew PBF (//pbf.krollew.pl)
+-- Dział: Tereny wolne (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=65)
+--- Dział: Na marginesie (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=85)
+---- Dział: Wątki zakończone (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=89)
+---- Wątek: Raport [Kama, Myr] (/showthread.php?tid=2409)



Raport [Kama, Myr] - Kama - 21-04-2017

Kamie wcale nie chciało się składać tego głupiego raportu. Nie zależało mu na szybkim wypuszczeniu więźnia, a po spotkaniu z jego stadem uważał trzymanie go w lochach za dość zabawne. Zależało mu jednak na niespadnięciu w oczach Herr Myra, więc w końcu ruszył tyłek i przyszedł na Skalę Skazy, by tu zaczekać. Już raz przeszukiwał tereny stadne, szukając go i nie zamierzał robić tego po raz drugi.
Usadowił się wygodnie przy na najbardziej wysuniętej krawędzi Skały. Miał stąd dobry widok i sam też był dobrze widoczny.


RE: Raport [Kama, Myr] - Myr - 22-04-2017

Zawitałem na Skale i widząc Kame podszedłem spokojnym krokiem. Nadal kulałem i kolano bolało ale chciałem wiedzieć jak poszło mu na ziemiach księżycowych.
-Salve- Rzekłem siadając obok młodego samca.
-Dowiedziałeś sie czegoś konkretnego, młodzieńcze?- Zapytałem się go od razu bez ogródek.


RE: Raport [Kama, Myr] - Kama - 22-04-2017

Gdy tylko Kama zobaczył ciemnego samca, wstał i wyszedł mu naprzeciw. W oczy rzucił mu się dziwny chód władcy. Ciekaw był, co się mu stało, ale miał dziwne wrażenie, że nie powinieno to pytać. Cały czas stojąc, skłonił głowę.
- Guten Tag, Herr Myr. Było kilka... Hm... niedogodności, ale w końcu dowiedziałem się tego, czego miałem się dowiedzieć.
Skrzywił się lekko. Gdy tylko przypominał sobie ten głupi uśmieszek serwalki, zalewała go fala gniewu.
- Spotkałem serwalkę... Prosiłem, żeby zaprowadziła mnie do kapłanki, ale ona zaczęła robić problemy. Mówiła tak, jakby uważała mnie za niegodnego stanięcia twarzą w twarz z kapłanką. Potem powiedziała, że jest uczennicą kapłanki, i że mam wszystko z nią omówić. Opisałem jej naszego gościa, a ona powiedziała, że to Bomvu i należy do ich stada. Gdy poprosiłem o podanie imion pozostałych członków, kazała mi najpierw podać nasze. Zrobiłem to, a wtedy dowiedziałem się, że ich członkowie mają znamiona (nie zauważyłem żadnego u naszego gościa) i podała mi imiona: Ines, Serret, Samiya, Amai, Bomvu, Mauara, Ava, Nymeri, Lerato, Azim, Asura, Ciri. Powiedziała też, że jeśli ktoś wita się "księżycowym przywitaniem", to najprawdopodobniej jest od nich (osobiście uważam, że to słaby wyznacznik). Gdy już chciałem wracać, natknąłem się na wyjątkowo złośliwą hienę, która nie chciała dać mi przejść, ale w końcu się z nią uporałem.
Gut. To chyba wszystko. O Hakim wolał na razie nie mówić. To była sprawa dotycząca Tiba, nie Myra. Kama podniósł nieśmiało wzrok i spojrzał na władcę.
- Wybacz mi, panie, ale czy mogę o coś zapytać? Dlaczego mamy z nimi pakt? Pokonanie ich nie stanowiłoby dla nas problemu.


RE: Raport [Kama, Myr] - Myr - 23-04-2017

Słuchałem go z uwagą. Niezbyt podobało mi się zachowanie ów jego rozmówczyni. Księżycowi jak widać lubią pokazywać swą... wyższość? Jakieś kompleksy czy coś. Zastukałem lekko ogonem o ziemię słuchając dalej. Ta hiena... Na pewno to ta sam, która była przy Kapłance. Cóż jak widać księżycowi to na prawdę dziwacy i nic innego.
-Dobrze się spisałeś, po naszej rozmowie udaj się do Edena i przekaż mu, że ma odprowadzić naszego gościa do granicy- Tak będzie najlepiej.
Młodzian jak widać jest dość ciekawski. Fakt robienia paktu z czymś takim może wydawać się głupotą.
-Kamo... Sąsiadują z Lwia Ziemia, zapewne maja z nimi również jakiś pakt, w końcu oba stada są nie ogarnięte- Taka miąłem opinie o obu.
-Zawsze dobrze poznać innych nim wykona się stanowczy ruch, pamiętaj Kamo aby nie lekceważyć przeciwnika, lepiej dać go w sytuacje stresująca kiedy będzie musiał wybierać i to daje wtedy odpowiedni pretekst.- Może i bardzo okrężna drogą u przedstawiłem dlaczego ale powinie zrozumieć- My sięgam po to co se nam należy a to co nasze jest z .... innej strony- Spojrzałem an niego dość wymownie. Sama anihilacja wszystkich stad nie jest dobrym rozwiązaniem.
-Cierpliwości Kamo jak będziemy gotowi to ruszymy. Dlatego stworzenie więzi i szkolenia są tak ważne.


RE: Raport [Kama, Myr] - Kama - 23-04-2017

Kama skinął głową. Nie był pewien, czy dobrze zrozumiał słowa władcy. Wydawało mu się, że takie rozwiązanie jest słuszne, jednak przyćmiewała to młodzieńcza niecierpliwość. Powolnym ruchem zamiótł skałę ogonem.
- A nie jesteśmy gotowi... już?
Cofnął uszy, przygotowując się na naganę. Po prostu musiał o to zapytać.


RE: Raport [Kama, Myr] - Myr - 24-04-2017

-Częściowo tak- Nie zaprzeczałem, że stanowiliśmy siłę i to nie mała ale nadal nie byliśmy an tyle zgrani aby jakieś waki przeszły w przemyślany sposób a nie chaotyczny.
-Niedługo odbędzie się twój test dwulatka- Chciałem mu przypomnieć o tym wydarzeniu. Będę go nadzorował i sprawdzał, byłem jednak przekonanym, że przejdzie go pomyślnie.


RE: Raport [Kama, Myr] - Kama - 26-04-2017

Myr skutecznie odwrócił uwagę Kamy, wspominając o teście. Jedna z jego brwi nieznacznie przesunęła się ku górze.
- Test dwulatka? Was ist das?
Nic dziwnego, że nie wiedział, bądź nie skojarzył, że akurat o to chodzi. Był chyba jedynym lwiątkiem w stadzie, więc nie było okazji do oglądania starszych kolegów, zmagających się z testem.


RE: Raport [Kama, Myr] - Myr - 26-04-2017

-No tak...- mogłem sie tego spodziewać, że ten nie wie. Nie mamy innych młodych.
-Jest to sprawdzenie czego młodzik przez te da lata sie nauczył i dorósł do bycia wojownikiem. Jest to zazwyczaj zadanie lub zwykły test, wszystko zależy od pomysłu osoby, która chce taki test przeprowadzić. Oczywiście zdający nie wie co go czeka- Może to być jakieś trudne zadania czy pojedynek.
-Po jego przejściu stajesz się dorosłym, w mniemaniu stada, przestajesz być swawolnym lwiątkiem a wkraczasz an drogę dorosłego lwa- Dodałem patrząc se na białego.


RE: Raport [Kama, Myr] - Kama - 26-04-2017

Yhym, czyli test sprawdzający, czy jest się godnym przynależenia do stada. Kama już chciał zapytać, co on będzie musiał zrobić, ale Myr go uprzedził.
- A co, jeśli ktoś nie zda tego testu?
Biały ani przez chwilę nie wątpił, że go zda, ale zawsze lepiej się upewnić.


RE: Raport [Kama, Myr] - Myr - 04-05-2017

Chwile milczałem kiedy młodzik zadał pytanie.
-To będzie znak, że nie ejsteś gotowy i będziesz traktowany jak lwiątko, bez praw jakie maja dorosli- No cóż może to nei koniec świata ale dla dorosłego osobnika bycie traktownym jak małe lwiątko plus ograniczenia typu zakaz opuszczania zimie i inne takie mogą być trochę niewygodne. do tego nie będzie brał udziału w walkach a przy jedzeniu czeka na samym końcu.
-Czyli nic ciekawego oraz jedzenie ostatnim, nie będą przydzielane ci zadania i misje, jednym słowem będzie stało sie w miejscu, droga rozwoju i hierarchii będzie zatrzymana.