Król Lew PBF
Łąka przy polanie - Wersja do druku

+- Król Lew PBF (//pbf.krollew.pl)
+-- Dział: Srebrny Księżyc (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=49)
+--- Dział: Księżycowa Polana (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=53)
+--- Wątek: Łąka przy polanie (/showthread.php?tid=97)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15


RE: Łąka przy polanie - Lena - 21-09-2012

Lwica nie spodziewała się takiej reakcji po młodszej. Myślała, że tamta przyszła jej podokuczać z nudów.
Zrobiło jej się przez chwilę przykro, dziś ma zły dzień to może dlatego tak potraktowała tamtą..
-Nie musiałaś......odchodzić- Powiedziała Lena, ale widać było za późno.


RE: Łąka przy polanie - Serpeen - 21-09-2012

W trakcie drogi usłyszała ją. Naprawdę? Powiedziała i uśmiechnęła się. Podbiegła do niej.


RE: Łąka przy polanie - Lena - 21-09-2012

- Naprawdę- uśmiechneła się po czym dodała.- Wybacz, ale mam nie jestem ostatnio w najlepszym nastroju, legnij sobie na trawie nie bolą Cię łapy od tego stania?


RE: Łąka przy polanie - Serpeen - 21-09-2012

Heh... I masz rację, aż łapy mnie bolą! Powiedziała i ułożyła się do snu pod jakimś sporym kamieniem. Chciała zrobić sobie przyjemną, krótką drzemkę.


RE: Łąka przy polanie - Lena - 22-09-2012

Lwica uśmiechneła się do brązowej.
- Dobranoc, rano poznamy się bliżej opowiesz mi więcej o sobie jak będziesz chciała.- Po tych słowach odwróciła się na drugi bok i pogrążyła się w głębszy sen.


RE: Łąka przy polanie - Serpeen - 22-09-2012

Jej sen jednak też nie był krótki. Spała do rana- a tak dokładniej do wschodu słońca. Wtedy otworzyła oczyska. Rozciągnęła się. Poszła kilka kroków w sktonę słońca. Ziewnęła lekko. Wróciła do lęgowiska.


RE: Łąka przy polanie - Lena - 22-09-2012

Wraz ze wschodem wstała i Lena. Przeciągneła się, a jej oczy zaczeły wypatrywać Serpeen.
- Dobrze się spało?- Zapytała towarzyszki, która jeszcze wczoraj tak działała jej na nerwy.
- Skąd jesteś?


RE: Łąka przy polanie - Serpeen - 22-09-2012

Skąd jestem? Sama nie wiem... Odkąd pamiętam wędrowałam po Afryce, w poszukiwaniu domu. A co do snu, smacznie mi się spało, a tobie? Spytała Lenę.


RE: Łąka przy polanie - Lena - 22-09-2012

- Nie pamiętam kiedy zasnełam, spałam chyba twardo- odpowiedziała młodej.- Ja jestem także samotniczką. Żyję na własną łapę. Zaraz będę stąd zawijać- Po ostatnich słowach zamilkła na dłuższą chwilę, po czum dodała-A ty jak chcesz możesz iść ze mną, albo w swoją stronę jak tam uważasz..
Teraz ruszyła na północ ,mijając przy tym brązową.


RE: Łąka przy polanie - Saix - 22-09-2012

Ezreal sobie szedł drogami, jakie były już wychodzone przez inne zwierzęta. Zupełnie nie miał pojęcia którędy miałby iść, był totalnie zdezorientowany, nawet jak minęła parę miesięcy odkąd... doskonale wiedział co i nawet nie chciało mu się tego wspominać.
Szedł dalej, ze spuszczoną głową, zapominając o bożym świecie. Nawet jak zauważył dwie lwice, to nie zwrócił na nie większej uwagi i dalej sobie dreptał w zupełnie nieznanym kierunku.


RE: Łąka przy polanie - Lena - 22-09-2012

Samotniczka miała już opuszczać te tereny, gdy nagle ujrzała samca, który najprawdopodobniej nie zauważył jej i Serpeen. Szedł ze spuszczonym łbem, jakby miał zły dzień, lub coś gorszego się mu przytrafiło.
-Hej! - Krzykneła Lena do żółto-grzywego.

[ Dodano: 2012-09-22, 19:21 ]
Samotniczka miała już opuszczać te tereny, gdy nagle ujżała samca, który najprawdopodobniej nie zauważył jej i Serpeen. Szedł ze spuszczonym łbem, jakby miał zły dzień, lub coś gorszego się mu przytrafiło.
-Hej! - Krzykneła Lena do żółto-grzywego.


RE: Łąka przy polanie - Serpeen - 22-09-2012

Ona tylko usiadła na jakiś czas. Popatrzyła na lwa. Najwyraźniej był smutny, co było widać po spuszczonym łbie. Nie lubiła patrzeć na smutek nieznajomych. Hej... Mruknęła podchodząc do lwa. Coś cię trapi? Spytała.


RE: Łąka przy polanie - Saix - 22-09-2012

Lew szedł dalej zamyślony, najwyraźniej nie zdając sobie do końca sprawy z tego, że ktoś do niego mówi. Dopiero potem spostrzegł, że coś jest nie tak i odwrócił się, patrząc nieobecnym wzrokiem na lwice, które najwyraźniej oczekiwały od niego jakiejś odpowiedzi.
- Hej, hej - Palnął niedbale, starając się wyglądać jakby nic mu kompletnie nie dolegało, chociaż prawda była inna - Em, nie, po prostu czuję się trochę zagubiony tutaj. Nie wiem gdzie jestem i czego mam się spodziewać od nieznajomych których mogę tu spotkać - Mruknął do brązowej lwicy.
Zupełnie jakby nagle zatracił poczucie niebezpieczeństwa na kompletnie obcym mu terenie.


RE: Łąka przy polanie - Lena - 22-09-2012

Lena usiadła na zadzie, zaciekawił ją ten przybysz. Jak to nie wie gdzie jest, czyż by się zgubił?
Chciała mu coś powiedzieć, ale postanowiła posłuchać co więcej ma do powiedzenia owy samiec.
W końcu jego wypowiedź była skierowana do brązowej.


RE: Łąka przy polanie - Serpeen - 22-09-2012

Dopiero zauważyła Lenę, gdy lew do niej coś mówił. Zastanowiła się. Z resztą sama jest tu po raz pierwszy. Chodź, może Lena ci pomoże... Powiedziała i skinęła łbem na lwicę o której mówiła.