Król Lew PBF

Pełna wersja: Wzgórze zabawy i przyjaźni
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16
Tirune spojrzał w czerwone ślepia obcego po czym się odwrócił i powiedział
-Idź za mną, zaprowadzę Cię do granicy bezpiecznie, dzięki mojej obecnosci masz pewność że nikt Cię nie zaatakuję, lecz jeśłi spróbujesz pójść gdzieś na własna łapę, dasz mi tylko powód do ataku. W dodatku nie radzę ataku od tyłu, nawet jeśli uda Ci się coś zrobić, to zapewniam Cię, na tych ziemiach jest dużo lwów, którzy chronią swoich.
Powiedział, po czym ruszył w stronę północno-wschodniej granicy, ona była najbliżej, a zarazem będzie najbezpieczniejsza do zbliżenia się do granic i swobodnego przepuszczenia tam obcego lwa, który powinien jak najszybciej opuścić te ziemię. Już po pierwszych krokach spojrzał za siebie czy obcy idzie za nim, jeżeli tak było, zaczął powoli przyspieszać, na tyle by bieg był szybki, ale też aby obcy nie został w tyle.

z/t
Nie miał prawa narzekać, w końcu to jego wina, że władował się nieproszony w sam środek ziem nieznanego mu stada. Nie zwlekając ruszył za lwem do granicy.

z.t.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16