Nie. Ciężkie by to było, uwielbiam mleko.
Osoba pode mną ma białe ściany w pokoju.
A nie bo żółte. I bynajmniej nigdy nie były białe, żebyście nie myśleli ze ta żółć była nieplanowana :D
Osoba poniżej pisze wiersze/poezje/teksty piosenek.
Zdarzało mi się, ale najnowszy jest chyba sprzed 3 lat.
Osoba poniżej lubi dziwne wątki na fabule.
Lubię być zaskakiwany więc chyba tak.
Osoba pode mną gra postacią ,którą nigdy nie myślała, że zagra. (chodzi mi o typ postaci, charakter, który wcześniej wydawał wam się nie do odegrania)
Właściwie to tak. Vei początkowo stanowiła dla mnie pewne wyzwanie, bo większość moich wcześniejszych postaci była chaotyczna, a ona zdecydowanie taka nie jest. Choć nie postrzegałabym tego w kategorii "myślałam, że nigdy nie zagram" - staram się prowadzić jak najbardziej różniące się między sobą postacie, szukam nowych wyzwań, więc nie wydaje mi się, żeby istniała postać, którą byłabym w stanie wymyślić, ale nie poprowadzić.
Osoba pode mną lubi Zachodnie Ziemie.
Przyznam że lubię. Ze stad które były gdy dołączyłem do forum, najbardziej mi przypasili. No ale grałem ambitnym wężem i wyszło jak wyszło. Mimo to nie narzekam :D
Skrótowo- Tak, lubię.
Osoba poniżej chciałaby zagrać ptakiem ale nie ma czasu/chęci/pomysłu.
W sumie to nie, ptak jest jak dla mnie cięzki do prowadzenia, po za tym wole kotowate.
Osoba poniżej interesuję się grami.
Dosyć. Ale ostatnio głównie RPGami ( fabularnymi, nie komputerowymi)
Osoba poniżej ma w pokoju coś przeterminowanego :D
Nie.
Osoba pode mną ma obecnie remont w domu.
Był, ale się skończył pod koniec tamtego tygodnia.
Osoba pode mną ma więcej niż 3 konta :D
Myślę nad trzecim, ale na razie nope.
Osoba pode mną nosi okulary.
Tak.
Osoba pode mną nosi bransoletki.
Nie nazwałbym tego bransoletka, ale skórzaną ozdobę mam na ręce. Jest to raczej pseudo-ochraniacz.
Opm chciałaby się skryć pod ciepłym kocykiem :3
Jak najbardziej, szczególnie kiedy jest chłodno. Dobry kocyk zawsze jest u mnie mile widziany :>
Osoba pode mną lubi chodzić na dyskoteki.
Nom, zwłaszcza jakby ktoś miły mi podał taki kocyk. ;3
Edit: Nie zdążyłam.
Nie, źle się czuję na dyskotekach. To nie mój typ imprez, zdecydowanie wolę domówki.
Osoba pode mną powinna się teraz czegoś uczyć.
