Zgłoszenia do Stada Lwiej Ziemi

[Felija]

Tu jest to opisane: https://pbf.krollew.pl/showthread.php?tid=28
A tu masz przewodnik dla nowych: https://pbf.krollew.pl/showthread.php?tid=24
Gdybyś miała jeszcze jakieś pytania, pisz tutaj: https://pbf.krollew.pl/showthread.php?tid=16

[Omara]

Imię: Ayumi
Wiek: Dorosła..będzie z 2 lata
Historia: Ayumi jest córką lwicy o imieniu Naomi, a także siostrzenicą Hatimy. Jej matka jakiś czas temu opuściła tereny stadne, uzasadniając to ,,chęcią pobycia w samotności i przemyślenia paru ważnych spraw''. Podczas tych refleksji na odosobnieniu, kremowa samica poznała pewnego przystojnego lwa, w którym lwica zakochała się z wzajemnością. Z tego związku zrodziła się mała lwiczka o imieniu Ayumi, którą Naomi pokochała całym sercem. Lwiczka rosła, jej ojciec w tym czasie zdążył już opuścić ją i jej matkę, a sama Naomi poważnie się rozchorowała. Niestety lwica czuła się coraz gorzej i przeczuwała że już nigdy nie zajmie się swoją córką. Ostatkiem sił wzięła swoją córkę i udała się z nią na tereny Lwiej Ziemi. Przybywszy na miejsce, kremowa wyjaśniła jej co ma robić (iść na Lwią Skałę i znaleźć swoją ciotkę, by ta się nią zajęła), po czym wyczerpana padła na trawę i wyzionęła ducha. Ayumi otarłszy łzy udała się w kierunku wskazanym przez jej matkę. Hatima od razu wzięła osieroconą lwiczkę pod opiekę, w dodatku zapoznała ją z jej córkami, a kuzynkami złotej: Asali i Elianą. Niestety na samym początku Ayumi czuła się samotnie: nie dość ze bolała ją utrata matki, to jeszcze czuła że ,,nie pasuje'' do swojej nowej rodziny. Na szczęście szybko się to zmieniło. Teraz dorasta na Lwiej Ziemi pod czujnym okiem pomarańczowej lwicy, a także zyskała sobie akceptację i sympatię kuzynek.
I cała ta sielanka trwałaby długo, gdyby nie zbytnia ciekawość Ayumi, która zwiodła ją na udanie się poza granice Lwiej Ziemi, wskutek czego niebieskooka zgubiła się. Przez jakiś czas błąkała się spanikowana szukając drogi do domu, dopóki nie spotkała pewnej pary lwów, którzy widząc małe samotne lwiątko i będąc świadomym jakie zagrożenia mogą na nie czyhać zaoferowali jej opiekę. Ayu nieśmiało się zgodziła, a na początku traktowała swoich rodziców ,,z rezerwą''. Na szczęście oba te lwy były dobre i troskliwie opiekowali się Ayumi dopóki ta nie dorosła. Mimo ich troski młoda lwica nigdy nie zapomniała o swojej rodzinie. Gdy nadszedł czas odejścia, po pożegnaniu się. ze swoimi opiekunami oraz podziękowaniu im, samica postanowiła udać się na poszukiwanie Lwiej Ziemi.
Charakter:
Dlaczego tu?: Bo tu spędziła swoje dzieciństwo, oraz stąd pochodzi jej rodzina.
Ozdoby i ich pochodzenie: Brak
Urodzony w LZ czy nowy? Spędziła tu dzieciństwo...ale dajmy na to że nowy

Regulamin przeczytany i podpisany?: Już dawno

Wszystko ok, akcept.

[Falaris]

Imię: Falaris, w niektórych kręgach przelotnie znany jako Devon.
Wiek: Powyżej 6 lat.
Historia: Jest najstarszym synem Kewa, wówczas Złoziemca i Lischany z Płonącej Ziemi. Przyszedł na świat wraz z siostrą, Eleyną, o której dalszych losach nie ma bladego pojęcia. Mimo spędzenia na Płonącej Ziemi młodości i części dorosłego życia, Falaris wcale nie był przywiązany do matczynego stada. Jego autorytetem był ojciec, który nie odznaczał się lojalnością wobec swoich grup. Młody widział, jak ten zdradza Złą Ziemię, by wstąpić w szeregi wrogiego Stada Lwiej Ziemi. Kew stracił w jego oczach, kiedy porzucił Lischanę dla nowej "ukochanej", którą poznał w nowym stadzie i postanowił założyć z nią rodzinę. Wtedy też przemyślał ojcowskie zachowanie i odsunął się od niego, chowając w sercu urazę.
Opuścił Płonącą Ziemię po osiągnięciu dorosłości i tylko raz powrócił na matczyne ziemie, w dodatku w najgorszym dla nich czasie - kiedy stały się lennem Złem Ziemi, a jej mieszkańcy zostali zniewoleni.
Falaris włóczy się zazwyczaj sam, od czasu do czasu dołączając się do jakiegoś stada, kiedy jest mu ono potrzebne do przeżycia. Teraz zawędrował na Ziemie Czterech Stad w poszukiwaniu "swojego" stada.
Charakter: Mało towarzyski, twardo stąpający po ziemi, poważny samiec z bagażem niemiłych doświadczeń. Nie obchodzi go polityka ani międzystadne relacje - szuka nowego domu, w którym mógłby sprawdzać się jako wojownik i w którym mógłby miło spędzać czas. To prosty lew, niewiele mu do szczęścia potrzeba.
Dlaczego tu?: Bo tutaj tak pustawo, co nie? Samiec by się jakiś przydał.
Ozdoby i ich pochodzenie: Brak.
Urodzony w LZ czy nowy? Nowiuteńki.

Regulamin przeczytany i podpisany?: Tak i dawno.

Staty są, av jest, prawa autorskie też - to chyba mogę sobie zaakceptować?

[Tirune]

Imię: Tirune
Wiek: 4 lata
Historia: Tirune urodził się w niewielkim koczowniczym stadzie w którym wychowywał się na silnego wojownika i doskonałego łowcę. Kiedy miał dwa lata podczas polowania zginęli jego rodzice którzy zostali stratowani przez słonie, więc uczył się i wychowywał samotnie będąc w stadzie jedynie piątym kołem u wozu.Po pewnym czasie postanowił z niego odejść i wieść życie samotnika. Jako że był silny i szybki polowania nie były dla niego problemem więc żyło mu się dobrze.W wieku 3 lat zapędził się za stadem antylop na opuszczone tereny gdzie został osaczony przez hieny, nie obyło się bez ciężkiej walki lecz wyszedł z niej jedynie z kilkoma siniakami i szramą na szczęce. Codziennie poznawał nowe terytoria, jedne były lepsze drugie gorsze. Zwiedzał całą sawannę wzdłuż i wszerz nie mogąc znaleźć swojego miejsca. Kiedy miał 4 lata postanowił w końcu znaleźć to o czym słyszał od starego lwa ze swego dawnego stada - zaczął szukać lwiej ziemi by na niej osiąść na stałe.
Charakter: Tirune jest dość energicznym samcem o silnej posturze i walecznym sercu. Uwielbia biegać i polować. Czuje się dobrze zarówno samotnie jak i w stadzie. Nie boi się walki lecz gdy to możliwe stara się jej unikać. Jest dość wesoły i towarzyski ale kiedy trzeba umie zachować powagę.
Dlaczego tu?: Ponieważ słyszał opowiadania o Lwiej Ziemi od najstarszego lwa ze swego stada i uznał że będzie to dla niego idealne miejsce by osiąść w nim na stałe.
Ozdoby i ich pochodzenie: Blizna na dolnej szczęce która pozostała mu po potyczce z hienami.
Urodzony w LZ czy nowy? Nowy

Regulamin przeczytany i podpisany?:Tak

Żadna ze statystyk nie może być niższa niż 60, a w Spostrzegawczości masz 48. Popraw to i będzie akcept.

[Amani]

Imię: Amani
Wiek: 3 lata
Historia: Urodziła się na lwiej skale jej matką jest Raina, ojca nie zna ;-;. Na pierwszym polowaniu dostała rogiem antylopy po oku i nadal nie wie jakim cudem ma dwie blizny skoro dostała tylko raz. Gdy była mała mama wyniosła ją po za Lwią Ziemię daleko za Złą Ziemię i tam się wychowywała ale teraz postanowiła wrócić.
Charakter: Miła, bardzo lubi biegać i patrzeć w gwieździste niebo,mądra, zadziorna
Dlaczego tu?: Ponieważ jest prapraprapra wnuczką Simby i tu jest jej prawowite miejsce w świecie.
Ozdoby i ich pochodzenie: Dwie blizny na lewym oku takie jakie miał Skaza tylko razy dwa pochodzi z pierwszego polowania na antylopy. Dostała rogiem po oku, woli nie wspominać :)
Urodzony w LZ czy nowy?
Urodziła się w LZ
Regulamin przeczytany i podpisany?: Tak :D

1. Nie możesz mieć Kovu jako Ducha Stróża, nie mogą być to postaci kanoniczne.
2. W wieku w profilu masz wpisane 3 lata, a tu w zgłoszeniu 2 lata ;)
3. Mogłaś urodzić się na LZ, ale musisz dołączyć do stada fabularnie. To znaczy, że musisz porozmawiać z Vasanti Vei lub Mako i poprosić o dołączenie do stada. Nie mogłaś wychowywać się na LZ, skoro inne postaci Cię nie znają.
4. Zręczność w statystykach musi mieć minimum 75 punktów.
5. Jesteś autorką avatara? Bo jeśli kolorowałaś lineart, musisz wpisać jako autora twórcę lineartu :)

[Elazar]

Imię: Elazar
Wiek: Pół roku.
Historia: Zacznijmy od tego, że samczyk wychowywany był bez matki. Ot co, zaraz po porodzie lwica porzuciła go pod pretekstem niechcianego dziecka. Pozostawiony na śmierć, został znaleziony przez potężnego lwa o imieniu Shabuzi, który zaś był jego prawowitym ojcem. Był on znany na ich rodzimych ziemiach, z tego, że spłodził wiele dzieci, lecz żadnego dotąd nie wychował. Samczyk nie miał być wyjątkiem, lecz przez nieodpowiedzialne zachowanie matki, Shabuzi gnany poczuciem winy postanowił przygarnąć oseska. Ojciec i syn żyli w sielance do czasu, kiedy wędrując przez rozległe tereny natknęli się na bandę młodych samców, którzy pełni siły i młodzieńczej pewności siebie chcieli przepędzić samotnego lwa. Shabuzi nie był kłótliwy o takie sprawy, ponieważ sam nie posiadał stada i nie chciał nikomu zajść za skórę, zwłaszcza dla dobra Elazara. Jednakże samce nie ustępowały i wkrótce zaczęła się walka. Młode lwiątko uciekło, poganiane rykiem ojca i okropnymi odgłosami szamotaniny. Tak trafił nieświadomie na te tereny, oblegane przez trzy stada. Kierując się głosem ojca postanowił starać się o dołączenie do Lwiej Ziemi. Nie chciał żyć samotnie, jak jego ojciec i skończyć, jak on. Co to, to nie.
Charakter: Elazar jest jeszcze dzieckiem przez co jego charakter nie jest jeszcze do końca ukształtowany i jest łatwo podatny na wpływy. Jest pełen energii i młodzieńczej ciekawości. Ojciec wpoił mu wiele nauk, lecz pomimo tego, samczyk ciągle uczy się czegoś nowego.
Dlaczego tu?: Przed rozstaniem z ojcem, samczyk rozmawiał z nim o ich dalszych planach. Samiec zamierzał dojść do Lwiej Ziemi, gdzie podobno wszyscy byli sobie równi i żyli w wielkim Kręgu Życia. Elazar z tą jedynie wiedzą powędrował w stronę ziem wspomnianego stada.
Ozdoby i ich pochodzenie: Brak.
Urodzony w LZ czy nowy? Nowy.

Regulamin przeczytany i podpisany?: Tak, przed chwilą.

Wszystko okej, akcept ;D

[Serqim]

Imię: Serqim
Wiek: 1 rok i 4 miesiące.
Historia: Wychowany był na terenach wolnych od panowania wszystkich stad. Jego ojciec nie znał go. Znał matkę, nie długo. Krótko. Znał ją raptem 6 miesięcy. Miał on także 3 rodzeństwa. A Serqim był najstarszy z całego miotu. Wszystko szło dobrze, do 6 miesiąca życia Serqima. Wtedy podczas polowania, nie było zbyt kolorowo. Matka, zaczęła polować, razem z swoim potomstwem. Za cel upatrzyli sobie bawoła. No może wszystko byłoby dobrze, gdyby nie to, że ten jeden bawół, był częścią stada. Matka Serqima rzuciła się na bawoła. Ten zawył, a po chwili w jego stronę zaczęło lecieć całe stado. Stratowali biedną lwice. Zaś młode lwy zostały same. Bez opieki. Każde poszło w inną stronę. Żadne nie poszło w tą samą stronę. Serqim przez wiele dni wędrował, aż dotarł do dziwnej krainy. Dostrzegł wielką skałę. Zaczął iść w jej stronę. Tak zaczęła się zupełnie nowa przygoda.
Charakter: Nieufny w stosunku do każdego. Boi się polowań, nie chce w nich uczestniczyć. Nie lubi zawiązywać nowych przyjaźni. Jest nieśmiały w stosunku do wszystkich lwów, raz udało mu się zaprzyjaźnić z jakimś ptakiem, ale ten odleciał. Rzadko bywa w towarzystwie lwów, zazwyczaj samotnie leży pod jakimś drzewem.
Dlaczego tu?: Tak zadecydował los, Serqim kierował się w swoją stronę.
Ozdoby i ich pochodzenie: Brak
Urodzony w LZ czy nowy? Nowy

Regulamin przeczytany i podpisany?: Tag

Akcept ;)

[Furaha]

Imię: Furaha, nadane przez matkę.
Wiek: nienarodzony jeszcze
Historia: Lwiątko przyszło na świat z zaskoczenia. Bo ileż to razy samica nie ma pojęcia, że nosi w sobie życie? Ojcem jego przypadkowy samotnik. Choć wielki i potężny podróżnik z niego.
Charakter: Pytasz o osobowość płodu? Cóż. Lubi pływać brzuchu mamy, jest grzecznym płodem.
Dlaczego tu?: Nie miał wyboru. Może w przyszłości to się zmieni, zależy jak się wszystko potoczy.
Ozdoby i ich pochodzenie: za małe ciałko na ozdoby.
Urodzony w LZ czy nowy? Urodzony na Lwiej Ziemi

Regulamin przeczytany i podpisany?: jasne

Ok, już.

[Nirai]

Imię: Nirai
Wiek: Powiedzmy, około 8 miesięcy.
Historia: Jego historia nie jest raczej niezwykła. Wychowywał się w normalnej rodzinie, razem z czwórką rodzeństwa. Tworzyli małe stadko, ale dzięki temu łatwiej im było się przemieszczać i zapewnić sobie pożywienie, jak i dach nad głową. Pewnego dnia, kiedy lwiątka nieco podrosły rodzina zaplanowała dotrzeć do Lwiej Ziemi, żeby móc żyć w tym ogromnym stadzie. Jednakże przypadkowo Nirai się zgubił. Przestraszony długo szukał swojej rodziny, aż w końcu całkowicie z tego zrezygnował. Wtedy postanowił, że musi dotrzeć do terenów Lwiej Ziemi, bo jest to jedyne miejsce, gdzie może być jego rodzina.
Charakter: Lwiątko zdążyło zdobyć już nieco charakterku. Jest spokojny i sympatyczny, lubi przebywać wśród swoich rówieśników. Chłonie zdobytą wiedzę niczym gąbka i jest oddanym przyjacielem.
Dlaczego tu?: Lwia Ziemia jest jedynym stadem, o którym dotąd słyszał, więc dlatego chce do niej dołączyć. Potrzebna mu rodzina, a to stado może mu to zapewnić.
Ozdoby i ich pochodzenie: Raczej nie ma.
Urodzony w LZ czy nowy? Uhm… Nowy.

Regulamin przeczytany i podpisany?: Tak, wysłałam hasło :D

Wszystko okej, tylko wstaw avatar albo opis wyglądu postaci w podpisie. :)
PS Tak, widziałam, że pisałaś w mojej avatarni, zaraz spróbuję się tym zająć.

Eidt:
Ok, akcept.

[AkiNeko]

[b]Imię:Akineko
[b]Wiek:3 lata
[b]Historia:Urodziła się poza stadami rodzice ją porzucili i musiała radzić sobie sama.
W wieku roku przemierzyła cała sawannę nie raz otarła się o śmierć przez następne
błąkała się aż znalazła stado lwiej ziemi w głębi serca liczy że ją przyjmą.
[b]Charakter:Uparta,ufna,przyjacielska,odważna,uwielbia wyzwania
[b]Dlaczego tu?:Przez całe życie była przepędzana przez każdego
chce dołączyć do stada by nie musiała żyć w strachu że każdego dnia może zginąć.
[b]Ozdoby i ich pochodzenie:Czarne prążki na uszach.
[b]Urodzony w LZ czy nowy? Nowa.

[b]Regulamin przeczytany i podpisany?: tak ;)

po pierwsze - nie wiem dlaczego masz dwie duże litery w nicku, to podchodzi pod TrAfFkę, co jest niedozwolone. jeśli nie ma ku temu ważnych powodów należy to zmienić
po drugie - złe hasło do regulaminu, przeszukaj i znajdź prawdziwe
po trzecie - masz za wysokie statystyki, zmniejsz je do 216 ogółem.
po czwarte popraw trochę swój zapis, wygląda bardzo nieestetycznie z tymi niepotrzebnymi "enterami" i uważam, że cztery słowa do opisu charakteru to za mało.

G.

I wpisz autora avatara (omegalioness).
A statystyki możesz łatwo ustawić za pomocą generatora, który znajduje się w ogłoszeniach.

[Eyre]

Imię: Eyre
Wiek: 3 lata
Historia: Jeśli chcecie doszukać się niepowodzeń, pecha, czy zrządzenia Losu w historii Eyre, na pewno nie znajdziecie ich w dzieciństwie. Tylko dziesięć miesięcy od dnia narodzin, ale po kolei.
Miała cudowną rodzinkę, liczna jak mało która. Chociaż ojciec Sharubu nie doczekał się widoku swoich pociech, matka Hewa i jej wierni przyjaciele Mako oraz Hatima, spisywali się na medal dopilnowując całej gromadki dzieci. Eyre była jedną z nich, i jedną z najspokojniejszych lwiątek na świecie. Nie sprawiała żadnych problemów wychowawczych, oswajała z lekkością wpajane zasady i nauki, a najwięcej czasu spędzała z jedną ze sióstr - Alayike. Dawała jej się zaczepiać za uszka czy ogonkiem, ale dawała jej także wiele swojej uwagi, dobrych chęci i siostrzanej miłości. Może i Eyre była zbyt nachalna, jednak siostrzyczka nie wyrażała sprzeciwu, ba - wydawała się być szczęśliwa mając "Małą Przylepę" tuż przy sobie. I może nie była zbyt rozmowna, to swoim zachowaniem potrafiła udobruchać Alayikę, gdy ją dopadł nawet największy smutek.
Tylko raz ją zawiodła, gdy zostawiona pod opieką jednej z ciotek postanowiła sama wyruszyć za barwnym motylem. Jako, że nikt nigdy nie podejrzewałby Eyre o nieposłuszeństwo, a tym bardziej o wpadnięcie w kłopoty, lwiczka bez problemu podążała za kolorowymi skrzydłami. W pewnym sensie wyobrażała siebie jako przepięknego motylka i ów bujanie w obłokach sprawiło, że oddaliła się o dwa kilometry od bezpiecznych ziem, bystrego oka chociażby jednego członka stada. Rozglądała się z paniką w oczach. Wtedy zrozumiała jedno - zgubiła się. Była zbyt mała, aby umieć powrócić za tropem do jaskini, zwłaszcza gdy na swoim karku poczuła dreszcze. Ziemia pod łapkami dudniła jakby miała się zaraz rozstąpić. To słonie zbliżały się w kierunku Eyre, która uciekła w popłochu w zupełnie inną stronę niż znajdował się jej dom, jej ukochana siostrzyczka. Na nic zdały się liczne patrole, na nic oględziny każdego krzaczka i kamyka. Po Srebrnookiej lwiczce nie było ani jednego śladu, przepadła jak kamień w wodę.
Od tamtego przełomowego, ale i okrutnego czasu minęło sporo miesięcy, gdyż wyrosła na trzyletnią lwicę o eleganckich rysach sylwetki zdolną upolować nawet w pojedynkę. Wiadomo, że nie odżywiała się tak kalorycznie jak powinna, lecz upolowane zdobycze ledwie pokrywały bilans energii, jaką zużywała na każdą wyprawę. Przemierzała zupełnie inne tereny niż te, w których przyszła na świat. Aż kiedyś ten sam Los, być może duch jej świętej pamięci matki Hewy zaprowadził córkę na łono ojczyzny. I być może za jej patronatem odnajdzie chociaż ułamek swojej licznej, kochanej rodziny, za którą tęskniła głęboko w sercu.
Charakter: Najtrafniej określić jej charakter przysłowiem: "Cicha woda brzegi rwie". Stara się być konkretna we wszystkim co zrobi lub powie. Dość twardo stąpa po ziemi, aczkolwiek zdarzają się jej chwile zapomnienia. Nie krępuje się z udzieleniem pomocy komuś obcemu, jednak tylko wtedy, gdy ta pomoc ma sens (z wyłączeniem interesu dla stada lub własnego). Trudno kiedy wyprowadzić ją z równowagi, lecz tym, która ta sztuka się uda, potrafi zaleźć za skórę do siódmego pokolenia. Nienawidzi, kiedy ktoś ocenia innych zbyt powierzchownie, wręcz stereotypowo.
Dlaczego tu?: Prawdopodobnie w tym stadzie odnajdzie zaginione rodzeństwo, z którym rozstała się po wesołym dzieciństwie. Uważa również, że lwy, lwice i pozostali członkowie tego stada praktykują zbliżone do niej poglądy życiowe.
Ozdoby i ich pochodzenie: Brak.
Urodzony w LZ czy nowy? Nowy, chociaż narodzona w stadzie Lwiej Ziemi - więcej w Historii.

Regulamin przeczytany i podpisany?: Tak.

Akcept ;)

[Cavum]

Imię: Cavum
Wiek: 14 miesięcy
Historia:
W sumie to jakoś żył. I na pewno nie było mu źle. Ale pewnego pięknego dnia... ( kurcze to takie nieoryginalne, to przecież każdy tak pisze!) ... wrył się w niego hipoopotam! Albo nie, lepiej coś jeszcze większego! SŁOŃ!
idealnie,
W każdym razie coś sporego go pchnęło z małej skarpy, i palnął się dosyć mocno w łeb . Gdy się obudził, nic nie pamiętał, a że nie wiedział kogo mógłby szukać, to nie szukał. Po prostu ciekawy swojej historii ruszył przed siebie. Z planami ustawienia sobie życia... które i tak nie miało sensu, bo jako melancholik i smutas, niezbyt radził sobie z amnezją. Życie dobiło go do tego stopnia że pokochał się użalać nad sobą. Trafił jakimś cudem na Lwią Ziemię, i być może teraz los się do niego uśmiechnie... albo znowu kopnie w zadek.
Charakter:
Smutny, niezadowolony, wiecznie przygnębiony. Do tego sarkastyczny , choć o kryształowym sercu. Jednak jeśli szukasz pocieszenia, to rozmowa z Cavumem może jedynie zakrzepić w tobie myśli samobójcze.
Dlaczego tu?: Bo jest dobry, muchy by nie skrzywdził. I Potrzebuje pomocy. Bo się nam tutaj chłop powiesi... znaczy zeskoczy ze skarpy czy coś... i znowu straci pamięć... i cholera wie co jeszcze gorszego!
Ozdoby i ich pochodzenie: Ma piękne oczy, piękne futerko i jest piękny. To wystarczające ozdoby.
Urodzony w LZ czy nowy? Nowy.

Regulamin przeczytany i podpisany?: Oj żeby to raz, albo dwa... albo nawet trzy.

Okej, akcept.

[Chaiyali]

Imię: Chaiyali
Wiek: 2 lata
Historia: Nie jest zbyt odkrywcza. Urodziła się dosyć daleko od Lwiej Ziemi,w zupełnie innej części Afryki. Pamiętała jednak z opowieści matki,że stamtąd pochodzili jej przodkowie. Gdy była mała,w jej rodzinnym stadzie zmieniły się rządy,dotychczasowy jego przywódca został wygnany,a na to miejsce grupa nieprzychylnie nastawionych członkiń wybrała krótko mówiąc tyrana.
Chai razem z matką postanowiły stamtąd uciekać w poszukiwaniu lepszego życia i niedługo później zawędrowały do Lwiej Ziemi.
Charakter: Infantylna,bardzo nieśmiała,lubi pomagać innym,często nie skupia się na tym co robi,ale konsekwentnie dąży do wyznaczonego celu.
Dlaczego tu?: Ponieważ,Lwia Ziemia to jej dom,nie czułaby się dobrze gdzieś indziej.
Ozdoby i ich pochodzenie: brak
Urodzony w LZ czy nowy? Nowy

Regulamin przeczytany i podpisany?: Oczywiście.

Brakuje Ci 6 pkt w statystykach ;) uzupełnij, powinnaś mieć 216 na początek dla samotnika.
Popraw to i będzie akcept.

Edit.Poprawione

akcept

[Ayo]

Imię:Ayo
Wiek:4,2
Historia:
Urodził się na ziemiach swojej matki, które graniczyły z dżungla oraz sawanną. Nie było tam problemów z żywnością. Nie wypytywał się matki dlaczego odstępuje wyglądem od niej. Przez większość swego młodego życia nie obchodziło go to. Zaczęło jak podrósł i szykował się w podróż. Nie zmieniło go to, wytłumaczyło tylko te jego chęć do bycia w grupie. Nie jakoś blisko ale posiadania świadomości przynależenia do grupy i działania z nimi. Wiedział, że nie uda mu się pewnie żyć jak każdy lampart i być panem swych ziem i być samotnikiem. Nie przepadał za takim obrotem spraw. W końcu dotarł tutaj na Lwią Ziemię. Tereny urodzajne a i mieszkańcy jakoś nie nastawieni agresywnie.

Charakter:
Wesoły samczyk z pozytywnym nastawieniem do życia. Lubi przebywać w grupie ale mimo to ma coś jednak z lamparta Mimo sympatii do bycia w grupie i pacy w niej lubi pozostawać częściowo niezależnym. Lekko zadziorny i pewny siebie.

Dlaczego tu?:Nie potrafi się zobaczyć w innym stadzie.
Ozdoby i ich pochodzenie: brak
Urodzony w LZ czy nowy?nowy

Regulamin przeczytany i podpisany?:tak

//postać lekko zmieniona, Fel została o tym poinformowana.

[Haineko]

Imię: Haineko
Wiek: 5 miesięcy
Historia: Chyba typowa dla każdego osamotnionego kociaka. Haineko urodziła się całkiem niedawno, jako najmłodsza z trójki rodzeństwa. Dodam, iż jako jedynej z miotu udało się przeżyć, gdyż jej brat i siostra zmarli zaraz po narodzinach, zatem jej matka mogła się skupić tylko na jednym maluchu. Jak to kocię uwielbiała się bawić i psocić. Niestety na wskutek wypadku, podczas którego zginęła jej matka (Została zabita przez lwa. Przed śmiercią zdążyła powiedzieć córce, by uciekała. Młoda, która kierowała się w tym momencie instynktem i strachem, natychmiast czmychnęła przed grzywiastym olbrzymem. Po błąkaninie po nieznanych jej ziemiach trafiła w końcu na Lwią Ziemię, gdzie spotkała Feliję, swoją obecną opiekunkę...
Charakter: Typowy kociak. Uwielbia się bawić i śmiać. Dodatkowo jest niezwykle urocza i słodka. Niestety, przez pewne traumatyczne wydarzenie które ją spotkało boi się lwów (czyt. dorosłych samców)
Dlaczego tu?: Bo tu ma opiekunkę i tu się jej podoba.
Ozdoby i ich pochodzenie: Brak
Urodzony w LZ czy nowy?

Regulamin przeczytany i podpisany?: Tak