♫ Audycja 36 ♫


Wszystkie audycje znajdziecie na audycje.krollew.pl
Tygodniowy bonus
+5 opali


Otrzymuje Warsir!
  • Forum zostało zarchiwizowane i dostępne jest jedynie w wersji do odczytu - poza ShoutBoxem i tematami pozafabularnymi. Dziękujemy za wspólną grę!
  • Oficjalny kanał na discordzie - do kontaktu z graczami.
  • Stale aktywny pozostaje dział z pożegnaniami, gdzie każdy będzie mógł dopisać swoje.
  • NIE zgadzamy się na kopiowanie jakiejkolwiek części tego forum, także po jego zamknięciu.

    ~ Administracja Król Lew PBF (2006-2018)
Generator statystyk
Drzewo genealogiczne
Okres zbioru (1 porcja):
Cis pospolity
Wulkan Burgess Shale, Ognisty Las, Źródło Życia
Pogoda
1-15 września
21 °C
16 °C
16-30 września
23 °C
17 °C
Postać miesiąca:
Sierpień

Naiwny, strachliwy i delikatny. Lwie dziecko zagubione pośród sawanny, odnalazło ciepło rodziny w śnieżnym Cesarstwie choć niedawno spotkał nieświadomie prawdziwego ojca.
Cytat września
Nadesłany przez Vasanti Vei

Stężenie fanatyków księżyca na poziomie zerowym kazało mu się zastanowić, czy przypadkiem nie zabłądził.
Znajdziecie nas na:
Ashley
Gość

 
#91
07-10-2012, 23:40

Przerażona lecz śmiała Ashley, nie bała się krów, lecz zrobiła błąd życia. Gdy podbiegła do krowy, rogi krowy przebiły bądź musnęły jej oczy. Zaryczała z bólu, siedząc . Pragnęła tylko by to co widzi stało się snem, nie rzeczywistością.
Shaid
Konto zawieszone

Płeć:Samica Wiek:Dwanaście i pół Znamiona:1 Liczba postów:92 Dołączył:Cze 2012

STATYSTYKI Życie: 94
Siła: 35
Zręczność: 75
Spostrzegawczość: 70

#92
07-10-2012, 23:51
Prawa autorskie: ~KamiLionHeart || Arto

Rozsiadł się na gałęzi, przyglądając się całemu temu zamieszaniu na dole, gdzie dwa lwy, jeden z jednym okiem, drugi, a właściwie druga, dzięki swej inteligencji całkiem ślepa... Oboje rzucali się na trójkę bawołów. Brązowy pysk wykrzywił się w uśmiechu, widząc tą scenę.
-Najdziwniejszy dzień w moim życiu. - stwierdził, wzruszając ramionami. Bawoły ich wykończą. Jeśli nie - on to zrobi.
[Obrazek: qwerj.png]

Z konara na gałąź skacze raz po raz
To w górę to w dół, tak cały czas
Znikajcie wśród liści, bo znajdzie nas!
To fossa nawiedziła nasz mały las!
Łowca, przemierzając busz spieszy się
Lecz nie myśl, że minie dziś cię
Żółtych ślepi czujne spojrzenie
Na drzewie nie sprawdzi się żadne schronienie...
Więc zmykaj na ziemię...
Frugo
Gość

 
#93
07-10-2012, 23:56
Prawa autorskie: ~KamiLionHeart || Arto

Szarpał kłami skórę na pyszczku bawoła brzydkiego bawoła a wtedy jego ukochana nagle straciła wzrok zaczeła piszczeć i uciekła była ślepa. Serce go zabolało.
- Ashley kocham cie! - krzyknął o zgrozo tu nadal byly dzieci to straszne. Odskoczyl od bawolów, jeżeli Ashley uciekla nie ma co ich atakować to daremne trzeba teraz dobrać sie do tyłka tej brzydkiej fossie! Podszedł pod drzewo gdzie była Shaid i krzyknął zdegustwanie:
- złaź gupi zwierzaku jak ci nie wstyd przez ciebie Ashley nie ma oczu ty zapchlona fosso! Chodź tu i walcz naucze cie dobrych manier tchurzu! - wbił pazury w kore i czekał aż bendzie mógł zabić Szkarłatną za to co zrobił Ashley gdyby nie on to nigdy by tutaj tak długo nie siedzieli bawoły by nie przyszły zwabione jest winny i zły zapłąci za to
Shaid
Konto zawieszone

Płeć:Samica Wiek:Dwanaście i pół Znamiona:1 Liczba postów:92 Dołączył:Cze 2012

STATYSTYKI Życie: 94
Siła: 35
Zręczność: 75
Spostrzegawczość: 70

#94
08-10-2012, 00:02
Prawa autorskie: ~KamiLionHeart || Arto

Zmierzył stojącego na dole lwa zdegustowanym wzrokiem, przygryzając dolną wargę. Właściwie... To już sam nie wiedział jak miał się zachować. Obejrzał się jeszcze na bawoły, które w dzikim amoku goniły za lwami. Zacisnął kły i spojrzał prowokująco w ślepia lwa, chcąc aby ten wlazł na drzewo.
[Obrazek: qwerj.png]

Z konara na gałąź skacze raz po raz
To w górę to w dół, tak cały czas
Znikajcie wśród liści, bo znajdzie nas!
To fossa nawiedziła nasz mały las!
Łowca, przemierzając busz spieszy się
Lecz nie myśl, że minie dziś cię
Żółtych ślepi czujne spojrzenie
Na drzewie nie sprawdzi się żadne schronienie...
Więc zmykaj na ziemię...
Frugo
Gość

 
#95
08-10-2012, 00:04
Prawa autorskie: ~KamiLionHeart || Arto

Frugo złapał się i zaczął wspinać na drzewo powoli wbijając ogromne ostre jak bżytwa kły w korę i takim sposobem wspinał się dosięgnie głupią fossę złapię i zrobi krzywdę przegięła ostro. Był bardzo zwinny, więc zaraz znalazł się na gałęzi obok.
- Mam cię - krzyknoł.
Mini MG I
Gość

 
#96
08-10-2012, 00:06
Prawa autorskie: ~KamiLionHeart || Arto

Oba złamane żebra Frugo niemiłosiernie wkuły się w płuca zadając lwu ogromny ból, więc szybko spadł z drzewa tracąc równowagę. Lew był bardzo dzielny, albo niemiłosiernie durny porywając się na dwukrotnie cięższego bawoła.
Samiec z rana na pysku wpadł w jeszcze większą furię, miał chęć zgnieść lwa, wdeptać go w trawę, zniszczyć.
To że frugo teraz zapragnął dostać się do fossy wcale ich nie obchodziło.
Samice zostawiły ranna Ashley w spokoju i dołączyły do samca, jeden za drugim ruszyły na niego przyszpilając go do drzewa ostrymi rogami które przedarły się przez skórę lwa rwąc ją na strzępy.
Drzewo na którym siedział Shaid zatrzęsło się pod naporem uderzeń łbów.
Dla Frugo ta chwila mogła trwać długo, ale tak naprawdę było to nie więcej jak 5 minut.
Po chwili lew leżał zmaltretowany pod drzewem ledwo żywy z licznymi złamaniami.
Bawoły straciły nim zainteresowanie i ruszyły dalej znikając w gąszczu.

Obie przednie łapy poszły w pył (są złamane), Fugo ma też liczne rany na ciele z których sączy się krew.
Do tego dochodzą wcześniejsze rany oka i dwa złamane żebra, lew nie może się ruszać!

Frugo - 35HP (odejmij sobie wszystkie punkty z tej akcji!)
Ashley - 10 HP
Shaid
Konto zawieszone

Płeć:Samica Wiek:Dwanaście i pół Znamiona:1 Liczba postów:92 Dołączył:Cze 2012

STATYSTYKI Życie: 94
Siła: 35
Zręczność: 75
Spostrzegawczość: 70

#97
08-10-2012, 00:11
Prawa autorskie: ~KamiLionHeart || Arto

Odczekał chwilę, aż lew mógł być pewny, że już go ma, by po chwili przeskoczyć na inną, wyższą gałąź, a z niej na kolejną. Drzewo było dość spore, to miał spore pole do popisu. Mógł skakać tak z gałęzi na gałąź, a za nim starałby się gonić lew. Stworzenie nie stworzone do życia w takim środowisku. To też szybko musiał się pogubić wśród liści i gałęzi. Wówczas fossa znalazła się zaraz obok, uderzając łapą prosto w jego pysk, tak że pazury przerysowały drugie, otwarte oko. Lecz nim się obejrzał, lew leżał już pod drzewem, tratowany przez bawoły.
Fossa uśmiechnęła się pod nosem, patrząc jak zwierzęta odchodzą. Zeskoczył na dół, lądując na ciele lwiska, powodując mu dodatkowe obrażenia. Stanął przy jego pysku.
-Kotku... Masz kuku. - powiedział z udawaną troską, delikatnie przesuwając łapą po jego pysku, by po chwili brutalnie wydłubać drugie oko.
[Obrazek: qwerj.png]

Z konara na gałąź skacze raz po raz
To w górę to w dół, tak cały czas
Znikajcie wśród liści, bo znajdzie nas!
To fossa nawiedziła nasz mały las!
Łowca, przemierzając busz spieszy się
Lecz nie myśl, że minie dziś cię
Żółtych ślepi czujne spojrzenie
Na drzewie nie sprawdzi się żadne schronienie...
Więc zmykaj na ziemię...
Frugo
Gość

 
#98
08-10-2012, 00:16
Prawa autorskie: ~KamiLionHeart || Arto

Czuł jak Shaid wyjmuje mu oko, teraz był ślepy i już nigdy nie ujrzy pięknej Ashley.
- Jesteś zły i nie dobry. - Stwierdził lew piszcząc z bólu i krzycząc. Wierzgał łapami, wstał, żeby uciec ale upadł bo potknął się o korzeń drzewa, zaszlochał cicho, było mu smutno , a fossa była bardzo okrutna. - zabierz mnie do medyka to cie nie zabije . - rozkazał - twój przywódca o wszystkim sie dowie zobaczysz i zostaw dzieci w spokoju na następny raz!! A poza tym powiedz Ashley jak ją zobaczysz że ja też umarłem ślepy i będe zawsze przy niej bo chyba tego nie przeżyje bardzo mnie boli rany są poważne pomóż mi Shaid.
Ashley
Gość

 
#99
08-10-2012, 00:20
Prawa autorskie: ~KamiLionHeart || Arto

Ashley wróciła ślepa. Wyczuła węchem Frugo i postanowiła mu pomóc. podeszła i czując shaina powiedziała -puść Fruga wygrałeś- i czekała na dalszą akcję.
Shaid
Konto zawieszone

Płeć:Samica Wiek:Dwanaście i pół Znamiona:1 Liczba postów:92 Dołączył:Cze 2012

STATYSTYKI Życie: 94
Siła: 35
Zręczność: 75
Spostrzegawczość: 70

08-10-2012, 00:23
Prawa autorskie: ~KamiLionHeart || Arto

Odsunął w tył łeb, patrząc z pogardą na tą marną wywłokę. Na ślepą lwicę nie miał zamiaru zwrócić uwagi.
-Pomogę. - zawarczał z lekkim uśmiechem, sięgając jedną z przednich łap do ziemi, by podnieść z niej kamień, którym uderzył nim z impetem o inny, większy, przełamując go na pół, stwarzając tym samym dobre narzędzie, do... No właśnie. Pochwycił dobrze kamień i podłożył po brodę samca. Tam była już szyja, a grzywa była rzadka. Nacisnął kamieniem na gardło lwa, by po chwili po prostu wepchnąć go w jego ciało, napawając się odgłosami konającego samca.
-Dzięki bawoły. - dodał, podnosząc się, oblizując łapę z krwi.
[Obrazek: qwerj.png]

Z konara na gałąź skacze raz po raz
To w górę to w dół, tak cały czas
Znikajcie wśród liści, bo znajdzie nas!
To fossa nawiedziła nasz mały las!
Łowca, przemierzając busz spieszy się
Lecz nie myśl, że minie dziś cię
Żółtych ślepi czujne spojrzenie
Na drzewie nie sprawdzi się żadne schronienie...
Więc zmykaj na ziemię...
Brave
Gość

 
08-10-2012, 00:25
Prawa autorskie: ~KamiLionHeart || Arto

// Bez sensu jest ta gra w tym temacie..//
Ashley
Gość

 
08-10-2012, 00:26
Prawa autorskie: ~KamiLionHeart || Arto

Ashley strąciła kamień z szyi Fruga i powiedziała -spadajmy i to migiem - i popatrzyła na niego.
Frugo
Gość

 
08-10-2012, 00:28
Prawa autorskie: ~KamiLionHeart || Arto

Zwymiotował obficie krwiom nie szczędząc oplucia gupiej fossy. Usłyszałam pułprzytomnie głos Ashley ale zbytnio umierał żeby coś do niej powiedzieć dopiero kiedy jego gardło było poderżnięte zaczął wierzgać łapami i warczeć, rrki było dużo i płakał
- Ashley prosze zaopiekuj sie dziećmi kocham cię... - powiedział i gdyby miał oczy to by je zamknoł ale nie miał, więc jego głowa bezwładnie opadła na bok.
Za chwile jego duch popchnął fossę do przodu i uderzył w łeb zbliżył się do Ashley
- bende przy tobie czuwać cały czas bende twoim duchem stróżem obiecuje - i rozpłynął się a jego martwe ciało drgnęło jednak nie wstało. Już nigdy nie wstanie przez tom głupią Shaid zabiła go i będzie potempiona na zawsze
Shaid
Konto zawieszone

Płeć:Samica Wiek:Dwanaście i pół Znamiona:1 Liczba postów:92 Dołączył:Cze 2012

STATYSTYKI Życie: 94
Siła: 35
Zręczność: 75
Spostrzegawczość: 70

08-10-2012, 00:31
Prawa autorskie: ~KamiLionHeart || Arto

Lwica chyba nie rozumiała co się stało. Może to i lepiej dla niej? Shaid tak czy inaczej oblizał pysk i pochwycił ponownie kamień, by uciąć ucho lwa i wybyć i... Boże, chroń mnie, abym nigdy więcej nie musiała w czymś takim uczestniczyć! [z/t]
[Obrazek: qwerj.png]

Z konara na gałąź skacze raz po raz
To w górę to w dół, tak cały czas
Znikajcie wśród liści, bo znajdzie nas!
To fossa nawiedziła nasz mały las!
Łowca, przemierzając busz spieszy się
Lecz nie myśl, że minie dziś cię
Żółtych ślepi czujne spojrzenie
Na drzewie nie sprawdzi się żadne schronienie...
Więc zmykaj na ziemię...
Ashley
Gość

 
08-10-2012, 00:31
Prawa autorskie: ~KamiLionHeart || Arto

Ashley widząc jak Frugo umiera pocałowała go i powiedziała -żegnaj przyjacielu - i zapłakała. Widząc duszę uśmiechnęła się po płaczu do niego.


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości