Bjorn
22-07-2012, 01:23
Ha pierwszy temat na nowym forum w tym dziale :d I tak, piszę tu bo mi się nudzi.
Czeźdź.
Hym teraz muszę zastanowić się, które informacje mogę wam ujawnić.
Imienia nie lubię, kto zna niech się cieszy. Nazwiska jeszcze bardziej nie lubię. Znak zodiaku baran, urodzona 18 kwietnia 1995.
Już od zerówki miałam pecha jeśli chodzi o klasę, zawsze byłam tą najgorszą itp., los odmienił się dopiero na początku technikum. Pewnie dlatego że jestem w gronie osób o podobnych zainteresowaniach.
Jestem dziwną osobą, ludzie na ogół omijają mnie szerokim łukiem (co ja również czynię). Lubię ciszę i spokój, nienawidzę osób które próbują mną kierować (no chyba że ja na to pozwalam albo zgadzam się z zamiarami). Jestem egoistą, myślę zazwyczaj tylko o własnym tyłku. Lubię wykorzystywać ludzi. Taaak, lubię to, chociaż robię to tylko najbliższym, do obcych nawet się nie odzywam.
Jestem ogromnym leniem i dobrze mi z tym. Nie robię nic, jeśli nie jest to naprawdę potrzebne.
Miejsce w ktorym mieszkam to jeden wielki burdel na morzu chaosu. Tak, jest bałagan jakiego nie widziałam w żadnym innym mieszkaniu. Jestem pewna że gdzieś tam na pewno jest kilka czarnych dziur gdyż niektóre rzeczy giną bezpowrotnie (na przykład niezliczone ilości kredek, eksponatów z mojej smoczej kolekcji, starych Poke tazosów, a ostatnio zniknął mój Famicom i naprawdę- nie wiem kiedy i czemu wyparował).
Moja matka mnie nie kocha, oszukuje, klamie i robi ze mnie debila i ja dobrze o tym wiem. Ogólnie nie trawię tego człowieka.
Ojciec jest w porządku, ale jest hipokrytą. Nie dam teraz konkretnego przykładu bo staram się nie zapamiętywać jego awantur z powodu brudnej łyżeczki leżącej na stole. No ale da się żyć.
Mam dwa psy, kundle, różnej płci. Aron ma ze 7 lat, Nora chyba w październiku kończy 3 albo 4, w każdym bądź razie szybko zleciało. Właściwie to Norka miała być psem, nie suką. I miała się nazywać Rasmus.
Jak zmienię płeć to zostanę gejem.
Ale poważnie, czasem gdy mówię że coś "zrobiłam" w rodzaju żeńskim dziwnie się czuję.
Wolałabym być facetem.
Nie stroję się, nie maluję, nie słucham RMF Maxxx bo to szit jakiego mało; sram na dubstep i inne skrillexy tak samo jak na polski rap.
Lubię stare piosenki które coś dla mnie znaczą, nie ważne co to- Modern Talking, Britney Spears czy Ich Troje. Lubię i już. A, no i chiptune. Jak mogłabym o nim zapomnieć <3
Po technikum mam zamiar wyjechać z Częstochowy do innego miasta na studia LUB do Szwecji do pracy. Ewentualnie Danii. Ogólnie Skandynawia jest moją miłością.
Na Islandii też bym mogła pomieszkać.
Pytajcie bo nie wiem co jeszcze.
Czeźdź.
Hym teraz muszę zastanowić się, które informacje mogę wam ujawnić.
Imienia nie lubię, kto zna niech się cieszy. Nazwiska jeszcze bardziej nie lubię. Znak zodiaku baran, urodzona 18 kwietnia 1995.
Już od zerówki miałam pecha jeśli chodzi o klasę, zawsze byłam tą najgorszą itp., los odmienił się dopiero na początku technikum. Pewnie dlatego że jestem w gronie osób o podobnych zainteresowaniach.
Jestem dziwną osobą, ludzie na ogół omijają mnie szerokim łukiem (co ja również czynię). Lubię ciszę i spokój, nienawidzę osób które próbują mną kierować (no chyba że ja na to pozwalam albo zgadzam się z zamiarami). Jestem egoistą, myślę zazwyczaj tylko o własnym tyłku. Lubię wykorzystywać ludzi. Taaak, lubię to, chociaż robię to tylko najbliższym, do obcych nawet się nie odzywam.
Jestem ogromnym leniem i dobrze mi z tym. Nie robię nic, jeśli nie jest to naprawdę potrzebne.
Miejsce w ktorym mieszkam to jeden wielki burdel na morzu chaosu. Tak, jest bałagan jakiego nie widziałam w żadnym innym mieszkaniu. Jestem pewna że gdzieś tam na pewno jest kilka czarnych dziur gdyż niektóre rzeczy giną bezpowrotnie (na przykład niezliczone ilości kredek, eksponatów z mojej smoczej kolekcji, starych Poke tazosów, a ostatnio zniknął mój Famicom i naprawdę- nie wiem kiedy i czemu wyparował).
Moja matka mnie nie kocha, oszukuje, klamie i robi ze mnie debila i ja dobrze o tym wiem. Ogólnie nie trawię tego człowieka.
Ojciec jest w porządku, ale jest hipokrytą. Nie dam teraz konkretnego przykładu bo staram się nie zapamiętywać jego awantur z powodu brudnej łyżeczki leżącej na stole. No ale da się żyć.
Mam dwa psy, kundle, różnej płci. Aron ma ze 7 lat, Nora chyba w październiku kończy 3 albo 4, w każdym bądź razie szybko zleciało. Właściwie to Norka miała być psem, nie suką. I miała się nazywać Rasmus.
Jak zmienię płeć to zostanę gejem.
Ale poważnie, czasem gdy mówię że coś "zrobiłam" w rodzaju żeńskim dziwnie się czuję.
Wolałabym być facetem.
Nie stroję się, nie maluję, nie słucham RMF Maxxx bo to szit jakiego mało; sram na dubstep i inne skrillexy tak samo jak na polski rap.
Lubię stare piosenki które coś dla mnie znaczą, nie ważne co to- Modern Talking, Britney Spears czy Ich Troje. Lubię i już. A, no i chiptune. Jak mogłabym o nim zapomnieć <3
Po technikum mam zamiar wyjechać z Częstochowy do innego miasta na studia LUB do Szwecji do pracy. Ewentualnie Danii. Ogólnie Skandynawia jest moją miłością.
Na Islandii też bym mogła pomieszkać.
Pytajcie bo nie wiem co jeszcze.