Cętkowane backstory

[Shiya]

Czasem jest tak, że chcecie założyć nową postać, ale nie bardzo wiecie, jaka by to miała być. Oto przybywam wam z pomocą. :D
W historii Shiyi (oraz jej brata Shi, postaci Inn, który prędzej czy później powróci na forum) pojawia się kilka postaci, które mają zarysowany charakter i historię, ale tak ledwo, ledwo, więc jest spore pole do popisu. Wszystkie te postacie lepiej pamiętają Shiyę niż ona ich i myślę, że można utkać między nimi ciekawą fabułę.

Imiona można zmienić, zwłaszcza jeśli chodzi o dziecko Shangazi i ojca Szyszek. Shangazi i Kuzika już nam się trochę wryli w świadomość, więc wolałabym, żeby te imiona pozostały w swojej oryginalnej formie. Proponuję też trzymac się tego, ojciec Szyszek miał chińskie imię (jako że Shi, Shiya i Liu też mają chińskie/stylizowane na chińskie imiona), a dziecko Shangazi imię w suahili. Wyszukałyśmy z Inn sporo suahilijskich i chińskich imion, więc jeśli zapodane wam się nie podobają, to możemy podesłać więcej przykładowych.
Z avatarami i ogólnie designami też chętnie pomożemy. :)


zajęty Liu - ojciec Szyszek. Jego partnerka, Yun, zmarła przy porodzie, a ojciec nie interesował się swoimi dziećmi. To, na ile zniechęciła go Shangazi, a na ile zwyczajnie wynikało to z jego charakteru, to już pozostawiam do waszego wyboru.
Wiek: co najmniej 2 lata starszy od Shiyi
Wygląd: szara sierść; odcień obojętny, może być jasny jak u Shiyi, może być ciemny jak u Shi albo coś pomiędzy. Dobrze by było, gdyby miał taki kolor oczu jak Shiya albo Shi, ale nie jest to warunek konieczny.

Shangazi - lwica, samotniczka, przyjaciółka Yun. Nie tolerowała Liu, uznając go za lekkomyślnego, nieodpowiedzialnego geparda. Sama straciła partnera niedługo przed śmiercią Yun, ale wcześniej zdążyła zajść z nim w ciążę i urodzić jego dziecko. Swoje frustracje związane z żalem po śmierci Yun i złością na Liu przelewała na Szyszki. Wykarmiła je, zarazem wychowując je w niechęci do innych gepardów i wychwalaniu lwów. 
Gdy Szyszki mogły już jeść mięso, Shangazi postanowiła podrzucić je lwiemu stadu, uznając, że tylko wtedy mają szansę wyrosnąć na porządne koty. Sama chciała się skupić na wychowywaniu własnego dziecka.
Wiek: co najmniej 2 lata starsza od Shiyi, a najlepiej trochę więcej
Wygląd: najlepiej piaskowa sierść, ale może być też jakakolwiek inna, byle nie szara.

Waridi - dziecko Shangazi, płeć do wyboru. 
Wiek: około wieku Shiyi; może być co najwyżej miesiąc młodszy albo do pół roku starszy.
Wygląd: dowolny, byle nie szary

zajęty Kuzika - likaon, znajomy Shangazi, który na jej prośbę odprowadził Szyszki na Zachodnie Ziemie (bo tam wyczuł zapach lwów) i tam je pozostawił z poleceniem szukania lwów.
Wiek: co najmniej rok starszy od Shiyi, a najlepiej trochę więcej
Wygląd: dowolny



Jeśli chodzi o szczegóły dotyczące historii, charakteru czy wyglądu którejś z wymienionych postaci, to wszystko jest do dogadania.

Zapraszamy!

Shiya&Shi aka Vei&Inn


PS Ten temat zapewne będzie wisieć, dopóki nie znudzi mi się gra Shiyą/dopóki nie zdechnie przy rodzeniu tych wszystkich gepardziątek, na które zgłaszacie się, odkąd spojrzała na Zephyra. To samo tyczy się Shi, jak już Inn nim wróci (poród zamieńcie na bycie pożartym przez Przyszłego Mordercę Niezadużych Kotów, który wypełni niszę po Sothcie). W każdym razie: absolutnie nie jest to żadna pilna sprawa, obejdziemy się bez tych postaci, tak jak obywałyśmy się do tej pory, ale pomyślałam, że może ktoś lubi z nami pisać (hehe) i akurat planował założenie nowej postaci... :)

[Athastan]

Patrząc na to, stwierdzam, że mógłbym być zainteresowany likaonem. Macie może jakoweś pełniejsze portfolio tejże postaci? I czy jego imię też powinno zostać w tej postaci, czy też można je nieco zmodyfikować? Co do avatara - to jak wiecie raczej nie zabłysnę.

PS. Co do PMNK to trzymam gdzieś w zanadrzu projekt psychopatycznej postaci. A jak mi starczy wreszcie czasu to ożywię mojego Frankenstine'a.

[Vasanti Vei]

Wow wow, odzew. :D

Nie, do tej postaci nic więcej nie wymyśliłyśmy, więc takie rzeczy jak historia, charakter, wygląd, powód znajomości z Shangazi, czy znał rodziców Szyszek i jaki miał stosunek do Szyszek i rodziców, a jak już zaczniesz grać, to też kwestia, dlaczego opuścił swoje strony i znalazł się w Lwiej Krainie - to jest wszystko do wykreowania. Oczywiście, możemy to ustalić z Inn, ale skoro byś chciał pisać tą postacią, to może sam byś chciał to wymyślić? :)
Imię możesz całkiem zmienić, jeśli chcesz. Rozumiem, że, przynajmniej w moim mniemaniu, to jest całkiem urocze i przez to mało męskie. :P

Co do avatara: z sensownych wolnych lineartów widzę to http://jotahota.deviantart.com/art/Afric...-510354132 i to http://thealmugator.deviantart.com/art/F...-346307980
Nie wiem, czy Inn miałaby czas na narysowanie avka od nowa, ostatnio jest trochę zalatana i tak jeszcze przez przynajmniej tydzień. Ja tym bardziej nie mam teraz czasu, a poza tym nigdy nie rysowałam likaona. ^^" Co prawda, mogę spróbować, ale to byś musiał dość długo czekać. Teraz prawie mam sesję.
Inn miała też taki stary rysunek likaonów: http://chotara.deviantart.com/art/Contes...-412181086 acz nie wiem, na ile by to się sprawdziło na avku, nawet po wymazaniu tej obroży.
A jakie kolory byś widział? Takie typowo likaonowe czy coś innego? Jaki kolor oczu, kolory sierści?

PMNK?

[Samiya]

PMNK - przyszły morderca niedużych kotów, sama to wymyśliłaś :v

"dlaczego opuścił swoje strony i znalazł się w Lwiej Krainie" - a może po prostu tu żył? :<

i generalnie wiem, że nikt mnie nie chce w tym temacie, ale Kuzika brzmi super, nawet dla samca :p

[Vasanti Vei]

A. Gubię się we własnych przepięknych nazwach. xD

Ja zakładałam, że Szyszki i ekipa wcześniej żyli gdzieś poza mapą, tak na północnym zachodzie. Dlatego Zachodni byli pierwszym stadem, na które natknął się Kuzika z Szyszkami. Choć można założyć, że potem Kuzika przeprowadził się gdzieś na wolne ziemie naszej krainy i tam sobie żył jakiś czas, tylko za bardzo się nie wychylał z jakiegoś konkretnego miejsca i dlatego nigdy nie trafił na Shi ani Shiyę.

Btw, Kuzika oznacza "pochować" - nie mam pojęcia, skąd wzięłyśmy to imię z Inn te 3,5 roku temu. xD Tzn. na pewno wpisywałyśmy różne dziwne rzeczy w translatorze, ale że aż tak dziwne, to nie wiedziałam.
Aha, no i ja to czytam przez "zi", tzn. "z" i "i", a nie "ź". Zresztą google tłumacz się zgadza co do mojej wymowy. ;)

[Athastan]

Co do historii, to jak jest dowolność, to na pewno się coś ciekawego skleci. Co do avatara, to nie myślę, żeby trzeba było rysować nowego (chociaż jak się komuś bardzo nudzi, to nie będę narzekał). Zaznaczyłem tylko, że szału nie będzie. A coś się wygrzebie, miejsc jest dużo, a jak nie, to wrzucę zdjęcie żywego, albo udam się do do generatorni i coś wykreuje na bazie efektów.
Nie wzgardziłbym natomiast ogólnym opisem zależności pomiędzy nim a resztą, jak macie cokolwiek, to zamieniam się w słuch.
Ale nick na pewno zmienię. Nie chcę być grabarzem, a już na pewno na tej postaci.

[Vasanti Vei]

To rozumiem, że te linearty Ci się nie podobają? Bo pokolorować to dla mnie nie problem, gorzej z rysowaniem od nowa.

Ok, to jak wymyślisz imię, to pisz. ;d

Co do tych zależności:
- likaon kumplował się z lwicą Shangazi, która przyjaźniła się z gepardzicą Yun, matką Szyszek; można uznać, że skoro Shangazi lubiła Yun, to likaon też miał z nią dobry kontakt
- Shangazi nie lubiła Liu, ojca Szyszek; tu, analogicznie, możemy założyć, że i likaon za nim nie przepadał
- Shangazi była samotną matką i jeszcze miała na głowie dzieci zmarłej przyjaciółki, co nie wpływało dobrze na jej psychikę. Likaon mógłby się o nią martwić i starać się ją wspierać. Może nawet sam podsunął jej pomysł, żeby podrzucić gepardy lwom, żeby Shangazi mogła się odciążyć i skupić na własnym dziecku.
- same Szyszki znał o tyle, że we wczesnym dzieciństwie były podopiecznymi Shangazi, a później odprowadził je na ziemie lwów. Zakładam, że szli tam co najmniej kilka dni, w przeciągu których likaon dla nich polował i ogólnie się nimi zajmował, więc teraz mógłby myśleć o nich jako o takich swoich dawnych tymczasowych podopiecznych :)
- później powrócił do domu i zapewne dalej kumplował się z Shangazi i jej synem/córką (tu jest płeć nieokreślona, choć imię dobierałyśmy bardziej pod córkę)
Pozostaje kwestia, dlaczego likaon powrócił do całkiem samotnego życia, z dala od dawnych przyjaciół. Można uznać, że Shangazi umarła ze starości/z powodu choroby (chyba że ktoś chciałby nią grać, to zapraszam), jej dziecko postanowiło samo ułożyć sobie życie, a pozostawiony samemu sobie likaon postanowił poszukać szczęścia gdzieś indzie. Mógłby też, tknięty nostalgią, chcieć zajrzeć na zachodnie ziemie (obecnie Królestwo Mgły i Popiołu), żeby przekonać się, czy Szyszki dalej tam są. Ogólnie mógłby czasem pytać przechodniów o szare gepardy, choćby z ciekawości, czy dalej tu żyją. ;P A jeśli przyjmiemy wersję, że to pomysłem likaona było zostawieni Szyszek na ziemiach lwów, to po latach mogło go ruszyć sumienie i zacząłby się zastanawiać, czy aby na pewno to był dobry wybór, czy przypadkiem nie skazał ich na śmierć (bo on nawet nie poczekał, aż ktoś do nich przyjdzie, zwyczajnie je zostawił i odszedł, uznawszy, że skoro mieszkają tu lwy, to na pewno znajdą gepardziątka i pomogą "swoim", bo w jego stronach lwy i gepardy generalnie utrzymywały przyjazne relacje [patrz Shangazi-Yun]).

[Athastan]

Trochę pokręcone, ale ogarniam. I nie, do lineartów nic nie mam, tylko po prostu nie do końca odpowiadałyby mi na avatarze.(Chodzi bardziej o pozę), ale jak mówiłem coś znajdę.
Imię podam razem z charakterem i historią, mam nadzieję, że do końca tygodnia.
I kiedy coś zaczynamy? Jak się już zbiorą wszystkie postaci?

[Vasanti Vei]

Zawsze można mieć obrazek w podpisie zamiast avka, choć fakt, że większość osób ma avatar i wygląda to estetycznie.
To najwyżej kiedyś Ci coś narysujemy, a na razie coś ogarnij. ;)

Nie wiem, czy wszystkie się zbiorą, właściwie to nie ma też takiej wielkiej potrzeby (choć jasne, że to by rozwinęło fabułę) - pisać można tak czy siak. Ja akurat zaraz zaczynam sesję, więc niestety nie bardzo mogę się pisać na regularne pisanie, ale może Inn zdoła wcześniej wrócić Shi (ale to też nie wcześniej niż w przyszłym tygodniu). Zawsze możesz też na razie pisać z randomowymi osobami, łazić po krainie, pytać o Shi i Shiyę, jeśli masz ochotę, a dopiero potem natknąć się na któreś z nich.

[Shiya]

Podbijam, bo wciąż aktualne.

Mam ludzi na szakala i geparda i pewnie niedługo zaczną pisać (fajnie by było wtedy, kiedy i ja będę miała trochę więcej czasu :'D), ale jakby ktoś jeszcze szukał pomysłu na starszą lwicę albo dorosłego lwa/lwicę, to zapraszam, będzie się miało powiązanie z trzema postaciami, więc można z tego ułożyć coś ciekawego. Mogę pomóc z avkiem (tzn. pokolorować jakiś lineart albo poszukać legalnego gotowca).