Król Lew PBF
Kraina Lodu - Wersja do druku

+- Król Lew PBF (//pbf.krollew.pl)
+-- Dział: (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=7)
+--- Dział: Filmy animowane (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=90)
+---- Dział: Disney (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=93)
+---- Wątek: Kraina Lodu (/showthread.php?tid=928)

Strony: 1 2


RE: Kraina Lodu - Shyeiro - 03-05-2014

Jeżeli chodzi o dokładne trzymanie się plotu to jak najbardziej też byłabym na nie. Ale kiedy tworzę sobie w głowie wizję, że nagle jakimś sposobem Jack trafia sobie do wymiaru, w którym toczy się historia Frozen, poznaje Elsę, srutututu, opisalabym wszystko jaśniej, ale nie mam na to teraz głowy, a to, co w moich myślach jest spójną historią pisząc ją tu wydaje się zbyt mało szczegółowa. Ale kiedyś to opisze. Tylko tak jak mówię, trafiają do jednego wymiaru, on jest trochę starszy, albo ona młodsza. Naciągając fabułę możnaby stworzyć na prawdę dobrą historię.
+ Właśnie mi się przypomniało, że akcja w The Rise of Guardian (czy jakkolwiek się to pisze) jest historia Jacka, ktory został Jackiem Frostem bardzo, bardzo dawno temu, so...


RE: Kraina Lodu - Ariusz - 03-05-2014

a nie 200 lat? Zakładając więc, iż Frozen to mniej więcej tak XVII w... nie urodził się jeszcze gdy Elsa umarła "D


RE: Kraina Lodu - Shyeiro - 03-05-2014

317 lat on miałw tym filmie, umarł jak miał 17, więc jeżeli czasy Frozen przeciągnąć jak najbardziej się da w przeszłość ich spotkanie byłoby bardzo możliwe c:


RE: Kraina Lodu - Arne - 03-05-2014

Ariusz,
Nie przesadziłaś za bardzo z tym szesnastym wiekiem? Bajka bajką oczywiście, ale gdy to oglądałam odczułam, że działo się to w XVIII o ile nie w XIX, bo właśnie widzi mi się to jakoś w 1800+. Patrząc na stroje i obrazy na ścianach w życiu nie obstawiłabym XVII : x

No, ale Jack i Elsa... mam wrażenie że ludzie sobie ich sparnęli na podstawie ich mocy i tyle : x. Nie wgłębiałam się w żadne inne powody, zresztą, najpewniej wykombinowali je później XD. Bo nie uwierzę że nie zaczęło się właśnie od związku z zimnem : x


RE: Kraina Lodu - Shyeiro - 03-05-2014

Ja ich tez szipuje przez wzgląd na moce, a inne kwestie dodaje pozniej c:


RE: Kraina Lodu - Ariusz - 03-05-2014

Obstawiłam siedemnasty Domee, nie szesnasty. Ciężko w sumie też oceniać czas akcji, ale jeśli to kuzynki Roszpunki, której akcja toczy się w XVII-może XVIII wieku, ale jakby nie było, damn Jasia Mroza i tak nie ma szans na taki związek. Znudził by się taką babą do bólu.


RE: Kraina Lodu - Arne - 03-05-2014

Dobra, popaprało się, chodziło mi o siedemnasty myśląc o latach 1600 i cyfra mi we łbie utkwiła . No ale w każdym razie siedemnasty wiek nie pasuje : x.
Ta, kuzynki Roszpunki, przypomniało mi się z katastrofą statku zobaczoną przez Arielkę a potem Tarzan "D.

Nie wiem czy to nie jest zbyt naciągane, parować kogoś przez to że się ponaciąga trochę tu trochę tam.


RE: Kraina Lodu - Ariusz - 03-05-2014

Ojciec mój stwierdził iż probably siedemnasty, forumowicze twierdzą iż XVII (Roszpunka), acz rly, to mają być niby ponadczasowe bajki, więc określanie tu czasu mija się z celem.

Jednak mówienie iż ta para nie ma sensu nie mija się z celem, giń paringu, giń xD


RE: Kraina Lodu - Samiya - 11-05-2014

czemuczemuczemuczemu wcześniej nie zauważyłam tego tematu ;_;
Kraina Lodu? Kocham! Jak dla mnie najlepsza bajka Disneya. (Tak, nawet lepsza od Króla Lwa. Zresztą, Król Lew 1 był dla mnie za smutny w dzieciństwie i nie chciałam go oglądać xD A dwójka już nie jest taka wspaniała) Choć najbardziej lubię chyba Else... Albo nie, Olafa! Anna jest za słodka, zbyt miła i zbyt naiwna. Sven to reinfer, co tu dużo mówić ^^ Lubię go. Kristoff jest całkiem ciekawy, lubię go bardziej niż Annę. Jako, że przeczytałam przed obejrzeniem, że to Hans jest tym złym od początku podchodziłam do niego nieufnie. No tak, nie przepadam za nim, choć nie znowu takim czarnym, czarnym charakterem. Właściwe, chyba jedyna rzecz, jakiej mi brakowało w "Frozen" to właśnie takiej naprawdę złej postaci. No jakoś tak... Inaczej jest i chyba nie do końca mi się to podoba.
"Let it go" jest wyśmienite, cały czas plącze mi się po głowie. Jednak po polsku nie ma tej magii... Z "Ulepimy dziś bałwana" jest odwrotnie. Po angielsku brzmi dla mnie jak taka sobie pioseneczka, a gdy byłam w kinie popłakałam się pod koniec, w tym momencie kiedy Anna jest w żałobie xD Nie chciałam spoilerować, kulawo wyszło. Na początku jest jakby troszkę za dużo ty piosenek.
Paring Jack x Elsa? Nie oglądałam tej bajki z Jackiem, więc nie wiem co o tym myśleć... Ale jakoś tak nie przepadam za nim.


RE: Kraina Lodu - Ariusz - 11-05-2014

Wszystkim przeszkadza brak tego złego eh. W prawdziwym życiu nie ma tych złych, to nierealistyczne. Hans jest moją ulubioną postacią we Frozen. Nie ma banalnego wyglądu z twarzy, ma mankamenty ale jest zarazem uroczy, ma realne motywy z całkiem w porządku uzasadnieniem w jego przeszłości i aktualnych warunkach. Jest logiczny, działa logicznie, jest wyśmienitym aktorem, jego scena w pokoju z umierającą Anną- bezbłędna. Jedyne co boli to to iż nie wysiedział tam do końca aż ona umrze, to jedyne, jedyne co boli.

I lubię Annę. Jest autentyczna. Jej naiwność ma uzasadnienie, całe życie sama w zamku, mogła we łbie sobie wykreować cokolwiek. Elsa? Cały film zdawała mi się sztuczna i niekonsekwentna. Kristof? W porządku, ale sam w sobie nie jest jakiś specjalny. Za to jego relacja ze Sveniem- cud miód! Ideał.

Mam pytanie. JAKIM CUDEM NIE ZAMARZAŁY ELSIE RĘKAWICZKI? Czemu chroniły? JAK?


RE: Kraina Lodu - Derion - 11-05-2014

szczerze, to ja w ogóle nie ogarniam tej dyskusji, nie jestem w stanie pojąć, jak można w ten sposób dyskutować o bajkach, to znaczy tak się w to angażować, w te eee paringi i w ogóle próbować rozstrzygnąć kiedy działo się coś, co z założenia działo się w oderwaniu od naszej czasoprzestrzeni. przepraszam, już sobie idę, nie przeszkadzajcie sobie "D


RE: Kraina Lodu - Ariusz - 11-05-2014

Nie no, masz rację Deri, też tego nie rozumiem, dlatego chyba nigdy nie stworzyłam żadnego fan-artu. Ale gdy już ktoś rozprawia nad profilem postaci, to muszę bronić, która jako schemat czy cokolwiek jest najlepiej wykreowana. Jak na forum. Też podnieta przecież


RE: Kraina Lodu - Nit - 29-09-2014

Cytat:JAKIM CUDEM NIE ZAMARZAŁY ELSIE RĘKAWICZKI? Czemu chroniły? JAK?

Może były z jakiegoś specjalnego (magicznego) materiału z zerowym przewodnictwem ciepła?

W moim odczuciu głosy w polskiej wersji językowej zostały świetnie dobrane (Mozil się okazał lepszym aktorem dubbingowym, niż muzykiem), choć samo tłumaczenie piosenek mogłoby być trochę lepsze.

Sam film uważam za dobry, wart obejrzenia ale... cały ten hype na Krainę Lodu jest dla mnie niezrozumiały. Po prostu kolejna dobra animacja Disneya, ale nie wybijająca się wyjątkowo ponad poziom. Może się starzeję? D:

PS. Zaplątani byli lepsi. :P


RE: Kraina Lodu - Malimau - 15-03-2015

W piątek była premiera krótkometrażówki, Frozen Fever. Może ktokolwiek już widział i może cokolwiek powiedzieć? :3

Ja widziałam (nadmienię tylko, że metodami nieco innymi niż kino, ale Kopciuszek mnie nie interesuje) i muszę powiedzieć, że... Urocze. Urocze i o dziwo nie zepsuli tego filmu, przyjemnie się oglądało. Tylko razi mnie nieco fakt, że typowo zimowe moce Elsy potrafią... Stworzyć zwykłą sukienkę. Taka trochę niekonsekwencja, ale to bajka dla dzieci, więc, hm. Przymknąć oko. Ale tak to się podobało. :3

P.S. Elsa w jednej scenie wygląda identycznie niczym Roszpunka. ;P https://38.media.tumblr.com/29b4a853496015d701d44e18853b66f0/tumblr_nkc28ycp0Y1s4smafo4_500.gif


RE: Kraina Lodu - Felija - 16-03-2015

Ja byłam na Kopciuszku i podobał mi się on dużo bardziej niż Frozen Fever (w polskiej wersji Gorączka lodu). Ta krótkometrażówka owszem, była pocieszna, ale tak... Niewiele wniosła. Wygląda, jakby była robiona typowo pod dzieci. Choć motyw z Hansem i powitanie Anny przez Kristoffa mnie rozbawiły. :D