♫ Audycja 36 ♫


Wszystkie audycje znajdziecie na audycje.krollew.pl
Tygodniowy bonus
+5 opali


Otrzymuje Warsir!
  • Forum zostało zarchiwizowane i dostępne jest jedynie w wersji do odczytu - poza ShoutBoxem i tematami pozafabularnymi. Dziękujemy za wspólną grę!
  • Oficjalny kanał na discordzie - do kontaktu z graczami.
  • Stale aktywny pozostaje dział z pożegnaniami, gdzie każdy będzie mógł dopisać swoje.
  • NIE zgadzamy się na kopiowanie jakiejkolwiek części tego forum, także po jego zamknięciu.

    ~ Administracja Król Lew PBF (2006-2018)
Generator statystyk
Drzewo genealogiczne
Okres zbioru (1 porcja):
Cis pospolity
Wulkan Burgess Shale, Ognisty Las, Źródło Życia
Pogoda
1-15 września
21 °C
16 °C
16-30 września
23 °C
17 °C
Postać miesiąca:
Sierpień

Naiwny, strachliwy i delikatny. Lwie dziecko zagubione pośród sawanny, odnalazło ciepło rodziny w śnieżnym Cesarstwie choć niedawno spotkał nieświadomie prawdziwego ojca.
Cytat września
Nadesłany przez Vasanti Vei

Stężenie fanatyków księżyca na poziomie zerowym kazało mu się zastanowić, czy przypadkiem nie zabłądził.
Znajdziecie nas na:
Kifo
Konto zawieszone

Gatunek:lampart Płeć:Samiec Wiek:22 miesiące Liczba postów:246 Dołączył:Kwi 2013

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 60
Zręczność: 65
Spostrzegawczość: 55
Doświadczenie: 44

03-01-2017, 13:46
Prawa autorskie: Salvathi (szkic), Fileera (kolor) | Dirke
Tytuł pozafabularny: Mistrz Zgadywanek

Kifo otworzył pysk, by zaprzeczyć, że cokolwiek się stało, ale Chawa wstała i wyniosła resztki obiadu. Nie powinien ją okłamywać. W końcu to Chawa. Ale co powie? Moje odbicie się na mnie popatrzyło? A może spyta ją, czy przypadkiem nie zrujnował sobie fryza i nie wygląda trochę kobieco? 
Pokręcił pyskiem z lekkim oburzeniem, kiedy zadała drugie pytanie. Miał ją zostawić samą, odsłoniętą na zimnej ziemi? Mowy nie ma. - Nikogo oprócz nas tu nie ma. Mój umysł zaczyna mi już płatać figle. Chodźmy spać. - poprosił. Był już porządnie zmęczony. Im szybciej przyjdzie ranek, tym lepiej. Wyśpią się w miarę, znajdą lepszą kryjówkę, znowu się prześpią... Żyć nie umierać. Powiał wiatr, przynosząc zapach zgniłych roślin wodnych. Kifo futro się zjeżyło. - To z zimna. - powiedział cicho do siebie. Tylko dlaczego położył uszy po sobie?
 
[Obrazek: logo_by_fkpl-datxnfm.png]
Chawa
Samotnik
*

Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:Młody Dorosły Liczba postów:205 Dołączył:Kwi 2014

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 65
Zręczność: 70
Spostrzegawczość: 75
Doświadczenie: 40

03-01-2017, 14:38
Prawa autorskie: av: Fileera & FKpl; syg: Nharlie

- Dobrze - przystała od razu na jego propozycję. Później jedynie go obserwowała w ciszy i od razu dostrzegła jego zachowanie. Pokręciła głową przecząco na jego słowa.
- Wcale nie, ja też to czuję. Odkąd tu przyszliśmy. - powiedziała dosyć cicho, jakby w obawie, że ktoś ją usłyszy. Waziwu również zamilkł, odkąd przybyli do tego miejsca, co wcale jej nie cieszyło. Miała tylko nadzieję, że nic poza nieżywymi tutaj nie znajdą.
[Obrazek: chaaw_pod_by_salvathi-dbeigse.png]
Kifo
Konto zawieszone

Gatunek:lampart Płeć:Samiec Wiek:22 miesiące Liczba postów:246 Dołączył:Kwi 2013

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 60
Zręczność: 65
Spostrzegawczość: 55
Doświadczenie: 44

03-01-2017, 17:48
Prawa autorskie: Salvathi (szkic), Fileera (kolor) | Dirke
Tytuł pozafabularny: Mistrz Zgadywanek

Kifo zamarł. Dookoła panowała niezwykła cisza. Słychać było tylko wiatr targający trawą i zawodzący między drzewami. Nic nie dane mu było też zobaczyć. Czy coś jednak mogło czaić się we mgle? - Co? Co czujesz? - spytał cicho. Jego głowa obracała się na różne strony. - Ja nic nie widzę ani nie słyszę. - poskarżył się. Miał wrażenie, że nie spodoba mu się odpowiedź Chawy. 
Lampart odetchnął głębiej. Powinien się uspokoić. Cokolwiek by się nie działo, panika byłaby najgorszym możliwym wyjściem. Przynajmniej na razie. Najpierw musi się dowiedzieć, przed czym ma uciekać.
 
[Obrazek: logo_by_fkpl-datxnfm.png]
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-01-2017, 17:53 przez Kifo.)
Chawa
Samotnik
*

Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:Młody Dorosły Liczba postów:205 Dołączył:Kwi 2014

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 65
Zręczność: 70
Spostrzegawczość: 75
Doświadczenie: 40

03-01-2017, 19:49
Prawa autorskie: av: Fileera & FKpl; syg: Nharlie

Ona również zupełnie zamarła, przez co zapadła kompletna cisza. I mimo to, wciąż czuła tę dziwną obecność. Patrzyła na niego, kiedy on się wypierał, że nic podobnego nie czuł. Czy jednak tak było?
- To nie jest nic, co może nas skrzywdzić. - powiedziała jedynie, dosyć ostrożnie, nie chciała go straszyć.
- Lepiej pójdźmy spać, a jak zrobi się jaśniej pójdziemy stąd, to Ci powiem. - dodała po chwili. Nie chciała mu mówić tutaj, bo mógłby się wystraszyć i nie mógłby spać. Nie wiedziała jednak czy przez swoje słowa nie będzie jeszcze bardziej się bał.
Powróciła na miejsce w korzeniach drzewach, gdzie się położyła. Wyglądała na dosyć spokojną i na taką próbowała wyglądać, to może jak Kifo zobaczy, że ona się nie przejmuje za bardzo, to sam też nie będzie.
[Obrazek: chaaw_pod_by_salvathi-dbeigse.png]
Kifo
Konto zawieszone

Gatunek:lampart Płeć:Samiec Wiek:22 miesiące Liczba postów:246 Dołączył:Kwi 2013

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 60
Zręczność: 65
Spostrzegawczość: 55
Doświadczenie: 44

03-01-2017, 20:56
Prawa autorskie: Salvathi (szkic), Fileera (kolor) | Dirke
Tytuł pozafabularny: Mistrz Zgadywanek

Nie może ich skrzywdzić? To dlaczego niby mają się bać? A może tylko on się boi? Kifo zerknął na Chawę. Odczytywanie jej emocji wymagało wprawy, a ciemność i mgła pogarszały sprawę. 
Jej kolejne słowa sprawiły, że znów się nastroszył, tym razem ze złości. - Nie traktuj mnie jak przerażone lwiątko. - warknął. Chawie dane było widzieć tylko jego bok i ruszający się nerwowo ogon. Nie odwrócił się ani na moment, kiedy się kładła. Stał napięty jak struna, wpatrując się prosto w mrok.
Nagle prychnął. - To absurd. Tu nikogo nie ma! - echo odbiło się od drzew i wróciło do nich. Jakiś ptak daleko zerwał się do ucieczki. Kifo stał ze zmarszczonymi brwiami, lekko odsłaniając kły. Nie czuł się zagrożony, był po prostu zły. Zły na siebie, że przestraszył się własnego odbicia i troszkę zły na Chawę. 
Jego złość stopniowo malała i Kifo poczuł się zmęczony. Spuścił łeb i przetarł oczy łapą. Dawno tyle nie chodził w jeden dzień. Lampart podszedł do Chawy i bez słowa położył się obok niej. Tak powinno być choć trochę cieplej. Głupia, zimna ziemia. Najbardziej lubił spać na gałęzi w pogodny dzień, kiedy słońce dogrzewało jego sierść, a liście chroniły przed największym upałem. Trudno, jakoś przetrwa tę noc. Kifo przymknął oczy. 
Lampart nie wyczuwał żadnych nadprzyrodzonych mocy. Może kiedyś widywał ducha swojej matki, ale najwyraźniej z tego wyrósł. Dlatego nawet przez myśl mu nie przeszło, że mogą być w miejscu, które nawiedzają zmarli.
 
[Obrazek: logo_by_fkpl-datxnfm.png]
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-01-2017, 21:48 przez Kifo.)
Chawa
Samotnik
*

Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:Młody Dorosły Liczba postów:205 Dołączył:Kwi 2014

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 65
Zręczność: 70
Spostrzegawczość: 75
Doświadczenie: 40

03-01-2017, 22:55
Prawa autorskie: av: Fileera & FKpl; syg: Nharlie

Mrugnęła kilka razy, słysząc jego słowa.
- Masz rację, przepraszam. - powiedziała, po czym zamilkła na chwilę, przenosząc wzrok na dół, nieco zmęczona. Poruszyła uchem i uniosła łeb z powrotem na lamparta, słysząc jego kolejne słowa.
- Lepiej już się połóżmy. - powiedziała nieco zmęczonym głosem po jakimś czasie i położyła łeb na łapach. Tym razem sen spłynął na nią prędko i był znacznie głębszy niż wcześniej, kiedy była tu zupełnie sama. Nie chciała kłócić się z Kifo, to wszystko było winą tego głupiego miejsca. Kiedy wstaną wszystko już będzie dobrze...
[Obrazek: chaaw_pod_by_salvathi-dbeigse.png]
Kifo
Konto zawieszone

Gatunek:lampart Płeć:Samiec Wiek:22 miesiące Liczba postów:246 Dołączył:Kwi 2013

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 60
Zręczność: 65
Spostrzegawczość: 55
Doświadczenie: 44

03-01-2017, 23:20
Prawa autorskie: Salvathi (szkic), Fileera (kolor) | Dirke
Tytuł pozafabularny: Mistrz Zgadywanek

Kifo także zaraz zasnął. Noc mijała spokojnie. Nad ranem zasnął snem takim głębokim, że można byłoby go przenieść, a i tak by się nie obudził. Dlatego zupełnie nie zauważył, że kiedy światło słoneczne dotknęło powierzchni jeziorka, pojawiły się iskierki i nowe kłęby mgły, które z cichym puff uformowały się w sylwetkę lamparta. Mlecznobiała postać przeciągnęła się na powierzchni jeziora, po czym zgrabnym ruchem wskoczyła na brzeg. W świetle dnia zalśniły srebrne cętki. Lamparcica prawie tanecznym ruchem zbliżyła się do śpiących postaci. Pochyliła się nad nimi i przez chwilę wpatrywała się z uśmiechem we wtulonych w siebie cętkowanego i Chawę. - Czyż oni nie są uroczy? Jak uważasz? - spytała radośnie. 
Kifo mruknął coś przez sen. Wsunął nos w futro Chawy. Jego boki unosiły się w równym, głębokim oddechu.
 
[Obrazek: logo_by_fkpl-datxnfm.png]
Chawa
Samotnik
*

Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:Młody Dorosły Liczba postów:205 Dołączył:Kwi 2014

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 65
Zręczność: 70
Spostrzegawczość: 75
Doświadczenie: 40

05-01-2017, 14:38
Prawa autorskie: av: Fileera & FKpl; syg: Nharlie

Chawa poruszyła się nieco, kiedy duch lamparcicy stanął nad nimi, jednak się nie zbudziła. Poruszyła lekko uchem, oddychając nieco szybciej.
Pojawienie się drugiego ducha nie było tak efektowne, jak lamparcicy. Mimo to chciał, aby to było nieco bardziej efektowne, dlatego też objawił się Rinie, wychodząc z drzewa. To była odległość, na jaką pozwalało mu związanie z Chawą. Patrzył na nią w ciszy przez pewien czas, zanim sam się odezwał.
- Pierwszy raz widzę innego ducha. Tym bardziej lamparta. - powiedział, jakby zupełnie nie słyszał jej wcześniejszych słów. Usiadł w powietrzu, tuż obok niej, po stronie Kifo. Westchnął lekko, zerkając z lekką niechęcią na śpiącą dwójkę.
- Ty też stróżujesz?
[Obrazek: chaaw_pod_by_salvathi-dbeigse.png]
Kifo
Konto zawieszone

Gatunek:lampart Płeć:Samiec Wiek:22 miesiące Liczba postów:246 Dołączył:Kwi 2013

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 60
Zręczność: 65
Spostrzegawczość: 55
Doświadczenie: 44

05-01-2017, 20:40
Prawa autorskie: Salvathi (szkic), Fileera (kolor) | Dirke
Tytuł pozafabularny: Mistrz Zgadywanek

- Tym bardziej lamparta? - powtórzyła unosząc brew. Jej futro zafalowało, chociaż nie powiał najmniejszy wiaterek. Lustrowała lwa bladym spojrzeniem eterycznych oczu. - Owszem, obserwuję Kifo. Ale od dawna mnie już nie widzi. Świetnie umie sobie sam poradzić. A ty pewnie jesteś ojcem Chawy? - spytała. Na jej pysku malowała się duma pomieszana ze smutkiem, choć ciężko było to odkryć u białej, lekko świecącej postaci. 
Kifo miał sen. Śnił, że znowu znajduje się w Grocie. Była Santi, Chawa, lew o złotej grzywie, jakiś hipopotam i zaraz mieli zjeść posiłek, ale był problem, bo hipopotam stał w wejściu, bo się nie mieścił w grocie i zasłaniał światło. Mieli problem, bo nie widzieli jedzenia. Jak zawsze wszyscy gadali i działo się tyle, że nie wiedział, gdzie spojrzeć.
 
[Obrazek: logo_by_fkpl-datxnfm.png]
Chawa
Samotnik
*

Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:Młody Dorosły Liczba postów:205 Dołączył:Kwi 2014

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 65
Zręczność: 70
Spostrzegawczość: 75
Doświadczenie: 40

06-01-2017, 01:03
Prawa autorskie: av: Fileera & FKpl; syg: Nharlie

- Tak mi się powiedziało, żyłem w stadzie i w naszych okolicach nie ma lampartów. Jesteś pierwszym duchem jakiego widzę. - powtórzył obojętnym głosem.
- Nigdy nie byłem jej ojcem. - powiedział krótko, chcąc ominąć temat. - Ciekawe, ona niestety mnie wcale nie widzi, jedynie słyszy. - odpowiedział z udawanym żalem. Jego wzrok powędrował ku Chawie, a nie było w nim ani krztyny ciepła.
Młoda lwica również miała sen. Śniła jej się matka, jak to często bywało i, jak zawsze była ona smutna i jedynie patrzyła na nią z żalem. Niedługo później pojawiła się Alayike, przy której uczepiony był mały, zapłakany Nirai. Z tyłu stał Waziwu, racząc ją tym zimnym wzrokiem, jak zawsze. To Twoja wina. Zabrzmiało w jej głowie. Tym razem nie był to Waziwu, głos był kobiecy.
[Obrazek: chaaw_pod_by_salvathi-dbeigse.png]
Kifo
Konto zawieszone

Gatunek:lampart Płeć:Samiec Wiek:22 miesiące Liczba postów:246 Dołączył:Kwi 2013

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 60
Zręczność: 65
Spostrzegawczość: 55
Doświadczenie: 44

07-01-2017, 14:18
Prawa autorskie: Salvathi (szkic), Fileera (kolor) | Dirke
Tytuł pozafabularny: Mistrz Zgadywanek

- Naprawdę? W takie razie możecie rozmawiać ze sobą, kiedy tylko chcecie. - Lamparcica przeniosła spojrzenie na śpiącego młodzika. Zamrugała gwałtownie. - To naprawdę wspaniałe, że los was połączył po twojej śmierci. - posłała samcowi uśmiech. 
- Haha, widzisz mnie! 
- Tak, panie słoniu Słoniowy. Widzę cię. - przyznał z uśmiechem Kifo.
- A ja nie! - odpowiedziała małpa, kręcąc się na głowie. - Ziuuum! Ha, ha! 
- U, patrzcie! Umiem zdjąć swoją głowę! - krzyknął zebra. Zapanowała cisza, a w jaskini jakby pociemniało. - Ale umiem też ją założyć? - powiedział nieśmiało zebra. - Jej, jupi! - zakrzyknęli wesoło i wrócili do tańczenia w kółku, a dookoła siedziały lwy, oblizując się. A Kifo kręcił się razem z innymi zwierzętami.
 
[Obrazek: logo_by_fkpl-datxnfm.png]
Chawa
Samotnik
*

Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:Młody Dorosły Liczba postów:205 Dołączył:Kwi 2014

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 65
Zręczność: 70
Spostrzegawczość: 75
Doświadczenie: 40

13-04-2017, 00:57
Prawa autorskie: av: Fileera & FKpl; syg: Nharlie

- Owszem. - odparł jedynie, jakby od niechcenia. Również spojrzał na Kifo, dopiero po jej słowach zerkając znowu na nią.
- Dlaczego jesteś przy nim? Potrzebuje Cię? Zrobił Ci coś? - odparł, zupełnie ignorując jej wcześniejsze słowa, po czym uśmiechnął się nieco.
Młoda lwica zaczęła coraz szybciej i gwałtowniej oddychać, a jej ślepia pod powiekami poruszały się na wszystkie strony, kiedy jej sen nabierał na intensywności. W pewnym momencie się urwał, a z jej pyska wydobyło się długie westchnięcie. Po tym zaczęła oddychać normalnie, śpiąc już spokojnie.
[Obrazek: chaaw_pod_by_salvathi-dbeigse.png]
Kifo
Konto zawieszone

Gatunek:lampart Płeć:Samiec Wiek:22 miesiące Liczba postów:246 Dołączył:Kwi 2013

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 60
Zręczność: 65
Spostrzegawczość: 55
Doświadczenie: 44

13-04-2017, 22:11
Prawa autorskie: Salvathi (szkic), Fileera (kolor) | Dirke
Tytuł pozafabularny: Mistrz Zgadywanek

- Teraz już mnie nie potrzebuje. - na pysku samicy lamparta pojawił się uśmiech. - To wspaniałe, że z małego kociaka wychowywanego wśród lwów wyrósł z niego prawdziwy lampart, chodzący własnymi ścieżkami. Żałuję, że nie mogłam być ciągle przy nim, ale może to dlatego jest taki samodzielny. Cieszę się jednak, że mogłam go chociaż czasem nakierowywać. Bycie stróżem to taka ostatnia szansa, by jeszcze zrobić coś dobrego dla młodych. - zerknęła na Chawę, wzdychającą przez sen. - To cudowne patrzeć, jak młode rosną i świetnie sobie radzą w życiu, prawda?
Kifo mruknął coś przez sen, ale twardo spał dalej.
 
[Obrazek: logo_by_fkpl-datxnfm.png]
Chawa
Samotnik
*

Gatunek:Lew Płeć:Samica Wiek:Młody Dorosły Liczba postów:205 Dołączył:Kwi 2014

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 65
Zręczność: 70
Spostrzegawczość: 75
Doświadczenie: 40

14-04-2017, 00:50
Prawa autorskie: av: Fileera & FKpl; syg: Nharlie

-Mhm. - mruknął jedynie w odpowiedzi. Dostrzegł jej uśmiech, sam na niego nie reagując. W ciszy wysłuchał słów lamparcicy, wzdychając na koniec cicho. Co z tego, że był duchem i nie musiał oddychać. Relacja jej z Kifo wydawała mu się idealną. Nawet po śmierci darzyła go ciepłem i troską. On za to był przyczepiony do jedynej córki, której wcale nie uznawał. Wolałby już robić cokolwiek innego.
- Brzmi nieźle. - odparł na jej słowa, zerkając jeszcze raz na Kifo. To już nawet wolałby być zmuszonym do podążania chociażby za nim...
Jego ucho drgnęło po usłyszeniu jej ostatnich słów. Na jego pysku pojawiła się nuta żalu.
- Chciałbym wiedzieć, jak się powodzi moim synom, nie widziałem ich już tak dawno... Pewnie pozakładali już swoje rodziny po takim czasie, być może doczekali się własnych dzieci...
[Obrazek: chaaw_pod_by_salvathi-dbeigse.png]
Kifo
Konto zawieszone

Gatunek:lampart Płeć:Samiec Wiek:22 miesiące Liczba postów:246 Dołączył:Kwi 2013

STATYSTYKI Życie: 100
Siła: 60
Zręczność: 65
Spostrzegawczość: 55
Doświadczenie: 44

14-04-2017, 11:33
Prawa autorskie: Salvathi (szkic), Fileera (kolor) | Dirke
Tytuł pozafabularny: Mistrz Zgadywanek

- To dlaczego nie...? Ach, jesteś do niej przywiązany? - na pysku lamparta pojawiło się współczucie. Ona sama ma córki i byłoby jej bardzo przykro, gdyby nie mogła do nich czasem zajrzeć, choć na krótką chwilę, upewnić się, że wszystko u nich w porządku. - Niedługo Chawa się usamodzielni, to może więź między wami trochę osłabnie. Ci twoi synowie to mieszkają daleko? Może mógłbyś namówić Chawę, by wpadła do nich w odwiedziny. - zasugerowała.
 
[Obrazek: logo_by_fkpl-datxnfm.png]


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości