Ognisty Las

[Altin]

Zerknął na drugą lwicę która dopiero teraz się odezwała. Przyglądał jej się uważnie przez chwilę oceniając jej możliwości łowieckie, samoobronę oraz to jaki charakter najprawdopodobniej miała nieznajoma. Postawa, wzrok oraz to co się mówi miało wiele do rzeczy. On nie był głupim szczeniakiem i już swoje wiedział. Nie miał zamiaru jednak zamiaru wykorzystać swojej wiedzy od tak. Westchnął z pomrukiem i spojrzał na Gizę która to się położyła. Uśmiechnął się pod nosem. Ta lwica miała charakterek, ciekawe tylko czy to z powodu młodego jeszcze wieku czy raczej tego że nikt nie utarł jej nosa do tej pory? W sumie to bez większego znaczenia dla niego. Gdy powiał lekki wiatr i trwa w której to się ułożył zaczęła smyrać go po nosie podniósł się leniwie i rozejrzał dokoła.