Król Lew PBF
Polowanie - Hienki - Wersja do druku

+- Król Lew PBF (//pbf.krollew.pl)
+-- Dział: Tereny wolne (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=65)
+--- Dział: Na marginesie (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=85)
+---- Dział: Akcje z Mistrzem Gry (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=86)
+----- Dział: Archiwum (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=147)
+----- Wątek: Polowanie - Hienki (/showthread.php?tid=2608)



Polowanie - Hienki - Mistrz Gry - 29-07-2017

Cała szóstka spokojnie przemieszczała się po dolinie wczesnym rankiem w poszukiwaniu czegoś na ząb. Ptaki śpiewały, owady grały, wiatr delikatnie otulał sierść drapieżników, zapach pobudzał do życia i działania. Co jakiś czas klan mógł usłyszeć jakieś odgłosy innych mieszkańców wolnych terenów, które przemykały gdzieś dookoła waszej gromadki. Zapowiadało się bardzo ciekawie!


RE: Polowanie - Hienki - Kiu - 05-08-2017

Szłam spokojnym krokiem i starałam się wypatrzeć coś ciekawego. Zwierzynę, która nada się idealnie. Węszyłam w powietrzu oraz rozglądałam się. Machnęłam lekko ogonem.
-Jak coś wypatrzycie to dajcie znać- Powiedziałam do reszty- Idźcie pewnie ale ostrożnie i nie wychodźcie poza grupę póki czegoś nie upatrzymy, potem role zostaną rozdzielone.


RE: Polowanie - Hienki - Ndevu - 05-08-2017

Ndevu kierował się w stronę Kiu powolnym krokiem, cały czas rozglądając się w okół siebie, był wyjątkowo czujny... Spojrzał na brata i powiedział cichym zadziornym głosem 
- Tylko tego nie zepsuj Mtego. 


RE: Polowanie - Hienki - Rinuzi - 05-08-2017

Rin trzymała się blisko mamy. Starała się naśladować jej ruchy i samemu też coś znaleźć. Była bardzo podniecona, jak zresztą zawsze przy treningach.


RE: Polowanie - Hienki - Mtego - 05-08-2017

Mtego całkowicie skypiony słuchał Kiu, która przejęła rolę dowódcy.
Próbował dostrzec lub wywęszyć jakiś ciekawy kąsek.
Głupie komentarze brata puścił mimo uszu, po co ma się denerwować, machnął na to łapą.


RE: Polowanie - Hienki - Kuanza - 07-08-2017

Kuanza w ciąży nie zrezygnowała z polowań, obiecała sobie tylko, że będzie ostrożniejsza niż zwykle. Była całkiem sprawna i nie miała zamiaru nikogo obarczać obowiązkiem przynoszenia jej jedzenia. Zresztą na polowaniu dodatkowa para oczu (i szczęk) na pewno się przyda. 
Przyjęła polecenie od Kiu i szła spokojnie razem z grupą, czujnie wypatrując, słuchając i węsząc. Gdy tylko zauważy coś interesującego, powie o tym innym.


RE: Polowanie - Hienki - Nurit - 17-08-2017

Nurit przybyła tu wraz ze swoją rodziną, choć trzymała się nieco z tyłu. Pozwalała innym na trzymanie sterów, a sama snuła się jak cień, to z jednej, to z drugiej strony "stada". Przemykała pomiędzy starszymi, a raz po raz podnosiła łeb, usiłując uchwycić wzrokiem zwierzynę, która miałaby stać się ich dzisiejszym obiadem. Jednocześnie nasłuchiwała i próbowała złapać zapach potencjalnej ofiary, ale nie było to wcale takie proste, jak mogłoby się wydawać.


RE: Polowanie - Hienki - Mistrz Gry - 18-08-2017

Hieny niezauważone przez żadne inne zwierzę z okolicy poruszały się bardzo zwinnie i dość szybko. Przemykające dookoła stworzenia nadal to robiły, lecz nie było to nic godnego uwagi klanu, który szukał raczej porządnego obiadu, a nie przekąski.
Każda z hien rozglądała się uważnie po okolicy, ale to właśnie Nurit i Kuanaza dostrzegły nieopodal trzy odłączone od stada bawoły, trzy kupy tłuszczu i mięsa taplające się w wysychającym zbiorniku wodnym. Starsza samica zarówno jak i młodsza nie miały póki co pojęcia, że obie skierowały wzrok w to samo miejsce. 


RE: Polowanie - Hienki - Kuanza - 25-08-2017

W pewnym momencie Kuanza dostrzegła trzy bawoły, a to już jest interesujące. Przystanęła w miejscu i podniosła nieco ogon.
- Tam są trzy bawoły.- oznajmiła niezbyt głośno reszcie grupy. Jeden z nich na pewno byłby pyszną i obfitą ucztą, gdyby udałoby się go powalić. Kuanza wiedziała jednak, że to niebezpieczna zwierzyna, agresywna i silna. Najlepiej będzie to przedyskutować.
- Wygląda to na dość ryzykowne. Robimy coś?


RE: Polowanie - Hienki - Nurit - 13-09-2017

Jest! Hienka poderwała łebek i natychmiast odwróciła go w stronę bawołów, jeszcze zanim ciocia zwróciła na nie uwagę. Nurit czujnie skierowała pysk w stronę zwierzyny. Nerwowo machała ogonem, usilnie się zastanawiając, co teraz powinni zrobić... I widać Kuanzą targały podobne wątpliwości.
Niepewnie spojrzała po pozostałych. Miała swoje zdanie w tej materii i uznała, że dla dobra całej rodziny wypada się nim podzielić, choć wcale nie przyszło jej to łatwo.
Ja bym poszła dalej. Są za duże i te rogi wyglądają na ostre - zauważyła trzeźwo.
Mówiła cicho, ale nawet nie po to, żeby nie spłoszyć roślinożerców, a raczej dlatego, że miała obawy, czy jej opinia kogokolwiek tu obchodzi. W końcu była najmłodsza i, pomimo treningów, wciąż najwątlejsza... Ale przynajmniej była samicą.


RE: Polowanie - Hienki - Rinuzi - 19-09-2017

Rin słysząc uwagę Kuanzy spojrzała w tam, gdzie ciocia i siostra patrzyły już od pewnego czasu. Z początku ogarnęła ją ekscytacja, ale zaraz potem zwątpienie. Te trzy wielkie kupy tłuszczu na pewno były bardzo silne. Czy na pewno potrzebne im jest aż tyle mięsa i tak duże ryzyko?...
- Nurit... ma rację... chyba - przyznała niechętnie. Spróbowała posłać siostrze uśmiech, ale wyszedł trochę krzywo. Spojrzała wyczekująco na mamę. Jeśli ta stwierdzi, że one się mylą, a bawoły to dobra zwierzyna, Rin nie przeciwstawi się.