♫ Audycja 36 ♫


Wszystkie audycje znajdziecie na audycje.krollew.pl
Tygodniowy bonus
+5 opali


Otrzymuje Warsir!
  • Forum zostało zarchiwizowane i dostępne jest jedynie w wersji do odczytu - poza ShoutBoxem i tematami pozafabularnymi. Dziękujemy za wspólną grę!
  • Oficjalny kanał na discordzie - do kontaktu z graczami.
  • Stale aktywny pozostaje dział z pożegnaniami, gdzie każdy będzie mógł dopisać swoje.
  • NIE zgadzamy się na kopiowanie jakiejkolwiek części tego forum, także po jego zamknięciu.

    ~ Administracja Król Lew PBF (2006-2018)
Generator statystyk
Drzewo genealogiczne
Okres zbioru (1 porcja):
Cis pospolity
Wulkan Burgess Shale, Ognisty Las, Źródło Życia
Pogoda
1-15 września
21 °C
16 °C
16-30 września
23 °C
17 °C
Postać miesiąca:
Sierpień

Naiwny, strachliwy i delikatny. Lwie dziecko zagubione pośród sawanny, odnalazło ciepło rodziny w śnieżnym Cesarstwie choć niedawno spotkał nieświadomie prawdziwego ojca.
Cytat września
Nadesłany przez Vasanti Vei

Stężenie fanatyków księżyca na poziomie zerowym kazało mu się zastanowić, czy przypadkiem nie zabłądził.
Znajdziecie nas na:
Madan
Konto zawieszone

Gatunek:Lew afrykański Płeć:Samiec Wiek:5 lat Tytuł fabularny:Strażnik Liczba postów:156 Dołączył:Kwi 2016

STATYSTYKI Życie: 0
Siła: 74
Zręczność: 66
Spostrzegawczość: 72
Doświadczenie: 20

#1
12-04-2016, 15:24
Prawa autorskie: Szkic mój, cała reszta - Askari

[Obrazek: 316ntzp.jpg]
by ThelemaTherion

Podmokłe tereny dżungli, gdzie woda obmywa pnie drzew. Woda jest dość mulista, jest domem dla dużej ilości żab, które o zmroku raczą swoją muzyką. Wieczorami pojawiają się tutaj świetliki.
[Obrazek: 2py4baa.png]
Muzyka | Głos

Cage me like an animal
A crown with gems and gold
Eat me like a cannibal
Chase the neon throne


If I could only let go.
Human - Of Monsters and Men
Madan
Konto zawieszone

Gatunek:Lew afrykański Płeć:Samiec Wiek:5 lat Tytuł fabularny:Strażnik Liczba postów:156 Dołączył:Kwi 2016

STATYSTYKI Życie: 0
Siła: 74
Zręczność: 66
Spostrzegawczość: 72
Doświadczenie: 20

#2
12-04-2016, 15:35
Prawa autorskie: Szkic mój, cała reszta - Askari

Zapadał zmrok. Ciemność z wolna wypełniała każdą wolną przestrzeń, każdy przesmyk, każdy otwór swoją obecnością. Wszystko zdawało się zatrzymać w miejscu, okryć ciszą. Jakby każde najmniejsze stworzenie czekało w napięciu. Wokół nie było słychać nawet pojedynczego szelestu jakiegoś zbłąkanego liścia.
Przez mrok przedzierał się lew. Jego sierść była na tyle ciemna, że stapiała się z zapadającą ciemnością. Jego łapy bezdźwięcznie przesuwały się po podłożu. Tylko intensywnie zielone oczy świeciły w mroku, niczym latarnie. Na nosie drapieżnika usiadł świetlik, rozjaśniając nieco ciemność. Lew przygniótł istotkę łapą. Ciałko owada skrzypnęło cicho, po czym spadło w wysoką trawę. Znów nic nie rozświetlało nocy prócz dwóch zielonych latarni, unoszących się w niebycie.
W końcu lew poczuł wodę pod swoimi łapami. W tym samym momencie na niebo wzeszedł księżyc, padając na powierzchnię wody. Lew pochylił swą szlachetną głowę i począł pić. Muł zazgrzytał mu pomiędzy zębami. Podniósł łeb, a z warg spływała mu woda, która w świetle księżyca przybrała czarną barwę. Zamrugał, a zielone latarnie na przemian pojawiały się i znikały, kiedy zagłębił się w zarośla, chowając się przed wzrokiem niepowołanych.
[Obrazek: 2py4baa.png]
Muzyka | Głos

Cage me like an animal
A crown with gems and gold
Eat me like a cannibal
Chase the neon throne


If I could only let go.
Human - Of Monsters and Men
Furaha
Konto zawieszone

Gatunek:Lew Płeć:Samiec Wiek:2 lata Liczba postów:315 Dołączył:Cze 2015

STATYSTYKI Życie: 0
Siła: 72
Zręczność: 70
Spostrzegawczość: 72
Doświadczenie: 20

#3
12-04-2016, 22:14
Prawa autorskie: lineart Tcii, podpis rin-shiba i cyctat

Jestem młody i może jak na swój wiek nadal za bardzo beztroski i dziecinny. Nie przeszkadzało mi to jednak. Nie odczuwałem strachu, może powinienem w końcu kto wie? Imir zawsze był przy mnie i czułem się bezpieczny. Inni go nie widzieli i nie słyszeli ale czy to jest ważne? Sam nie widziałem najlepiej, a w nocy tym bardziej. Przerwałem panująca tutaj ciszę. Ganiałem świetliki. Były fajne, latały i mieniły się świtałem niczym jakieś duszki lub takie miniaturki słońca, takie bardzo malutkie. Nie chciałem ich zabijać ani zjadać, po prostu się z nimi bawiłem.
[Obrazek: stock_night_sky_ocean</em>_free_by_rin_shib...an7frh.png]

*Ref*
Feeling my way through the darkness
Guided by a beating heart
I can't tell where the journey will end
But I know where to start
They tell me I'm too young to understand
They say I'm caught up in a dream
Well life will pass me by if I don't open up my eyes
Well that's fine by me




Madan
Konto zawieszone

Gatunek:Lew afrykański Płeć:Samiec Wiek:5 lat Tytuł fabularny:Strażnik Liczba postów:156 Dołączył:Kwi 2016

STATYSTYKI Życie: 0
Siła: 74
Zręczność: 66
Spostrzegawczość: 72
Doświadczenie: 20

#4
12-04-2016, 23:02
Prawa autorskie: Szkic mój, cała reszta - Askari

Wtem usłyszał kroki, szmer listowia gdzieś niedaleko. Zielone latarnie błysnęły w ciemności. Lew przyglądał się przez chwilę bawiącemu się młodziakowi, nim wyszedł ze swego ukrycia. Wychynął z zarośli, niczym ciemny duch w mroku, widoczny tylko dzięki silnemu światłu wschodzącego księżyca. Zbliżył się cicho, jego łapy lekko muskały ściółkę. Wreszcie zaszedł młodziaka od tyłu. Zatrzymał się i odchrząknął.
- Co tutaj robisz, młody? - spytał, kierując swoje zielone, świecące w ciemnościach ślepia na Furahę.
Jego ogon poruszył się, niczym wąż poruszający swymi splotami. Z cichym szelestem przesunął się po podłożu, przeganiając przycupnięte świetliki, które jak na sygnał poderwały się w górę i opadły przy wodzie, muskając jej powierzchnię.
Lew wyglądał co najmniej dziwnie, do połowy oświetlony przez księżyc, z błyszczącymi w mroku oczami, w których coś się czaiło. Szaleństwo? A może coś innego...
[Obrazek: 2py4baa.png]
Muzyka | Głos

Cage me like an animal
A crown with gems and gold
Eat me like a cannibal
Chase the neon throne


If I could only let go.
Human - Of Monsters and Men
Furaha
Konto zawieszone

Gatunek:Lew Płeć:Samiec Wiek:2 lata Liczba postów:315 Dołączył:Cze 2015

STATYSTYKI Życie: 0
Siła: 72
Zręczność: 70
Spostrzegawczość: 72
Doświadczenie: 20

#5
13-04-2016, 09:24
Prawa autorskie: lineart Tcii, podpis rin-shiba i cyctat

Bawiłem się w najlepsze, takie to relaksujące i przyjemne zajęcia. Z tej czynności oderwał mnie nie znany mi głos. Rozejrzałem się dookoła. Nie zauważyłem nikogo. Zastrzygłem uchem i Imir powiedział mi, że ktoś tu jest. Skierowałem spojrzenie w miejsce gdzie stał lewe. Zrobiłem kilak kroków. Teraz widziałem go trochę lepiej. Jego futro idealnie w tym mroku się zlewało. Moje było i tak widoczne, nie mocno ale było.
-Bawię się- odrzekłem zgodnie z prawdą. może i ta odpowiedź była dziecinna ale tak było- Imir chciał pokazać mi to miejsce- dodałam i lekko przekrzywiłem łebek spoglądając na postawnego samca.
-Jestem Furaha- Dodałem szczerząc lekko ząbki
[Obrazek: stock_night_sky_ocean</em>_free_by_rin_shib...an7frh.png]

*Ref*
Feeling my way through the darkness
Guided by a beating heart
I can't tell where the journey will end
But I know where to start
They tell me I'm too young to understand
They say I'm caught up in a dream
Well life will pass me by if I don't open up my eyes
Well that's fine by me




Madan
Konto zawieszone

Gatunek:Lew afrykański Płeć:Samiec Wiek:5 lat Tytuł fabularny:Strażnik Liczba postów:156 Dołączył:Kwi 2016

STATYSTYKI Życie: 0
Siła: 74
Zręczność: 66
Spostrzegawczość: 72
Doświadczenie: 20

#6
13-04-2016, 17:27
Prawa autorskie: Szkic mój, cała reszta - Askari

Lewek był albo odważny, albo głupi. Madan często nie mógł określić, z którą formą ma aktualnie do czynienia. Przekrzywił lekko łeb, jakby w zamyśleniu, cały czas wpatrując się w młodzika. Jego powieki nie opadały ani na chwilę. Nie mrugał.
- Imir? - spytał znów swym głębokim głosem.
Strzelił oczami na lewo i prawo. Nikogo nie dostrzegł, nie wyczuł, ani nie usłyszał. Czyżby jego nowy towarzysz nie był przy zdrowych zmysłach? Istniała też opcja, że towarzysz lewka potrafił idealnie zakamuflować się w mroku. Niewiele jednak stworzeń było w stanie oszukać zmysły Madana.
- Madan - przedstawił się krótko lew.
Używał tego imienia od niedawna, a już czuł się z nim jak we własnej skórze. Stopił się z tym mianem jak z wieloma innymi wcześniej. Tak samo jak z wyglądem.
Jego przenikliwe zielone ślepia wwiercały się w Furahę zdając się przewiercać go na wylot. Młodziak pachniał trawą i wilgocią.
[Obrazek: 2py4baa.png]
Muzyka | Głos

Cage me like an animal
A crown with gems and gold
Eat me like a cannibal
Chase the neon throne


If I could only let go.
Human - Of Monsters and Men
Furaha
Konto zawieszone

Gatunek:Lew Płeć:Samiec Wiek:2 lata Liczba postów:315 Dołączył:Cze 2015

STATYSTYKI Życie: 0
Siła: 72
Zręczność: 70
Spostrzegawczość: 72
Doświadczenie: 20

#7
13-04-2016, 21:20
Prawa autorskie: lineart Tcii, podpis rin-shiba i cyctat

-Tak Imir- Powiedziałem wesoło do niego. Widać było, że dorosły nie wie kim on jest. Tylko skąd miałby t wiedzieć. Lekko zamiotłem ogonem w powietrzu.
-Jest ze mną od dawna ale tylko ja go słyszę- Rzekłem nadal z uśmiechem na pyszczku. wiedziałem jak inni reagowali na taką wieść. Nie zrażało to mnie jednak, bo niby czemu miałoby?
-Miło mi pana poznać- Dodałam i zamrugałem kilak razy. Jego oczy miały ciekawy blask. Młodzik był ciekawski i bez strachu.
-Co pana sprawdza w takie miejsce?- zapytałem sie go, w końcu takie miejsca nie są fajne. Można zmoknąć, ubabrać się, a z futra pewne rzeczy nie schodzą tak łatwo
[Obrazek: stock_night_sky_ocean</em>_free_by_rin_shib...an7frh.png]

*Ref*
Feeling my way through the darkness
Guided by a beating heart
I can't tell where the journey will end
But I know where to start
They tell me I'm too young to understand
They say I'm caught up in a dream
Well life will pass me by if I don't open up my eyes
Well that's fine by me




Madan
Konto zawieszone

Gatunek:Lew afrykański Płeć:Samiec Wiek:5 lat Tytuł fabularny:Strażnik Liczba postów:156 Dołączył:Kwi 2016

STATYSTYKI Życie: 0
Siła: 74
Zręczność: 66
Spostrzegawczość: 72
Doświadczenie: 20

#8
14-04-2016, 17:24
Prawa autorskie: Szkic mój, cała reszta - Askari

Gdyby miał ludzką anatomię, pewnie uniósłby brew. Niestety był jednak tylko lwem, wiec otworzył szerzej oczy. Chyba rzeczywiście trafił na jakiegoś wariata... Albo po prostu na dzieciaka, któremu brakowało towarzyszy w jego wieku.
- Rozumiem - mruknęła czarna plama w ciemności.
Ogon, niczym wąż przesunął się z cichym szelestem po ściółce i owinął łapy Madana. Lew usadowił się wygodnie na mokrej trawie, gotując się na dłuższą rozmowę. Skoro młody mu się nawinął, czemu by go trochę nie powypytywać?
- Nic szczególnego - odpowiedział zdawkowo. - Powiedz mi, drogi Furaho, gdzie się podziewają twoi rodzice? Na pewno zastanawiają się gdzie się podziewa ich latorośl...
Zagadywanie dzieci wychodziło mu nadzwyczaj dobrze. Były takie otwarte i niefrasobliwe... Zupełnie niewinne, nie mające pojęcia o ropie, zwanej potocznie złem, która wypływała ze świata czarnym strumieniem. Ale czy on był tą ropą?
[Obrazek: 2py4baa.png]
Muzyka | Głos

Cage me like an animal
A crown with gems and gold
Eat me like a cannibal
Chase the neon throne


If I could only let go.
Human - Of Monsters and Men
Furaha
Konto zawieszone

Gatunek:Lew Płeć:Samiec Wiek:2 lata Liczba postów:315 Dołączył:Cze 2015

STATYSTYKI Życie: 0
Siła: 72
Zręczność: 70
Spostrzegawczość: 72
Doświadczenie: 20

#9
16-04-2016, 20:57
Prawa autorskie: lineart Tcii, podpis rin-shiba i cyctat

Spoglądałem się z lekkim uśmiechem na pysku. Jakoś nie odczuwałem strachu, może i przy rozmowie z obcymi powinienem zachować sie inaczej. Bardziej ostrożnie. No ale to byłem ja. Wysłuchałem jego słów i lekko zastrzygłem uchem.
-Nie ma ich-Powiedziałem dość krótko. Ojca w końcu nie znałem a matka odeszła. Do tej pory nie doszła do mych uszu informacja o jej chorobie i śmierci. Nie miałem okazje dowiedzieć sie o tym. Nadal kręciłem sie po różnych terenach szukając swego ojca.
-Szukam ojca- Przyznałem sie mu. to była taka moja osobista misja.
[Obrazek: stock_night_sky_ocean</em>_free_by_rin_shib...an7frh.png]

*Ref*
Feeling my way through the darkness
Guided by a beating heart
I can't tell where the journey will end
But I know where to start
They tell me I'm too young to understand
They say I'm caught up in a dream
Well life will pass me by if I don't open up my eyes
Well that's fine by me




Madan
Konto zawieszone

Gatunek:Lew afrykański Płeć:Samiec Wiek:5 lat Tytuł fabularny:Strażnik Liczba postów:156 Dołączył:Kwi 2016

STATYSTYKI Życie: 0
Siła: 74
Zręczność: 66
Spostrzegawczość: 72
Doświadczenie: 20

#10
17-04-2016, 09:15
Prawa autorskie: Szkic mój, cała reszta - Askari

Statystyczny osobnik powinien się speszyć, że poruszył tak drażliwy i delikatny temat. Jednak nie on. On był inny, niestandardowy. Ten smutny fakt tylko wzbudził ciekawość lwa.
- I kręcisz się po świecie tak zupełnie sam?
Zielone ślepia błysnęły w ciemności, ogon poruszył się niespokojnie na łapach, niczym wąż, który pochwycił woń ofiary. Spokojnie, nie był takim typem, żeby zrobić młodemu krzywdę. Miał przed sobą doskonałe źródło informacji. Dzieci uwielbiały mówić, a często widzą i słyszą co nieco, na przykład poważne rozmowy dorosłych. Były idealne. Małe, wszędzie wejdą... Szczególnie tak odważne maluchy jak Furaha.
- Znasz swojego tatę? Wiesz gdzie mógłby teraz być?
Ciągle pytania, pytania... Kto pyta nie błądzi, prawda?
[Obrazek: 2py4baa.png]
Muzyka | Głos

Cage me like an animal
A crown with gems and gold
Eat me like a cannibal
Chase the neon throne


If I could only let go.
Human - Of Monsters and Men
Furaha
Konto zawieszone

Gatunek:Lew Płeć:Samiec Wiek:2 lata Liczba postów:315 Dołączył:Cze 2015

STATYSTYKI Życie: 0
Siła: 72
Zręczność: 70
Spostrzegawczość: 72
Doświadczenie: 20

#11
17-04-2016, 11:18
Prawa autorskie: lineart Tcii, podpis rin-shiba i cyctat

-Zazwyczaj- Przytaknąłem mu lekko. Imir był ze mną i może dlatego się nie bałem? możliwe.
-Jestem z Lwiej Ziemi i królowa trochę sie mną zajęła lubię jej młode, są fajne, mogę sie pobawić- Tak ale nie mogłem zapomnieć przecież o swojej misji. Nie chciałem siedzieć na tyłku. Nie widziałem niczego złego w powiedzeniu o tym. W końcu to nie byłą tajemnica. Tak mi się zdawało.
-Nie wiem, powinni mieć biała grzywę, tak jak ja- Na Lwiej Ziemi nie widziałem nikogo kto taką miał. Tak wiec wychodziłem z prostego założenia. Mój ojciec musi mieć biała grzywę. Może i naiwne to twierdzenie, nie wiedziałem takich rzeczy jak gen recesywny czy też, ze to może być dziad z białą a ojciec nie musi takiej mieć. Ale byłem dzieckiem, nie wiedziałem takich rzeczy.
[Obrazek: stock_night_sky_ocean</em>_free_by_rin_shib...an7frh.png]

*Ref*
Feeling my way through the darkness
Guided by a beating heart
I can't tell where the journey will end
But I know where to start
They tell me I'm too young to understand
They say I'm caught up in a dream
Well life will pass me by if I don't open up my eyes
Well that's fine by me




Madan
Konto zawieszone

Gatunek:Lew afrykański Płeć:Samiec Wiek:5 lat Tytuł fabularny:Strażnik Liczba postów:156 Dołączył:Kwi 2016

STATYSTYKI Życie: 0
Siła: 74
Zręczność: 66
Spostrzegawczość: 72
Doświadczenie: 20

#12
18-04-2016, 20:56
Prawa autorskie: Szkic mój, cała reszta - Askari

- Uhm... - mruknął, jakby zastanawiał się nad czymś intensywnie.
Kolejne słowa Furahy wzbudziły jeszcze większą ciekawość Madana. O co chodziło z tą "Lwią Ziemią"? Co to za królowa i kim była? Kim był białogrzywy ojciec jego rozmówcy?
- Co to za Lwia Ziemia, o której mówisz? - zdecydował się w końcu. Postanowił zacząć od początku, czyli tam, gdzie powinno się zaczynać.
Genetyka była na tyle szerokim tematem i raczej ciężko stwierdzić, czy gadające lwy mają o niej jakiekolwiek pojęcie. Nawet ludzie, istoty, które uważają się za tak inteligentne i nieomylne nie są w stanie zgłębić wszystkich zagadek natury. Jest tego zbyt wiele, żeby ich mózgi - niby tak rozwinięte, ale w gruncie rzeczy równie prymitywne - ogarnęły wszystkie prawa, którymi rządzi się przyroda. A może to właśnie zwierzęta mają o tym większe pojęcie? Ciężko stwierdzić czy są inteligentne w takim sensie, w jakim ludzie nadają to określenie. Ale z pewnością posiadają instynkt, którego większość ludzi jest pozbawiona. Całkiem możliwe, że Furaha spotykając swego ojca poczułby, że to właśnie jego rodzic. Ale któż wie, o czym mają pojęcie gadające lwy?
[Obrazek: 2py4baa.png]
Muzyka | Głos

Cage me like an animal
A crown with gems and gold
Eat me like a cannibal
Chase the neon throne


If I could only let go.
Human - Of Monsters and Men
Furaha
Konto zawieszone

Gatunek:Lew Płeć:Samiec Wiek:2 lata Liczba postów:315 Dołączył:Cze 2015

STATYSTYKI Życie: 0
Siła: 72
Zręczność: 70
Spostrzegawczość: 72
Doświadczenie: 20

#13
18-04-2016, 21:42
Prawa autorskie: lineart Tcii, podpis rin-shiba i cyctat

-To taka duża ziemia, gdzie rośnie zielona trawa, jest dużo zwierzyny i taka wielka skała, na której królowa i król przemawiając do innych- Powiedziałem i lekko zamiotłem ogonem ziemię.
-Tam jest dużo innych lwów i innych zwierząt ale nie am tam takiego ładnego wodospadu jak widziałem gdzie indziej- Niestety ubolewałem nad tym faktem. Bardzo mi sie spodobał ten, który widziałem na terenie księżyca. Nie wydawało mi się ani trochę, to że samiec wypytywał. od ciekawy musiał być. Ja sam bywałem naz za bardzo ciekawski czasem.
-A pan co tutaj robi? Nie lepiej byc gdzieś gdzie sie nie utknie i można się fajnie pobawić?- Zapytałem się czarnego lwa spoglądając na jego zielone ślepia.
[Obrazek: stock_night_sky_ocean</em>_free_by_rin_shib...an7frh.png]

*Ref*
Feeling my way through the darkness
Guided by a beating heart
I can't tell where the journey will end
But I know where to start
They tell me I'm too young to understand
They say I'm caught up in a dream
Well life will pass me by if I don't open up my eyes
Well that's fine by me




Madan
Konto zawieszone

Gatunek:Lew afrykański Płeć:Samiec Wiek:5 lat Tytuł fabularny:Strażnik Liczba postów:156 Dołączył:Kwi 2016

STATYSTYKI Życie: 0
Siła: 74
Zręczność: 66
Spostrzegawczość: 72
Doświadczenie: 20

#14
19-04-2016, 22:39
Prawa autorskie: Szkic mój, cała reszta - Askari

- Król i królowa mówisz...
Spojrzenie lwa znów się zamgliło, jakby się nad czymś zastanawiał. Dopiero po chwili otrząsnął się z letargu i ponownie uważnie spojrzał na Furahę.
Gdy zerknął na wodę obok, zielone światła zawieszone w powietrzu przesunęły się w jej stronę.
- Kiedy się utknie jest jeszcze większa zabawa niż przy polowaniu - stwierdził z zaczepnym, asymetrycznym uśmiechem. - Polowałeś kiedyś, Furaho?
Przyjacielskie pytanie nie zaszkodzi. W sumie chyba żadne pytanie nie jest złe.
- Powiedz mi jeszcze czy jest tylko jedna królowa i jeden król w całej okolicy? Tylko oni jedni tym wszystkim władają? - wykonał gest łapą, jakby wskazując całą krainę. Nie ważne, że w ciemności słabo było to widać.
Miał na myśli po prostu to, czy są to jedyni przywódcy w krainie. Wziął bowiem nazwę "Lwia Skała" jako nazwę miejsca, a nie stada.
[Obrazek: 2py4baa.png]
Muzyka | Głos

Cage me like an animal
A crown with gems and gold
Eat me like a cannibal
Chase the neon throne


If I could only let go.
Human - Of Monsters and Men
Furaha
Konto zawieszone

Gatunek:Lew Płeć:Samiec Wiek:2 lata Liczba postów:315 Dołączył:Cze 2015

STATYSTYKI Życie: 0
Siła: 72
Zręczność: 70
Spostrzegawczość: 72
Doświadczenie: 20

#15
25-04-2016, 12:34
Prawa autorskie: lineart Tcii, podpis rin-shiba i cyctat

-Ale dlaczego niby większa?- Nie bardzo rozumiałem o co może samcowi chodzić. kiedy zadał mi pytanie wyszczerzyłem lekko kiełki.
-Tak ale na owady głównie- Na normalne zwierzęta nie próbowałem. za duże są i wole nie ryzykować. Nie wiem czy umiałbym w ogóle je złapać.
-Nie- Powiedziałem wesoło- Słyszałem, ze więc ich jest ale ja nie znam, byłem tylko na terenie takich co w księżyc wierzą a tak to o innych nie wiem za dużo- Takie tam plotki i tyle. Nic konkretnego.
-Mają taki duży wodospad, jest bardzo ładny- Tak ten wodospad to było coś co mi utkwiło w pamięci bardzo dobrze i mocno.
[Obrazek: stock_night_sky_ocean</em>_free_by_rin_shib...an7frh.png]

*Ref*
Feeling my way through the darkness
Guided by a beating heart
I can't tell where the journey will end
But I know where to start
They tell me I'm too young to understand
They say I'm caught up in a dream
Well life will pass me by if I don't open up my eyes
Well that's fine by me






Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości