♫ Audycja 36 ♫


Wszystkie audycje znajdziecie na audycje.krollew.pl
Tygodniowy bonus
+5 opali


Otrzymuje Warsir!
  • Forum zostało zarchiwizowane i dostępne jest jedynie w wersji do odczytu - poza ShoutBoxem i tematami pozafabularnymi. Dziękujemy za wspólną grę!
  • Oficjalny kanał na discordzie - do kontaktu z graczami.
  • Stale aktywny pozostaje dział z pożegnaniami, gdzie każdy będzie mógł dopisać swoje.
  • NIE zgadzamy się na kopiowanie jakiejkolwiek części tego forum, także po jego zamknięciu.

    ~ Administracja Król Lew PBF (2006-2018)
Generator statystyk
Drzewo genealogiczne
Okres zbioru (1 porcja):
Cis pospolity
Wulkan Burgess Shale, Ognisty Las, Źródło Życia
Pogoda
1-15 września
21 °C
16 °C
16-30 września
23 °C
17 °C
Postać miesiąca:
Sierpień

Naiwny, strachliwy i delikatny. Lwie dziecko zagubione pośród sawanny, odnalazło ciepło rodziny w śnieżnym Cesarstwie choć niedawno spotkał nieświadomie prawdziwego ojca.
Cytat września
Nadesłany przez Vasanti Vei

Stężenie fanatyków księżyca na poziomie zerowym kazało mu się zastanowić, czy przypadkiem nie zabłądził.
Znajdziecie nas na:
Suri
Gość

 
#76
13-10-2012, 16:52

- E e a to dokąd moja księżniczka się wybiera?- Czarnoucha matka położyła sobie malutką Sharmę między przednie łapy, by zacząć wieczorną higienę.. - Hofu- zwróciła się do niego poważnym głosem.- Zajmiesz się polowaniem, gdy ja będę musiała zostać z małymi, gdy juz trochę podrosną i przejdą z mleka na mięso to ja będę polować, a ty w tym czasie przypilnujesz naszych dzieci. Czy pasuje Ci takii uklad ? - Czas by Hofu trochę wydoroślał i poczół smak obowiązku i odpowiedzialności za rodzinę. Sam przyznał, że zostanie przy niej i przy kociętach.
Hofu
Konto zawieszone

Płeć:Samiec Wiek:2 lata 9 miesięcy Liczba postów:393 Dołączył:Lip 2012

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 78
Zręczność: 67
Spostrzegawczość: 68
Doświadczenie: 42

#77
13-10-2012, 17:35
Prawa autorskie: MadKakerlaken ll Malaika4 ; kolor: Aiden

Hofu z wielką ochotą zgodził się na taki układ.
-No jasne, że ci pomogę. Taką własnie odpowiedź mogła usłyszeć biała lwica. Nastolatek chciał być pomocny pod każdym względem i miał nadzieję, że mu się to uda.
Nie ma zbyt wiele cza­su, by być szczęśli­wym.
Dni prze­mijają szyb­ko. Życie jest krótkie.

W księdze naszej przyszłości wpi­suje­my marzenia, a ja­kaś niewidzial­na ręka
nam je przek­reśla.

Nie ma­my wte­dy żad­ne­go wy­boru. Jeżeli nie jes­teśmy szczęśli­wi dziś,
jak pot­ra­fimy być ni­mi
jutro?

[Obrazek: avatarniahofukopiakopia.png]
Głos
Ashley
Gość

 
#78
13-10-2012, 20:32
Prawa autorskie: MadKakerlaken ll Malaika4 ; kolor: Aiden

Ashley obudziła się. Otworzyła oczy puste martwe, lecz zamknęła powieki i ziewnęła- dzień dobry jestem Ashley nowym członkiem Stada Lwiej Ziemi i jestem ślepa- zamilkła i patrzyła w bok. Wstydziła się.
Sharma
Gość

 
#79
13-10-2012, 22:57
Prawa autorskie: MadKakerlaken ll Malaika4 ; kolor: Aiden

Zaskomlała, czując znów wilgoć ozora na swej skórze. To było takie nieprzyjemne! Obruszyła się więc i pacnęła mamę nieudolnie w łapę. Wkrótce jednak przestała się szamotać, kiedy rozkoszne ciepło Suri w końcu zaczęło na nią oddziaływać. Sharma zwinęła się w kuleczkę, po czym ziewnęła szeroko, by potem zasnąć słodko w objęciach białofutrej lwicy.
Inn
Konto zawieszone

Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:Dorosła Tytuł fabularny:Strażnik Liczba postów:892 Dołączył:Cze 2012

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 80
Zręczność: 75
Spostrzegawczość: 60
Doświadczenie: 59

#80
14-10-2012, 03:12
Prawa autorskie: ~Malaika4

Weszła do środka. Pierwsze, co rzuciło jej się w oczy, to dość spory tłok (jak dla niej oczywiście). Postanowiła jednak się przemóc jakoś, więc weszła dalej.
- Deme. - taak, zapamiętała, to teraz będzie szpanować, że zna powitanie stadne. Ale tak na serio - była niesamowicie dumna z tego wyczynu. Przyjrzała się wszystkim po kolei i dopiero po chwili zauważyła Ashley. Czyli pomimo tego, że nieco zwlekała po drodze to nie zboczyła za bardzo z drogi.
- Jestem. - powiedziała jedynie do pamarańczowej, siadając obok niej, po czym zaczęła się przyglądać Suri i jej młodemu. No dobra, głównie tej małej.
[Obrazek: innpodpismalaika_by_chotara-d92hlu4.png]
Suri
Gość

 
#81
14-10-2012, 14:19
Prawa autorskie: ~Malaika4

Młoda matka nie znała ani Ashley, ani nowo przybyłej lwicy. Miała jednak nadzieję, że uszanują fakt potrzeby spokoju dla Suri i noworodków. Na przywitanie, skinęła tylko głową, by zaraz spojrzeć na swoje potomstwo.
- Sharma kochanie, coś ty taka nie spokojna dzisiaj... Hofu spójrz jaki nasz synek jest spokojniutki.- Przejechała ozorem po główce diablika, patrząc na niego z miłością.
Ashley
Gość

 
#82
14-10-2012, 17:32
Prawa autorskie: ~Malaika4

Ashley uśmiechnęła się do Inn i powiedziała - Co lubisz robić, bo ja uwielbiam być łaskotana -uśmiała się. Ashley wyczuwała Inn jakaś młodą matkę i lwiątko. Bardzo pragnęła być ciocią. W końcu rzekła - jak ja pragnę być ciocią,,(westchnęła), dziękuję Inn że jesteś moją opiekunką i zarazem przyjaciółką-zamilkła. Po chwili położyła się i skierowała pysk w bok Inny.
Hofu
Konto zawieszone

Płeć:Samiec Wiek:2 lata 9 miesięcy Liczba postów:393 Dołączył:Lip 2012

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 78
Zręczność: 67
Spostrzegawczość: 68
Doświadczenie: 42

#83
15-10-2012, 16:34
Prawa autorskie: MadKakerlaken ll Malaika4 ; kolor: Aiden

Pomarańczowy trochę się zamyślił, jednak w dalszym ciągu słuchał co ma do powiedzenia jego życiowa partnerka.
-W przyszłości może się to odrobinę zmienić. Ale chyba nie zrażasz się macierzyństwem, prawda? Uśmiechnął się zadziornie i wtulił łeb w jej ciało.
Nie ma zbyt wiele cza­su, by być szczęśli­wym.
Dni prze­mijają szyb­ko. Życie jest krótkie.

W księdze naszej przyszłości wpi­suje­my marzenia, a ja­kaś niewidzial­na ręka
nam je przek­reśla.

Nie ma­my wte­dy żad­ne­go wy­boru. Jeżeli nie jes­teśmy szczęśli­wi dziś,
jak pot­ra­fimy być ni­mi
jutro?

[Obrazek: avatarniahofukopiakopia.png]
Głos
Inn
Konto zawieszone

Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:Dorosła Tytuł fabularny:Strażnik Liczba postów:892 Dołączył:Cze 2012

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 80
Zręczność: 75
Spostrzegawczość: 60
Doświadczenie: 59

#84
16-10-2012, 00:15
Prawa autorskie: ~Malaika4

W pewnym momencie odwróciła wzrok od małej, orientując się w końcu, że mogłoby to wyglądać dziwnie. Nie chciała wyjść na jakąś wścibską. A słysząc pytanie Ashley zastanowiła się przez chwilę. Jeśli chodzi o łaskotki to ona nie wiedziała, czy by to lubiła, raczej średnio by się jej to podobało. A co ona lubi? Dobre pytanie. O dziwo nie umiała na nie w ogóle odpowiedzieć, naprawdę nie miała żadnych zainteresowań?
- Lubię... - zaczęła, po czym zacięła się na dosyć długą chwilę. Naprawdę nic jej nie przychodziło do głowy. Aż jej się głupio zrobiło. Chciała coś dopowiedzieć, jednak nie umiała. Tak więc zamilkła. Wyratowała ją kolejna wypowiedź niewidomej lwicy.
- To nic takiego, cieszę się, że mogę być pomocna. - powiedziała szybko, chcąc odciągnąć Ashley od poprzedniego tematu. Teraz już nie patrzyła na nią, nawet nie na młode, czy parę lwów. Jej wzrok był wbity w ziemię, jak to ostatnio dosyć często miała w zwyczaju.
[Obrazek: innpodpismalaika_by_chotara-d92hlu4.png]
Suri
Gość

 
#85
16-10-2012, 01:38
Prawa autorskie: ~Malaika4

-Wyglądacie mi na lwioziemki- zagadnęła Suri. Szkoda było jej ślepej lwicy.. Biedna..Jak ona dawała sobie radę?Zapewne inne zmysły ma bardzo rozwinięte, Ciekawe dlaczego jest ślepa? Takie pytania nasówały się na myśl młodej matce, ale lepiej nie będzie się póki co odzywała do niewidomej. Gdyby Ashley to ją zapytała czy lubi łaskotki, napewno Hofu musiał by coś szybko wymyślić, bo biała nie wiedziałby co ma odpowiedzieć na tak dziwne pytanie.
A jeśli chodziło o tą drugą lwicę, wyglądało na to że czymś się martwi, albo o czymś intensywnie myśli. Niby była tu z nimi, ale tak naprawdę jej duch był gdzie indziej.. Cóż może by się tak przedstawić? Może dowie się czegoś więcej od nieznajomej..
- Na imię mi Suri, całkiem niedawno zaczęłam należeć do tych ziem i tego stada..- Palneła bez sensu, tak żeby przerwać tą niepokojącą ciszę..
Ashley
Gość

 
#86
16-10-2012, 18:09
Prawa autorskie: ~Malaika4

Miło mi jestem Ashley, a to Inn i nie jestem obca, zostałam przyjęta do stada , ślepota jest dziwna widzisz ciemność ale słyszysz, wyczuwasz lepiej widząc zapachy, hałas czy tupnięcia -powiedziała to do Suri i po chwli wstała i przytuliła się przyjaźnie do Inn i powiedziała -Ja uwielbiam łaskotki, moi rodzice opuścili mnie i zostałam sama -spuściła łeb jakby chciała zapłakać.
Suri
Gość

 
#87
17-10-2012, 03:46
Prawa autorskie: ~Malaika4

Biała nie słuchała juz słów Ashley. A to tylko dlatego, ponieważ skupiła się na niepokojącej znanej woni...Taak znała ten zapach, i nie miała z nim dobrych wspomnień.. Musiała wyjść na zewnątrz, musiała sprawdzić ten zapach, był dość silny i ostry, czyli ten ktoś musiał być bardzo blisko..
- Hofu- Zwróciła się zdecydowanym poważnym tonem do pomarańczowego.- Zostań tu z dziećmi i czekaj na mnie, ja zaraz wrócę muszę coś sprawdzić..- Nie tłumacząc się z niczego, wyszła z jaskini..
z/t
Ashley
Gość

 
#88
17-10-2012, 15:03
Prawa autorskie: ~Malaika4

Wysłuchała słowa białej lwicy Suri skierowane Hofu. Nic przekrzywiła głowę . Odsunęła się od Inn i przewróciła się na bok i zadowolona zaczęła ogonem w rytm uderzać w ziemię. Była ślepą lwicą, to fakt ale nie przejmowała się tym. Była zadowolona kim jest.
Sharma
Gość

 
#89
17-10-2012, 17:56
Prawa autorskie: ~Malaika4

Obijanie ogonem o podłogę przez Ashley było wielkim błędem. Ziemia przenosiła drgania, więc poczuła je także śpiąca gdzieś na boku Sharma. Suri wybyła z groty, a Hofu jeszcze nie zajął się małą. Może gdyby ta wtuliła się mocno w jego jasne futro, nie zwróciłaby uwagi na te delikatne drgania podłoża?
Już mówię, dlaczego było to błędem - mała jaglionka zbudziła się, a jej cienki, głośny pisk niezadowolenia rozniósł się po wnętrzu Lwiej Skały. Najgorsze było to, że nie zanosiło się na rychłe nadejście ciszy. Zebranych w grocie Lwioziemców czekał ciężki czas... chyba, że przyjdą po rozum do głowy i coś z tym fantem zrobią.
Ashley
Gość

 
#90
17-10-2012, 18:16
Prawa autorskie: ~Malaika4

Zauważyła po pisku że obudziła małą. Zawstydzona przestała podeszła do małej ciężko wstając i zaśpiewała cicho przy małej, kołysankę którą śpiewała jej mama kiedyś śpiewała.


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości