Król Lew PBF
Rzeka - Wersja do druku

+- Król Lew PBF (//pbf.krollew.pl)
+-- Dział: Tereny wolne (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=65)
+--- Dział: Ziemie Zachodu (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=177)
+---- Dział: Czarna Rzeka (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=43)
+---- Wątek: Rzeka (/showthread.php?tid=56)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37


RE: Rzeka - Y'Nahel - 16-02-2015

Pazur zatoczył kółko, a po chwili Nahel przejechał całą łapą, by zmazać powstały obrazek. Chyba się nudził. - Jestem odnowicielem Kultu Pustki. Im więcej osób zrozumie, jak ważne jest otwarcie bram Pustki, tym lepiej... - Zerknął na nią. - Szukam członków. Zagubionych, gotowych zrozumieć błędy śmiertelnego życia i nawrócić się na właściwą drogę.


RE: Rzeka - Mirra - 16-02-2015

- Pustka? - zaczęła się zastanawiać - Mogłabym Tobie pomóc. - odparła z swoim uśmieszkiem na pysku - Ale jedno pytanie. Co z tego będę miała? - zapytała
Spojrzała w jego puste odbicie w oczach


RE: Rzeka - Y'Nahel - 16-02-2015

Podniósł łeb, mrużąc delikatnie oczy. Spoglądał na nią beznamiętnie, ale z deka ciekawie. Po chwili, uśmiechnął się znowu. - Śmiertelni nie przeżyją kontaktu z Pustką, jeśli nie przyjmą jej do siebie, jeśli nie ukłonią się przed nią... tak, jak ja. Gdy Pustka da im część siebie, stają się oni istotami wyższymi... więcej, niż śmiertelnymi. Tak, jak ja... - Odetchnął ciężej, napawając się wspomnieniami o przeżytym kontakcie z Otchłanią. - Życie ponad czasem, ponad wymiarami... wiedza o wszechświecie. To zaledwie skrawek tego, co daje nam służba Pustce... - Wydawał się być tym zaślepiony, i tak na pewno było, ale zdawał sobie z tego sprawę.

//Spadam, będę potem ;]//


RE: Rzeka - Mirra - 16-02-2015

Miała dylemat, nie wiedziała co ma począć. Trzymać się swego ideału czy spróbować czegoś nowego. Miała pewne wątpliwości co do tego, to nie jest decyzja którą może podjąć od razu. Nie jest do końca przekonana do tego pomysłu.
- Jest pewna sprawa. Gdybym odkryła, że to coś nie dla mnie i chciałabym odejść od Pustki to co wtedy?
Wiedziała, że odpowiedź będzie negatywna


RE: Rzeka - Y'Nahel - 16-02-2015

Zaśmiał się, gdy tylko usłyszał jej pytanie. Od razu wspomniał mu się jego dawny przyjaciel, prawie jego ojciec, Y'Zag. Po tym, jak dźwięk jego śmiechu umarł wśród ciszy nocnej, minęła dłuższa chwila, po której to Nahel spojrzał ponownie na rozmówczynię. - Ten, kto raz spojrzał w Pustkę... nigdy nie zostawi jej za sobą. Tak nakazuje Trzecie Oko...


RE: Rzeka - Mirra - 16-02-2015

- Czyli nie ma mowy o odejściu. Tak więc to jest decyzja nad którą muszę się dokładnie zastanowić - odrzekła
Tej decyzji nie podejmie teraz. Minie sporo czasu zanim podejmie decyzje skoro ma to być decyzja do końca życia


RE: Rzeka - Y'Nahel - 16-02-2015

Wzruszył ramionami, słysząc aktualną odpowiedź. - Jak wolisz... - I tak wiedział, co powie. - Znam pewną istotę... która spojrzała wgłąb Pustki, jak ja. Ale on jej nie chciał... przyjął ją do swego wnętrza, a teraz jej się wypiera. Potężna istota... ale również słaba. Ślepa nienawiść wyżera go... tak jak Pustka serce. Opieranie się jest... bezcelowe.


RE: Rzeka - Mirra - 16-02-2015

- To należy do mnie ostatnie słowo czy chce czy nie. Więc Twoje słowa i tak nie wywrą na moją decyzje zmiany - rzekła spokojnym tonem - Musze wszystko przeanalizować. Liczą się tylko korzyści jakie z tego będę mogła skorzystać - powiedziała wprost
Nie miała co ukrywać, że jej dobro liczy się najbardziej


RE: Rzeka - Y'Nahel - 16-02-2015

- To się jeszcze okaże... - Słowa nic nie znaczą, póki nie stoją w objęciach czynów. Nahel odwrócił się tyłem do niej, by spojrzeć na horyzont.


RE: Rzeka - Mirra - 16-02-2015

- Więc zobaczymy co przyniesie los, a raczej ja bo Ty już niby znasz przyszłość - powiedziała obojętnie
Nie miała pojęcia jedynie dlaczego tak mu zależy. Wiedziała, że jeśli ktoś będzie chciał się do niego dołączyć to będzie to tylko garstka lwów.


RE: Rzeka - Y'Nahel - 16-02-2015

- To nieuniknione... - Rzekł krótko, wlepiając swe puste ślepia w przestrzeń przed sobą. Jakoś przestał interesować się jej osobą. Może dlatego, że wiedział doskonale, co usłyszy? I tak się zgodzi, wiedział to. Po co więc miał się teraz starać o jej uwagę? Nie zależy mu na niej w żaden inny sposób, jak tylko by była kolejnym jego działaczem.


RE: Rzeka - Mirra - 16-02-2015

- Jak uważasz - uśmiechnęła się jakby nigdy nic - Y'Nahelu jesteś bardzo ciekawą osobą, która ma tak jakby dwie inne osoby w sobie - powiedziała swoje spostrzeżenie
Podeszła do wody by znów się napić. Uschło jej w gardle od tej długiej rozmowy z Nahelem.


RE: Rzeka - Y'Nahel - 16-02-2015

- Hah. - Zerknął nagle na nią. Aby to tylko jedna osoba... miał w sobie całą armię demonów i innych istot. Poruszył łbem, przez co jego kark strzelił głośno. - A Ty jesteś szara. I błękitnooka... miałem podobne oczy. Kiedyś.


RE: Rzeka - Mirra - 16-02-2015

- Czyli, że straciłabym swój kolor oczu? - to nie wchodziło w rachubę
Jej wygląd to jedyne co ma po matce której nie znała i nikt tego nie może nigdy zmienić


RE: Rzeka - Y'Nahel - 16-02-2015

- Żałuj, że nie widziałaś Y'Zaga, przed kontaktem z Pustką i potem... - Uśmiechnął się perfidnie. - Ja sam... - Obejrzał się, jakby chcąc upewnić, czy powie prawdę. - ... wychudłem i zbladłem. Ale nie liczy się to wcale. Prawda? Kto przejmuje się wyglądem, gdy stoi na progu nieskończoności? Znamy siły, które kierują wszechświatem... warto stracić kolor dla czegoś takiego. - Odwrócił wzrok do niej. - Wszystko jednak zależy, czasem jest to przypadek. I tyle... - Wzruszył ramionami.