Król Lew PBF

Jego postać ma wszystkie statystyki równe.

Ma włochaty zadek c:

nie zabił Mogu, a mógł.

(ja sobie wypraszam ... mnie nie tak łatwo zabić)

rozmawia z umarłymi, a o dziwo nie jest zakwaterowana w szpitalu psychiatrycznym :)

Stał się Arcymistrzem, yay!

Ma ogon jak bokser (piesek..) :)

Tej postaci dawno nie było na forum.

Ma w avku coś, co by się nadawało na sygnę, a w sygnie, coś co by mogło być na avka :'D

jeszcze nie dał(/a - bo nie wiem, czy bardziej graczka, czy postać) się przekonać, że nie pasuje do Świtu. :D

Dopiero z wczorajszym dniem zauważyłam, że jasna część futra jej lwiej postaci nie jest biała. Serio, za każdym razem, kiedy w głowie przytaczałam wygląd Khayaal, wydawało mi się, że sierść ma właśnie tego koloru.
A tak to nic o niej nie wiem. Zupełnie nic.

Biedny łogona ni mo :c Jakby Rag wiedział, że to Mogu zrobił, to nie byłby zadowolony.

ma moszne!

Zboczona. :3

wie, że kaleczy tym tworem nasze oczy.

Chcę ją na Falkonie.