Król Lew PBF
Polowanie - Kiburi - Wersja do druku

+- Król Lew PBF (//pbf.krollew.pl)
+-- Dział: Tereny wolne (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=65)
+--- Dział: Na marginesie (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=85)
+---- Dział: Akcje z Mistrzem Gry (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=86)
+----- Dział: Archiwum (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=147)
+----- Wątek: Polowanie - Kiburi (/showthread.php?tid=2450)



Polowanie - Kiburi - Mistrz Gry - 23-05-2017

Wieczór zastał czarnego kota, przemierzającego Małą Sawannę. Słońce dopiero co zaszło, zatem było jeszcze bardzo widno. Niedawno przestał padać deszcz, w powietrzu unosił się chłód. Sawanna żegnała kolejny dzień pory deszczowej. Pora na łowy?


RE: Polowanie - Kiburi - Kiburi - 01-06-2017

Pora może nie była najlepsza, bo zdecydowanie wolał robić to nocą, ale jak żołądek chciał to żołądek musiał. I chcąc czy nie chcąc Kiburi musiał się udać na polowanie, a fakt, że nie znał terenów, to wybrał jakąkolwiek sawannę, która była w pobliżu. Może nawet udobrucha tatę za te swoje gadanie, które go tak wkurza - chociaż sam nie wiedział czemu. 
Po deszczu to też nie musiało minąć dużo czasu by zaraz brzuch młodego był mokry i pooblepiany trawą. Sztuka kamuflażu lvl hard. Kiburi dzielnie parł przed siebie, ale zdecydowanie za wolno. Wolał wypatrzeć jakieś syte stadko zanim ono wypatrzyłoby jego. Dopiero potem mógł się skradać, bo teraz to jak? Nawet nie wiedział, czy teraz coś tędy lezie.


RE: Polowanie - Kiburi - Mistrz Gry - 13-06-2017

Sute stadko było daleko poza zasięgiem wzroku Kiburiego. Niestety, nie tym razem. Mała Sawanna jednak nie była pozbawiona zwierzyny, a czarny samiec zdecydowanie nie był sam. Niedaleko słychać było samotne chrumkanie. Ktoś chyba nie chciał się kryć ze swoją obecnością.