Król Lew PBF
Kościana Jaskinia - Wersja do druku

+- Król Lew PBF (//pbf.krollew.pl)
+-- Dział: Srebrny Księżyc (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=49)
+--- Dział: Złota Skała (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=50)
+--- Wątek: Kościana Jaskinia (/showthread.php?tid=2945)



Kościana Jaskinia - Chikja - 23-04-2018

Wejście do jaskini to w rzeczywistości wąski wysoki na dwa metry rozłam w Złotej Skale. Bez obaw jednak wędrowcze, zwykły lew przeciśnie się przez nie bez problemu. 
Korytarz jest dość krótki i powoli opada w dół prowadząc do pierwszej przestronnej komnaty,  pozostałe dwie są już ciut mniejsze i mieszczą się prawej stronie od wejścia. W systemie jaskiń panuje mrok, który bardzo nieśmiało usiłuje przełamać władający co rano przez szczelinę promyk wschodzącego  słońca.
~θ~



RE: Kościana Jaskinia - Chikja - 30-04-2018

Przytarganie toboła kości na tereny Srebrnego Księżyca zajęło jej kilka dni, nawet odchudzona Yasumu ważyła swoje. Zrobiła sobie kilka przerw po drodze usiłując uciąć pogawędkę z lwicą, ale ta miała ją jawnie w dupsku. Foch? A może coś źle robiła? Dogadanie się z żywymi to pikuś przy gadaniu z trupami, nowe horyzonty jednak były po to by je zdobywać. Położyła skórę w przejściu, jakaś kość wysypała się z środka, zmierzyła ją nieprzychylnym spojrzeniem. - No i dokąd się wybierasz? Do wora.- Zagarnęła kostkę z powrotem, dopiero potem oceniając miejsce, powinno się nadać na przechowywanie szczątków? Była niezmiernie ciekawa jaka będzie reakcja Sam, czy Ines, reszty stada na to co zamierzała zrobić z tą grotą. ale wpierw wmusza odkryć tą lokacje. Heh. Chwyciła worek i wciągnęła go do środka. Kolejnych kilka długich minut zeszło jej na ułożeniu Yasumowych resztek w zgrabny kopczyk w jednej z jaskiń. Księżniczka zasługuje na swój pokój prawda? Na samym końcu znalazła się czaszka, a co z wisiorkiem? Hum, dobre pytanko. Ukryła go przed oczyma świata.
- Witaj w swoim nowym domu Yasumu~ rozgość się, korzystaj z uroków i chłodu wnętrza skały.. ah tak, trupy chyba nie czują takich pierdół.- Gadała do siebie, tak to wyglądało na pierwszy rzut oka, takie tam szamańskie wariactwa. Ale wiedziała, nawet jeśli nie dostawała odpowiedzi zjawa słuchała.


RE: Kościana Jaskinia - Chikja - 18-06-2018

Jaskinia powoli zaczęła przypominać krypte, potrzeba jeszcze tylko kilku elementów, na dziś mogła jednak śmiało skończyć i odpocząć. Wykonała przecież kawał dobrej roboty, należy się jej jakaś nagroda, w postaci posiłku, najlepiej w jego roli odnajdzie się mięsko 'niewinnych', jak toczarna okreslała dzieci wszystkich zwierząt.
Po raz ostatni poklepała czerep Yasumu i wybyła na polowanie. 

ZT