♫ Audycja 36 ♫


Wszystkie audycje znajdziecie na audycje.krollew.pl
Tygodniowy bonus
+5 opali


Otrzymuje Warsir!
  • Forum zostało zarchiwizowane i dostępne jest jedynie w wersji do odczytu - poza ShoutBoxem i tematami pozafabularnymi. Dziękujemy za wspólną grę!
  • Oficjalny kanał na discordzie - do kontaktu z graczami.
  • Stale aktywny pozostaje dział z pożegnaniami, gdzie każdy będzie mógł dopisać swoje.
  • NIE zgadzamy się na kopiowanie jakiejkolwiek części tego forum, także po jego zamknięciu.

    ~ Administracja Król Lew PBF (2006-2018)
Generator statystyk
Drzewo genealogiczne
Okres zbioru (1 porcja):
Cis pospolity
Wulkan Burgess Shale, Ognisty Las, Źródło Życia
Pogoda
1-15 września
21 °C
16 °C
16-30 września
23 °C
17 °C
Postać miesiąca:
Sierpień

Naiwny, strachliwy i delikatny. Lwie dziecko zagubione pośród sawanny, odnalazło ciepło rodziny w śnieżnym Cesarstwie choć niedawno spotkał nieświadomie prawdziwego ojca.
Cytat września
Nadesłany przez Vasanti Vei

Stężenie fanatyków księżyca na poziomie zerowym kazało mu się zastanowić, czy przypadkiem nie zabłądził.
Znajdziecie nas na:
Felija
Administrator

Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:5,5 roku Liczba postów:4,347 Dołączył:Cze 2012

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 84
Zręczność: 88
Spostrzegawczość: 50
Doświadczenie: 14

#31
01-02-2016, 03:43
Prawa autorskie: Malaika, tło: Disney | AtomicIceCream

Nie przekonało jej to wyjaśnienie, ale też nie zamierzała go podważać, bo nie miała w tym żadnego celu. Jak rozmowa, to rozmowa, zobaczymy, co z tego wyniknie. Ją osobiście niewiele obchodziło, co o niej sądzą jakieś wypłosze, lecz widać nie każdy ma tak luźne podejście.
Na jego kolejną wypowiedź otworzyła szerzej oczy.
- Przynajmniej szczery jesteś - prychnęła z rozbawieniem. - Kredyt zaufania... Dobra, dobra.
Uniosła brew. Nie kupowała tego, choć jej słowa nie brzmiały też jak kategoryczna odmowa.
- I skąd taki wniosek, co? Sugerujesz, że różnoocy muszą być ważni?
Znów się głupio szczerzyła. Nie zastanawiała się nad jego grami słów, to nie na jej głowę.
Belial
Płomień
*

Gatunek:lew Płeć:Samiec Wiek:młody dorosły Tytuł fabularny:Mentor Liczba postów:1,310 Dołączył:Lut 2015

STATYSTYKI Życie: 87
Siła: 86
Zręczność: 71
Spostrzegawczość: 68
Doświadczenie: 185

#32
01-02-2016, 03:49
Prawa autorskie: Kiu
Tytuł pozafabularny: Łowca serc

Westchnął ciężko spuszczając na chwilę łeb. Najpierw się bała teraz pyskuje, dziwne są te Lwioziemki.
- Przekonałaś mnie do tego że jesteś... Nikim ważnym. - Odwrócił się i odszedł kilka kroków aby być bliżej Ate i Kiu, pewnie rozwinie się przyjemna rozmowa, jednak gdyby Lwioziemka chciała śmiało może podejść i się nie bać, jesli belial coś obiecał to przecież to jest święte. Spojrzał raz jeszcze na Felkę uśmiechając się zawadiacko, jakby chciał powiedzieć "nie bądź snob i zdecyduj się.
Felija
Administrator

Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:5,5 roku Liczba postów:4,347 Dołączył:Cze 2012

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 84
Zręczność: 88
Spostrzegawczość: 50
Doświadczenie: 14

#33
01-02-2016, 03:56
Prawa autorskie: Malaika, tło: Disney | AtomicIceCream

Kolorowooka postawiła uszy. Teraz to ją zaintrygował. Wrodzona przekora kazała jej pójść za nim... A lwica nie śmiała się jej opierać.
Ośmielona takim obrotem spraw, polazła w krok za samcem. Zupełnie ignorowała hienę i zielonowłosą, choć to przecież ta ostatnia początkowo zabierała najwięcej felkowej uwagi. Na uśmiech Beliala odpowiedziała zaczepnym spojrzeniem.
- A to czemu? - drążyła temat. - A ty co, jesteś taaaki ważny, że śmiesz oceniać innych?
Kiu
Konto zawieszone

Gatunek:krokuta cętkowana Płeć:Samica Wiek:5,3 lat (dorosła) Liczba postów:752 Dołączył:Lip 2013

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 70
Zręczność: 67
Spostrzegawczość: 51
Doświadczenie: 30

#34
01-02-2016, 09:09
Prawa autorskie: lineart BlackNemera- podpis'/ awek -Trollberserker
Tytuł pozafabularny: VIP

-Witaj- Rzekłam do Beliala, rozgadał się z tą dziwną lwica. Nie widziałam potrzeby stania tutaj, nie czułam sie zagrożona przez tę samicę. Była bardzo strachliwa. Jej reakcja na mnie mówiła swoje. Może i sam bywałam również agresywna ale tak jak ona miałam ku temu pewne podstawy. Machnęłam lekko ogonkiem.
-Zastowie was, pójdę coś upolować- Rzekłam do zebranych i ziewnęłam. Może i samiec afiszował się, że był z cienowiska, ja wolałam jednak nie robić tego. Jest tak łatwiej co nieco uzyskać.
zt.
[Obrazek: secret_santa_2017</em>kiu_by_nukotek-dbx812q.png]

 Głos *To mi w duszy graj

Nie ma tak dobrego mistrza, który nie trafiłby na lepszego od siebie
Ate
Konto zawieszone

Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:Osiem susz i trzy miesiące Liczba postów:278 Dołączył:Cze 2012

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 71
Zręczność: 70
Spostrzegawczość: 71
Doświadczenie: 51

#35
01-02-2016, 09:35
Prawa autorskie: KujonekZombiiVitri || ftourini-d48ubt0 || Numizmat || allonkira || Dirke (KIJKU
Tytuł pozafabularny: Mistrz Gry / Skryba

Ate przysłuchiwała się ich rozmowie obojętnie, nie wtrącając się nawet. Sporo się rozglądała i często przypatrywała młodej hienie, nawet z nieukrywanym zaciekawieniem. Mieli w sobie coś podobnego razem z Belialem. Wychodziło na to, że byli z jednego stada. Zastrzygła uchem i przeniosła wolno spojrzenie tych szmaragdowych kamieni na beżową lwicę. Lwia Ziemia? Zmarszczyła z lekka brwi w chwilowym zastanowieniu. "Felija. No tak." Że też nie wpadła na to od razu. Można było poznać te kolorowe oczęta płochliwej panny. Omiotła ogonem podłoże i rozejrzała się, przebierając w miejscu łapami, wiodąc wzrokiem za czmychającą hieną. Zmarszczyła lekko brwi i z wolna ruszyła za nią. W końcu... Nie było tu nic po niej. A młoda intrygowała ją w jakiś sposób. Toteż ruszyła jej śladem.

z.t

//Wrócimy potem xD Dogadamy się gdzieś w innym temacie.
A t e

[Obrazek: 332bdkz.jpg]
Belial
Płomień
*

Gatunek:lew Płeć:Samiec Wiek:młody dorosły Tytuł fabularny:Mentor Liczba postów:1,310 Dołączył:Lut 2015

STATYSTYKI Życie: 87
Siła: 86
Zręczność: 71
Spostrzegawczość: 68
Doświadczenie: 185

#36
01-02-2016, 10:34
Prawa autorskie: Kiu
Tytuł pozafabularny: Łowca serc

Poszły sobie i go zastawiły... No i co teraz, zmuszony jest dalej gadać z Fel. Było to co prawda ciekawe zajęcie ale też równie irytujące. Fel chyba miała taki dar. I co jej tu teraz odpowiedzieć? Przewrócił oczami i ustawił łeb w jej kierunku.
- Jak już zauważyłaś, potrafię być szczery. Wyraziłem moje zdanie na twój temat, a próbowałem mieć inne. - Odparł spokojnym tonem jednak ciągle lekko się uśmiechal, ta sytuacja go trochę bawiła, Fel się irytowała i było to takie zabawne.
- Wydaje mi się jedynie że to ty swoim zachowaniem pokazałaś pogardę dla " lwów z północy" Jakbyśmy zrobili ci krzywdę. - Znów wzruszył ramionami, przecież nie zależało mu na opinii Lwioziemców, jednak trochę wkurzało że bezpodstawnie się ich bała. Jeśli jej zachowanie ma mieć sens, niech pozna bliżej Cieniowisko i Beliala.
Felija
Administrator

Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:5,5 roku Liczba postów:4,347 Dołączył:Cze 2012

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 84
Zręczność: 88
Spostrzegawczość: 50
Doświadczenie: 14

#37
02-02-2016, 17:47
Prawa autorskie: Malaika, tło: Disney | AtomicIceCream

Oddalenie się samic ani ją grzało, ani ziębiło. Uparcie wgapiała się w Beliala. Usiadła obok niego, niespokojnie poruszając końcówką ogona. Nie bardzo wiedziała, jak mogłaby ciągnąć tamten temat, postanowiła więc przeskoczyć na ten drugi.
- Nie nazwałabym tego pogardą. Zwyczajnie, wiesz, słyszałam, że na północy mieszkają agresywne lwy - wyjaśniła pokrótce. - Że jesteście...
Rozejrzała się na boki, by upewnić się, że nikt ich nie podsłuchuje. Przybliżyła pysk do ucha Cienistego.
- ...niebezpieczni - wyjawiła.
Belial
Płomień
*

Gatunek:lew Płeć:Samiec Wiek:młody dorosły Tytuł fabularny:Mentor Liczba postów:1,310 Dołączył:Lut 2015

STATYSTYKI Życie: 87
Siła: 86
Zręczność: 71
Spostrzegawczość: 68
Doświadczenie: 185

#38
02-02-2016, 20:40
Prawa autorskie: Kiu
Tytuł pozafabularny: Łowca serc

Belial wysłuchał tego co mówiła Felka. Sam nie bardzo wiedział co ma odpowiedzieć, ale tylko jedno przychodziło mu do głowy.
- Bo to prawda. Jesteśmy niebezpieczni dla wroga. Atakujemy, gdy się nas wyprowadzi z równowagi, albo gdy mamy porządny powód. - spojrzał w jej oczy, swoją drogą bardzo mu się podobały aż nie mógł uwierzyć że jego są podobne.
- spójrz jednak na mnie... Wyrządziłem ci krzywdę? Dałem ci chociaż powody by się mnie bać? - jego spojrzenie wydawało się pytać o to. Czy Belial był okrutny? Nie, ale tylko dlatego że coś pozwalało mu gasić to w sobie.
Felija
Administrator

Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:5,5 roku Liczba postów:4,347 Dołączył:Cze 2012

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 84
Zręczność: 88
Spostrzegawczość: 50
Doświadczenie: 14

#39
03-02-2016, 18:53
Prawa autorskie: Malaika, tło: Disney | AtomicIceCream

"Porządny powód" - cóż za piękny eufemizm! Ciekawe, co mogło być takim "porządnym powodem". Krzywe spojrzenie?
- Patrzę cały czas. - Wyszczerzyła zęby w na swój sposób uroczym uśmiechu. - No nie, właściwie nie.
Przekrzywiła łeb i dalej mu się przyglądała, teraz jakby oceniająco. W Belialu było coś, co kazało sądzić, że to, co pokazuje na zewnątrz, a to, kim naprawdę jest, to dwa różne światy. Jednak lwicy trudno było ubrać to w bardziej spójne myśli, o słowach nie wspominając.
- Spotkałam wielu bardziej przerażających od ciebie - dodała jeszcze.
Belial
Płomień
*

Gatunek:lew Płeć:Samiec Wiek:młody dorosły Tytuł fabularny:Mentor Liczba postów:1,310 Dołączył:Lut 2015

STATYSTYKI Życie: 87
Siła: 86
Zręczność: 71
Spostrzegawczość: 68
Doświadczenie: 185

#40
04-02-2016, 14:51
Prawa autorskie: Kiu
Tytuł pozafabularny: Łowca serc

Tak, to co było na zewnątrz to tylko skorupa, której ten raczej nie opuszczał.
- Dokładnie... Nic zupełnie Ci nie zrobiłem, więc twoje obawy i zdanie na mój temat są bezpodstawne, ale nie wiem czy warto w kółko to powtarzać uparciuchu. - Odparł jakby lekko oburzony tym wszystkim.
- I owszem, jest wielu groźniejszych niż ja... - Belial przecież był potulny jak baranek, to nawet Felija była bardziej agresywna. Samiec jednak skrywał wszystko głęboko pod tą skorupą, tak samo uczucia jak i cały gniew, który kiedyś zawrze i wykipi w postaci agresji. Fajnie gdyby do tego czasu nie oszalał, bo trzymanie tego w sobie było coraz trudniejsze.
- Mam nadzieję że zmienisz zdanie o mnie i moim stadzie... Poczekam na ten dzień. - Dodał po chwili patrząc w jej oczy.
Felija
Administrator

Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:5,5 roku Liczba postów:4,347 Dołączył:Cze 2012

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 84
Zręczność: 88
Spostrzegawczość: 50
Doświadczenie: 14

#41
04-02-2016, 15:12
Prawa autorskie: Malaika, tło: Disney | AtomicIceCream

Zdała sobie sprawę, że i on się jej przygląda, a konkretniej jej oczom. Widać też dostrzegł to niespotykane podobieństwo... Ale takie gapienie się peszyło lwicę, toteż odwróciła wzrok, udając, że ogromne liście tropikalnych drzew są dużo ciekawsze niż belialowe ślepia.
- Tak, tak... A co ci tak na tym zależy?
Powróciła wzrokiem do lwa, bo długo nie mogła wytrzymać w tym wpatrywaniu się w rośliny. Nie była medykiem, dla niej one wszystkie były takie same - tam samo nudne.
- Co się zmieni w twoim życiu, gdy ja, pośrednia Lwioziemka, jak to ująłeś, "zmienię zdanie o tobie i twoim stadzie"? Jakie to ma znaczenie?
Ona osobiście miała gdzieś opinie innych i nie bardzo rozumiała, dlaczego ktokolwiek miałby się przejmować jej prywatnymi poglądami. Ani nie przewodziła stadu, ani nie znała się na lekach czy truciznach, wojownik czy łowca też z niej żaden, więc, no naprawdę, dlaczego taki Belial nagle pragnie, by polubiła Cienistych...?
Belial
Płomień
*

Gatunek:lew Płeć:Samiec Wiek:młody dorosły Tytuł fabularny:Mentor Liczba postów:1,310 Dołączył:Lut 2015

STATYSTYKI Życie: 87
Siła: 86
Zręczność: 71
Spostrzegawczość: 68
Doświadczenie: 185

#42
04-02-2016, 16:13
Prawa autorskie: Kiu
Tytuł pozafabularny: Łowca serc

-Od jednej lwioziemki się zaczyna, mam nadzieję że i reszta zrozumie że nie jesteśmy tacy źli i okrutni jak wszyscy uważają. - one dla odmiany nie przestawał patrzeć w jej oczy, raczej nie zdarzało mu się czuć wstyd czy coś takiego. Mogły patrzeć godzinami w oczy innych lwów i nie czuć w tym nic dziwnego.
- Cieniowisko przygarnie każdego kto ma jakąś wartość dla stada wiec jesteśmy bardzo różni od miłych po bardzo złych, jednak mamy swoje zasady i nie robimy krzywdy jeśli nie mamy takiej potrzeby. - uśmiechnął się sztucznie lustując ją z góry do dołu po czym znów stanął na jej oczach.
- uparci też mają swoją wartość. Gdzie inni widzą wady, my znajdujemy zalety.- dodał tajemniczo.
Felija
Administrator

Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:5,5 roku Liczba postów:4,347 Dołączył:Cze 2012

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 84
Zręczność: 88
Spostrzegawczość: 50
Doświadczenie: 14

#43
04-02-2016, 20:23
Prawa autorskie: Malaika, tło: Disney | AtomicIceCream

- Tak, bo ja nie mam o czym rozmawiać ze swoimi, tylko o tym, co sądzę o Cienistych. - Zaśmiała się; doprawdy, zabawna wizja.
Zastrzygła uchem.
- "Bardzo źli", hoho, brzmi złowrogo... - Znów się wyszczerzyła, co było na swój sposób urocze. - Nooo, czyli aż tak bardzo się nie różnicie od innych stad. Chyba w każdym są różne osoby. Nudno by było, gdyby wszyscy byli tacy sami - stwierdziła.
Wciąż ją peszyło to patrzenie w oczy, ale starała się nie przywiązywać do tego wagi.
- I wielu już takich poznałeś, którzy mieli, ten, błędną opinię o twoim stadzie? Czy normalnie nie ruszasz się z tych pięknych ziem i tylko dzisiaj zrobiłeś wyjątek?
Belial
Płomień
*

Gatunek:lew Płeć:Samiec Wiek:młody dorosły Tytuł fabularny:Mentor Liczba postów:1,310 Dołączył:Lut 2015

STATYSTYKI Życie: 87
Siła: 86
Zręczność: 71
Spostrzegawczość: 68
Doświadczenie: 185

#44
04-02-2016, 20:45
Prawa autorskie: Kiu
Tytuł pozafabularny: Łowca serc

Upierdliwy typ z tej lwicy.
- Całe szczęście że nie zapuszczam się na lwią ziemię. Jeśli są tam tacy jak ty to można jedynie wam współczuć. - odparł spokojnym tonem i ziewnął otwierając paszczę. Oblizał się i odwrócił łeb w innym kierunku po czym zaśmiał się cicho. Pomyślał sobie że tak sam czasem marudzi na Cieniowisko a przecież mógł trafić znacznie gorzej.
- masz dzieci? - zapytał nagle nie patrząc się na nią a na jakiś daleki punkt w oddali.
Felija
Administrator

Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:5,5 roku Liczba postów:4,347 Dołączył:Cze 2012

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 84
Zręczność: 88
Spostrzegawczość: 50
Doświadczenie: 14

#45
04-02-2016, 21:13
Prawa autorskie: Malaika, tło: Disney | AtomicIceCream

- Pfy! - prychnęła, unosząc łeb.
Zanim zdobyła się na jakąś genialną ciętą ripostę, lew zadał jej pytanie, którego zupełnie się nie spodziewała. Nagle z wzajemnych docinków na temat stad i charakterów przeszedł do tak poważnych kwestii jak dzieci. Osłupiała Felka odchyliła uszy, wbijając w samca zszokowane spojrzenie.
- Tak, a co?! - wypaliła od razu, a właściwie jęknęła, bo stwierdzenie tego przyszło jej nie bez bólu. - Miałam - poprawiła się prędko.
Teraz to ona odwróciła wzrok.


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości