♫ Audycja 36 ♫


Wszystkie audycje znajdziecie na audycje.krollew.pl
Tygodniowy bonus
+5 opali


Otrzymuje Warsir!
  • Forum zostało zarchiwizowane i dostępne jest jedynie w wersji do odczytu - poza ShoutBoxem i tematami pozafabularnymi. Dziękujemy za wspólną grę!
  • Oficjalny kanał na discordzie - do kontaktu z graczami.
  • Stale aktywny pozostaje dział z pożegnaniami, gdzie każdy będzie mógł dopisać swoje.
  • NIE zgadzamy się na kopiowanie jakiejkolwiek części tego forum, także po jego zamknięciu.

    ~ Administracja Król Lew PBF (2006-2018)
Generator statystyk
Drzewo genealogiczne
Okres zbioru (1 porcja):
Cis pospolity
Wulkan Burgess Shale, Ognisty Las, Źródło Życia
Pogoda
1-15 września
21 °C
16 °C
16-30 września
23 °C
17 °C
Postać miesiąca:
Sierpień

Naiwny, strachliwy i delikatny. Lwie dziecko zagubione pośród sawanny, odnalazło ciepło rodziny w śnieżnym Cesarstwie choć niedawno spotkał nieświadomie prawdziwego ojca.
Cytat września
Nadesłany przez Vasanti Vei

Stężenie fanatyków księżyca na poziomie zerowym kazało mu się zastanowić, czy przypadkiem nie zabłądził.
Znajdziecie nas na:
Shyeiro
KARNY TYTUŁ ZA PSUCIE EVENTÓW

Gatunek:Lew Płeć:Samiec Wiek:Ponad 4 lata Znamiona:0/0 Liczba postów:411 Dołączył:Sie 2012

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 75
Zręczność: 65
Spostrzegawczość: 70
Doświadczenie: 29

#1
26-07-2015, 03:49
Prawa autorskie: AFrozenHeart/ Zimnaya

Jest to niezaprzeczalnie najładniejsza i najbardziej użyteczna jaskinia, znajdująca się nieopodal oceanu. Wejście do niej bez bezpośredniego kontaktu zainteresowanego z wodą jest słabo widoczne i dosyć niebezpieczne, gdyż kamienie, po których trzeba stąpać są śliskie od morskich fal i obrośnięte gdzieniegdzie glonami. Sama zaś jaskinia jest niesłychanie duża i co najważniejsze- sucha.

[Obrazek: 11805812_1035826513117063_457382561_n.jp...e=55B6813F]
[Obrazek: commission</em>_snooki3_by_zimnaya-d7y0u6j.png]

Shit happend, eat that rude.
GŁOS
Deyne Nyota
Łagodna | Konto zawieszone

Płeć:Samica Liczba postów:440 Dołączył:Maj 2013

STATYSTYKI Życie: 0
Siła:
Zręczność:
Spostrzegawczość:
Doświadczenie: 69

#2
05-03-2016, 18:56

Dojście do tej jaskini nieźle ją zmęczyło, a zarazem ile szczęścia jej przyniosło! Pysk kremowej rozjaśnił się w uśmiechu. Od dłuższego czasu siedziała w swojej jaskini, zbierając siły na większą wyprawę. Nie wiedziała, czy to będzie jej ostatnia wycieczka, czy też doczeka kolejnych. Wiedziała jedno - chciała dotrzeć w ulubione miejsca sama, bez pomocy któregoś z synów bądź kogoś innego stada. Nie to, że przeszkadzało jej ich towarzystwo... chciała poczuć, że nadal jest w stanie dojść gdzieś sama.
Z wysuniętymi pazurami, pyskiem niemal tuż przy ziemi, powili szła po kolejnych zdradzieckich kamieniach, by w końcu znaleźć się we wnętrzu.
I chodź oddech był przyśpieszony, łapy z lekka drżały a bok bolał, nie pozwoliła sobie wyrwać tej satysfakcji. W końcu.
Z głośnym pomrukiem położyła się tuż przy wejściu, z grzbietem opartym o ścianę. Z przymrużonymi ślepiami wpatrywała się w ocean.
Mogłaby tu leżeć wiecznie.


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości