Król Lew PBF

Pełna wersja: Lwiątka Eriny
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.

Erina

Erina jest dopiero na początku ciąży, ale tym samym już pora odszukać osoby, które chciałyby się wcielić w potomstwo szarej lwicy. Płeć jest całkowicie obojętna (każdy ma w końcu inne upodobania ;p). Wiek jest wiadomy, lwiątka będą dopiero co narodzone. Poród planowany będzie na wtorek, środę. Data może być trochę zmieniona bo nie wiem jak to będzie u mnie z internetem. Ale postaram się kandydatów w jakiś sposób powiadomić. Preferowana liczba lwiątek to maksymalnie dwa.

Tamara

Ja bym mogła jedno lwiątko płci męskiej. Tylko jak je nazwać? Poszukam czegoś w suahili.
Tamara napisał(a):Ja bym mogła jedno lwiątko płci męskiej. Tylko jak je nazwać? Poszukam czegoś w suahili.


Niech zatem będzie :) Ale mam jeszcze taką mini-prośbę. Napisałabyś mi jakiegoś posta jako to lwiątko? Chciałam poznać twój sposób pisania : )

Tamara

Nie ma sprawy. Em.. Dajmy taki przykład, ze lwiątko nazywa się Vigo

Młody pewnie, nie wyczuwawszy niebezpieczeństwa, oddalił się od matki szukając przygody. Jego szare, mięciutkie futerko falowało podczas biegu, wąsy zginały się i przylegały do ciała. Oczy, pełne charyzmy i radości oglądały wszystko, co wokół rozło, żyło, lub po prostu było. Świat był dla niego tak fascynujący jak dla naukowca epokowe odkrycie, albo pierwszy krok na księżycu dla astronauty. Nie mógł nasycić się widokiem tych wszystkich rzeczy. Pragnął więcej, toteż nie ustawał biegu. Wreszcie, kiedy Vigo zatrzymał się jego ślepiom ukazał się wodospad. Jego krystaliczna woda poniesiona nurtem rzeki spadała w dół, mieniąc się kolorami tęczy. Każda kropla oddzielnie emanowała światłem, tworząc wspaniałe widowisko; nie trwalo to jednakże długo. Po krótkim locie opadały bezwładnie do koryta, łącząc się w jedną całość. Malec otworzył powieki na ile tylko mógł oddając się widokowi. Pyszczek rozchylił się nieco, ukazując pierwsze kiełki. I pomyśleć, ze to dopiero początek.

Moze być tyle?
Podoba mi się :) I nie mam nic przeciwko, żebyś wcieliła się w synka Eriny :)

Tamara

To ekstra, wystarczy wymyślić miano i będzie miód. Apropos, wiedziałaś, ze "Hofu" oznacza strach po suahili?
Szukałam dla niego imienia w suahili, ale nie przyglądałam się za bardzo znaczeniu :) Chciałam tylko, żeby fajnie brzmiało :p

Sheridan

Wymyśliłaś coś przez noc? Bo mi jedynie co jeszcze do łba przyszło to "Milo", a najwyzej zmienię mu imię
Milo napisał(a):Wymyśliłaś coś przez noc? Bo mi jedynie co jeszcze do łba przyszło to "Milo", a najwyzej zmienię mu imię


Draco? Herkules? Harry? Ron? ; D

Nie mam pojęcia ;p