♫ Audycja 36 ♫


Wszystkie audycje znajdziecie na audycje.krollew.pl
Tygodniowy bonus
+5 opali


Otrzymuje Warsir!
  • Forum zostało zarchiwizowane i dostępne jest jedynie w wersji do odczytu - poza ShoutBoxem i tematami pozafabularnymi. Dziękujemy za wspólną grę!
  • Oficjalny kanał na discordzie - do kontaktu z graczami.
  • Stale aktywny pozostaje dział z pożegnaniami, gdzie każdy będzie mógł dopisać swoje.
  • NIE zgadzamy się na kopiowanie jakiejkolwiek części tego forum, także po jego zamknięciu.

    ~ Administracja Król Lew PBF (2006-2018)
Generator statystyk
Drzewo genealogiczne
Okres zbioru (1 porcja):
Cis pospolity
Wulkan Burgess Shale, Ognisty Las, Źródło Życia
Pogoda
1-15 września
21 °C
16 °C
16-30 września
23 °C
17 °C
Postać miesiąca:
Sierpień

Naiwny, strachliwy i delikatny. Lwie dziecko zagubione pośród sawanny, odnalazło ciepło rodziny w śnieżnym Cesarstwie choć niedawno spotkał nieświadomie prawdziwego ojca.
Cytat września
Nadesłany przez Vasanti Vei

Stężenie fanatyków księżyca na poziomie zerowym kazało mu się zastanowić, czy przypadkiem nie zabłądził.
Znajdziecie nas na:
Skanda
Bliznopyski | Duch
*

Płeć:Samiec Wiek:7 lat Tytuł fabularny:Wędrowiec Liczba postów:1,840 Dołączył:Lip 2012

STATYSTYKI Życie: 0
Siła:
Zręczność:
Spostrzegawczość:
Doświadczenie: 94

#16
19-08-2013, 01:38
Prawa autorskie: moje
Tytuł pozafabularny: VIP

Za każdym razem gdy jasny łeb lwicy odpychał go od niej, szary parskał, a jego kły obnażały się w zadziornym uśmiechu.
kiedy Dey zniknęła mu z pola widzenia, odbiegając od niego, lwisko przekrzywiło łeb, spoglądając na nią z zaskoczeniem.
Niedługo potem zdziwienie zostało jednak zastąpione zaintrygowaniem, a samiec pewnym krokiem ruszył w jej stronę. Gdy znalazł się obok, zrobił wokół niej małe okrążenie, po czym stanął za nią, szczypiąc kłami jej kark.
-Mmmm, na pewno?-zamruczał jej do ucha, po czym otarł się o jej pysk.
[Obrazek: raguwno_by_ragous-d9t9pod.png]
Deyne Nyota
Łagodna | Konto zawieszone

Płeć:Samica Liczba postów:440 Dołączył:Maj 2013

STATYSTYKI Życie: 0
Siła:
Zręczność:
Spostrzegawczość:
Doświadczenie: 69

#17
19-08-2013, 02:02

Jasny kark przekręcił się nieco, pozwalając Dey spojrzeć na Szarego.
Jedna brew była uniesiona, jakby lwica była totalnie zaskoczona. Z taką miną otarła się lekko o jego grzywę. Zaraz potem cofnęła łeb ze słodkim uśmieszkiem i odwróciła go tak, by widział tylko uniesiony kącik pyska. Naraz też podniosła nieco grzbiet i jedną z przednich łap, zupełnie jakby miała zamiar ruszyć ponownie przed siebie.
No, Ragnarze. Albo się decydujesz, albo zwierzyna ci zaraz ucieknie.
Skanda
Bliznopyski | Duch
*

Płeć:Samiec Wiek:7 lat Tytuł fabularny:Wędrowiec Liczba postów:1,840 Dołączył:Lip 2012

STATYSTYKI Życie: 0
Siła:
Zręczność:
Spostrzegawczość:
Doświadczenie: 94

#18
19-08-2013, 02:25
Prawa autorskie: moje
Tytuł pozafabularny: VIP

Widząc jej reakcję samiec obnażył kły w bliżej nieokreślonym grymasie, który podpowiadał mu sam instynkt. Chcąc podkreślić swoją dominację lwisko położyło masywną łapę na grzbiecie Dey, po czym chwyciło zębiskami skórę na jej karku. Niech nawet nie myśli o ucieczce.
Zęby zaciśnięte na skórze lwicy, nie raniły jej, jednak chwyt był dosyć stanowczy. Z łap Ragnara mimowolnie wysunęły pazury, a ten, na zaledwie chwilę zwolnił uścisk by kilka razy zmierzwić sierść na głowie Ni.
Był teraz dosyć agresywny i mało delikatny w porównaniu do poprzedniego razu-powodowała to jednak owa charakterystyczna woń, sprawiająca, że samiec nijak nie mógł walczyć ze swoim instynktem. Nawet nie tracił czasu na zbędne pieszczoty, od razu przechodząc do rzeczy.



Kiedy prawa natury po raz kolejny udowodniły swoją siłę, nietypowa para ucięła sobie drzemkę we własnych objęciach.
Pierwszy obudził się Ragnar, zdawkowo otwierając ślepia i czule gładząc jęzorem sierść na czole partnerki. Zamruczał cicho, subtelnie ocierając się o nią pyskiem. Był teraz zupełnym przeciwieństwem lwa, którego Dey miała okazję zobaczyć jeszcze przed snem.
[Obrazek: raguwno_by_ragous-d9t9pod.png]
Deyne Nyota
Łagodna | Konto zawieszone

Płeć:Samica Liczba postów:440 Dołączył:Maj 2013

STATYSTYKI Życie: 0
Siła:
Zręczność:
Spostrzegawczość:
Doświadczenie: 69

#19
19-08-2013, 02:55

No to zdecydował. Dey zbytnio nie utrudniała mu zadania- jakoś niezbyt jej sięe marzył kolejny zestaw blizn na ciele. Co dalej, czuła do ciemnogrzywego słabość- i sama przed sobą się do tego przyznała. Nie mogła jednak zaprzeczyć, że momentami miała ochotę uciec przed nim. Jednak uczucia robią swoje.

Obudził ją dotyk różowego jęzora. Jaki miała wybór? Z krtani wydobyła się podstawowa oznaka zadowolenia lwicy. Jaki milutki nagle się zrobił...
Przytuliła łapą samca mocniej do siebie i położyła łeb na jego piersi. Nadal była senna, co nie przeszkadzało jej kątem oka patrzyć na Ragnara.
Skanda
Bliznopyski | Duch
*

Płeć:Samiec Wiek:7 lat Tytuł fabularny:Wędrowiec Liczba postów:1,840 Dołączył:Lip 2012

STATYSTYKI Życie: 0
Siła:
Zręczność:
Spostrzegawczość:
Doświadczenie: 94

#20
24-08-2013, 18:01
Prawa autorskie: moje
Tytuł pozafabularny: VIP

On natomiast wyspał się po wsze czasy, a niekoniecznie wygodna ziemia poczynała się dawać we znaki jego ciału.
Samiec odpowiedział lwicy cichym pomrukiem, po czym ostrożnie wysunął się spod niej i ziewnął donośnie. Wyciągnął przednie łapy przed siebie i napiął nazbyt rozluźnione mięśnie, mrużąc przy tym śłepia.
Następnie poczynił kilka kroków w stronę dosyć sporej kałuży, pozostawionej przez uciążliwe opady nawiedzające ostatnio Krainę Czterech Stad, po czym przysiadł przy niej.
Spoglądnął na swoje własne odbicie, uważniej przyglądając się prawemu profilowi. Ze znaczącą go szramą, pozostawioną przez władczynię Lwiej Ziemi prezentował się wyjątkowo parszywie.
Skrzywił się, wciąż wpatrując się we własny pysk.
[Obrazek: raguwno_by_ragous-d9t9pod.png]
Deyne Nyota
Łagodna | Konto zawieszone

Płeć:Samica Liczba postów:440 Dołączył:Maj 2013

STATYSTYKI Życie: 0
Siła:
Zręczność:
Spostrzegawczość:
Doświadczenie: 69

#21
25-08-2013, 00:28

Wylegiwała się na grzbiecie, spod przymkniętych powiek obserwując Szarego.
Chwilę jej zajęło, nim zechciało jej się dźwignąć na łapy i zbliżyć się do tego samego oczka. Od razu zauważyła, co dokucza Ragowi.
- Nie jest tak źle, mogło być znacznie gorzej.- szepnęła zza jego pleców, po czym usiadła przy jego boku.
Myślała przez chwilę. Jak to jej tłumaczono...
Uniosła łapę i wysunęła pazury, kierując ją w stronę odbicia. Koniuszek białego pazura zanurzył się w wodzie, powodując małe fale na powierzchni wody. Sylwetka samca nadal była rozpoznawalna, ale nie widać było już tych blizn.
- Widzisz? Nadal jesteś sobą.
Skanda
Bliznopyski | Duch
*

Płeć:Samiec Wiek:7 lat Tytuł fabularny:Wędrowiec Liczba postów:1,840 Dołączył:Lip 2012

STATYSTYKI Życie: 0
Siła:
Zręczność:
Spostrzegawczość:
Doświadczenie: 94

#22
25-08-2013, 00:50
Prawa autorskie: moje
Tytuł pozafabularny: VIP

-Co Ty możesz o tym wiedzieć.-odmruknął jej obojętnie, dalej wpatrując się w lustro kałuży.
-Hmm?-obrócił łeb w stronę lwicy, gdy ta zmąciła wodę, spoglądając na nią z drobnym poirytowaniem.
-Daj spokój. Nie jestem dzieckiem więc nie zwracaj się do mnie jak do szczyla, któremu dopiero co hiena podebrała mięso.-żachnął się, gromiąc różnooką spojrzeniem.
Skoro już poruszyła owy temat-szaremu wcale nie rozchodziło się tak bardzo o wygląd zewnętrzny. Bardziej cierpiała jego duma, która doskonale zdawała sobie sprawę z tej uwłaczającej samcowi sytuacji, w której nabył ową szramę na pysku.
[Obrazek: raguwno_by_ragous-d9t9pod.png]
Deyne Nyota
Łagodna | Konto zawieszone

Płeć:Samica Liczba postów:440 Dołączył:Maj 2013

STATYSTYKI Życie: 0
Siła:
Zręczność:
Spostrzegawczość:
Doświadczenie: 69

#23
25-08-2013, 01:01

Uszy skuliły się mimowolnie, w chwilowym napływie złości. Zdziwiłbyś się i to bardzo, Szary. Mimo wszystko starała się uspokoić, co udało jej się w miarę po chwili. Uszy uniosły się lekko, a jej spojrzenie powędrowało gdzieś daleko. Jednakowoż nie miała jakoś na razie sił i ochoty, by patrzeć na samca. Mowa jej ciała mówiła sama za siebie. Mięśnie były napięte, sylwetka przygarbiona. W zły punkt uderzył i nie omieszkała tego okazać.
- Gdybym uważała cię za dzieciaka, to uwierz mi, wiele rzeczy by się nie wydarzyło. - odpowiedziała bezbarwnym tonem.
Męskie ego. Jak zwykle, urażona duma faceta to największy ból, jaki może go spotkać. W sumie, może dobrze... najwidoczniej nie miał styczności z gorszymi rodzajami cierpienia.
Skanda
Bliznopyski | Duch
*

Płeć:Samiec Wiek:7 lat Tytuł fabularny:Wędrowiec Liczba postów:1,840 Dołączył:Lip 2012

STATYSTYKI Życie: 0
Siła:
Zręczność:
Spostrzegawczość:
Doświadczenie: 94

#24
25-08-2013, 01:06
Prawa autorskie: moje
Tytuł pozafabularny: VIP

Widząc, jak ta denerwuje się, szary spoglądnął na nią, uśmiechając się koślawo.
-Jasne, jakbyś miała w ogóle jakiś wybór.-mruknął z dziwnym zadowoleniem wpatrując się w jej ślepia.
Teoretycznie w podobnych sprawach był dosyć delikatny, ale właściwie gdyby on sam miał ochotę na czułości, a ona niekoniecznie to... hm.
Zastanowił się przez chwilę, analizując możliwe wyjścia.
Tak, teraz już wiedział.
Postawiłby na swoim.
[Obrazek: raguwno_by_ragous-d9t9pod.png]
Deyne Nyota
Łagodna | Konto zawieszone

Płeć:Samica Liczba postów:440 Dołączył:Maj 2013

STATYSTYKI Życie: 0
Siła:
Zręczność:
Spostrzegawczość:
Doświadczenie: 69

#25
25-08-2013, 01:15

Skrywaną złość zastąpiła rezygnacja i zniesmaczenie, czemu upust dał nieprzenikniony grymas na jej pysku.
Walcząc z emocjami prychnęła cicho.
-Nadal mam, Rag.
Ciekawe jak długo Dey będzie się starała oszukiwać samą siebie.
Zakochała się w szarym narcyzie i tyle.


A co za tym idzie... zrobiłaby wszystko, żeby mieć go przy sobie.
A ten błysk w jego oczach, no cóż. Zauważyła go, ale niezbyt skupiała się na jego znaczeniu.
Skanda
Bliznopyski | Duch
*

Płeć:Samiec Wiek:7 lat Tytuł fabularny:Wędrowiec Liczba postów:1,840 Dołączył:Lip 2012

STATYSTYKI Życie: 0
Siła:
Zręczność:
Spostrzegawczość:
Doświadczenie: 94

#26
25-08-2013, 01:32
Prawa autorskie: moje
Tytuł pozafabularny: VIP

We wszechobecnej ciszy rozbrzmiało ciche parsknięcie, z czasem przeradzające się w gromki śmiech.
Słowa Dey zadziałały na samca niczym płachta na byka, wyzwalając w nim jego mniej przyjemne oblicze-o ile w ogóle miał jakieś przyjemne.
W jego ślepiach rozbłysły iskierki ożywienia.
-Oh, doprawdy?-zamruczał, z udawanym przejęciem na pysku. Mimo tego, że z początku uznawał Dey za równą sobie, jeśli chodziło o ten układ, to teraz czuł, że mimo wszystko jest tu dominującą częścią.
I nie miał zamiaru się stopować z owym przeświadczeniem.
-To urocze, że tak sądzisz.-zamruczał jej do ucha, po czym zupełnie odwrotnie niż mogłoby świadczyć o tym jego zachowanie, przesunął niezwykle delikatnie różowym jęzorem po jej szyi, mrucząc w akompaniamencie. Następnie bokiem pyska otarł się o jej polik, zostawiając w owym miejscu sporą dawkę swojego zapachu.
Po owym geście, spoglądnął na nią z przymrużonych ślepi.
[Obrazek: raguwno_by_ragous-d9t9pod.png]
Deyne Nyota
Łagodna | Konto zawieszone

Płeć:Samica Liczba postów:440 Dołączył:Maj 2013

STATYSTYKI Życie: 0
Siła:
Zręczność:
Spostrzegawczość:
Doświadczenie: 69

#27
25-08-2013, 01:49

Spojrzenie dwubarwnych ślepi legło na śmiejącym się do rozpuku samcu.
No to wpadła. Pięknie.
- Wiesz doskonale, że nie tylko to miałam na myśli.- no cóż młoda, dzielna próba, ale raczej na nic.
Spięła się ponownie, widząc, że ten się do niej zbliża. Była teraz poddenerwowana i miała trudności w panowaniu nad ciałem i mową. To, co zazwyczaj nie sprawiało jej problemu, nie licząc pewnego lwiego pana...
Początkowy głuchy warkot mimowolnie zmieniał się w ciche, niskie mruczenie.
Po chwili rzuciła mu krótkie, nieco obrażone spojrzenie. Wstała i lekko ocierając się o niego, wycofała się do głazu stojącego kilkanaście kroków za nimi. Z piskiem pazurów wspięła się na jego szczyt, po czym zwinęła się tam w kłębek.
Idiotka.
Chciała chwilę pobyć sama.
Skanda
Bliznopyski | Duch
*

Płeć:Samiec Wiek:7 lat Tytuł fabularny:Wędrowiec Liczba postów:1,840 Dołączył:Lip 2012

STATYSTYKI Życie: 0
Siła:
Zręczność:
Spostrzegawczość:
Doświadczenie: 94

#28
25-08-2013, 02:00
Prawa autorskie: moje
Tytuł pozafabularny: VIP

-A niby co?-parsknął cicho widząc, że tamtej ani trochę nie jest do śmiechu. W jego ślepiach natomiast coraz bardziej kiełkowała wesołość, która w tej chwili przyjmowała jednak nieco inny wymiar niż dotychczas.
Odeszła od niego, jednak ciało lwicy otarło się o niego, wysyłając sprzeczny sygnał. Wówczas rząd śnieżnobiałych kłów ukazał się w nieprzyjemnym uśmiechu.
-O co Ci chodzi?-rzucił, zbliżając się do skały, na której leżała i siadając przed nią.
-Zachowujesz się jakbyś znała jakąś smutną prawdę, ale próbowała postawić na swoim.-wydedukował po chwili, bo lwica w istocie na to wskazywała swoimi poczynaniami.
Uśmiechnął się pod nosem rozbawiony całą sytuacją, w której chciała czy nie chciała-Ragnar miał znaczną przewagę.
[Obrazek: raguwno_by_ragous-d9t9pod.png]
Deyne Nyota
Łagodna | Konto zawieszone

Płeć:Samica Liczba postów:440 Dołączył:Maj 2013

STATYSTYKI Życie: 0
Siła:
Zręczność:
Spostrzegawczość:
Doświadczenie: 69

#29
25-08-2013, 02:14

Emocje niebezpiecznie bulgotały już pod czerwoną kreską umiejętności panowania nad sobą lwicy.
Z nerwami napiętymi do granic możliwości nasłuchiwała jego kroków i słów.
Jednak gdy znalazł pod skałą, Dey wybuchła.
Ragnara mogła z pewnością zaskoczyć szybkość i gwałtowność reakcji lwicy.
W jednej sekundzie stała przed nim na ściągniętych maksymalnie mięśniach, ze zmarszczonym pyskiem i kompletem dwubarwnych ślepi wpatrujących się z wyjątkową siłą w Szarego.
- Co się ze mną dzieje?! Sama się zastanawiam! Oboje wiedzieliśmy, jaki zawarliśmy układ. A teraz ja zachowuję się jak idiotka... pozwalam ci na wszystko, czekam, aż znajdziesz się w pobliżu! Nie dlatego, że liczę, że będę mogła spędzić trochę czasu sama. Wprost przeciwnie.- odpowiedziała cichnąc z każdym słowem.
Dopiero po chwili wróciła do normy i spojrzała gdzieś w dal. Byle nie w te lodowate ślepia.
- Za groma nie przypuszczałam, że zacznę coś do ciebie czuć. I to mnie dobija. Bo znam układ. A jednak złamałam swoje zasady.
Skanda
Bliznopyski | Duch
*

Płeć:Samiec Wiek:7 lat Tytuł fabularny:Wędrowiec Liczba postów:1,840 Dołączył:Lip 2012

STATYSTYKI Życie: 0
Siła:
Zręczność:
Spostrzegawczość:
Doświadczenie: 94

#30
25-08-2013, 02:28
Prawa autorskie: moje
Tytuł pozafabularny: VIP

Szary stał nieruchomo wsłuchując się w słowa lwicy aczkolwiek niekoniecznie się nimi przejął. Drażnił go krzykliwy ton, z jakim się do niego zwracała, co widać było po grymasie niezadowolenia, znaczącym wówczas jego pysk.
Gdy skończyła, lwisko niekoniecznie poruszone jej wywodem położyło się na ziemi i spoglądnęło spokojnie na beżową.
-Ty czujesz coś? Do mnie?-powtórzył po niej z nutą politowania w głosie.-To, że uważasz mój zapach i dotyk języka na szyi za przyjemny, nie znaczy jeszcze, że coś do mnie czujesz. Zastanów się.-parsknął pod nosem i wywrócił teatralnie ślepiami.
Nie brał tego na poważnie.
[Obrazek: raguwno_by_ragous-d9t9pod.png]


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości