Król Lew PBF

Y dobry. Od razu przejdę do rzeczy.
Nie lubię grać postaciami bez zaczepienia w fabule wiedząc że mogę lepiej wykorzystać siły które wkładam w taką postać. Ale nie zamierzam robić tego na Paziu bo... no... nie wczuwam się. Akurat zbyt nijaka mi ta postać wyszła, nie wiem dlaczego, ale aż tak nijaka że kojarzy mi się z Dartem. Wtf? No, nie mniej jednak zapewne zrobię na tym koncie nową postać [no wow, wiem że robię problemy ale niezdecydowana kobieta jest niezdecydowana]. Jestem otwarta na wszelkie propozycje. Kontakt na gg [które podałam w profilu], na skype [widziaaa] oraz tutaj, dokładnie w tym temacie. :3 Dodam też że zależy mi głównie na pokrewieństwie i celu egzystencji takiej postaci.

Możesz coś obmyślić z którąś z moich. Do wyboru, do koloru. ^^ Choć preferowałabym Freya albo Salima, bo u nich się najmniej dzieje. No, Serret też, z tym że ona jest karakalem.

Może coś z Ez'em? W sumie, mogłabym coś sama tą postacią ruszyć, więc się obopólnie na tym skorzystało.

TAK niech to będzie rodzeństwo. :D
Wtrącam się nie do swojego tematu, ale kij.

Dobra, a więc ustalone że to będzie rozbójnik ''pci'' żeńskiej z gangu wyjętych spod prawa lwiątko-podrostków. I tutaj będzie dodana adnotacja iż Kaiser też wykazywał aktywność w tej parszywej grupce, zatem oni już się znają. A z Serret od Ven mam po części obgadany plan działania.
A Eza z chęcią wykorzystam. Huh, Mon nawet dopsze mówi, może to być chociażby rodzeństwo albo jaki czort wie. xD

Chyba najwyżej przyszywane rodzeństwo, historia mi już nie pozwala mieć rodzeństwa innego niż to co ew. mam wpisane w profilu xD


Chcecie mnie wykorzystać ;-;

Ja też mogę zgłosić Zaj, bo to też jakiś tam podrostek, którego długo na terenach czterech stad nie było..

Zaj? Do tej bandy : D
Fajnie by było w sumie jakby taka dzika banda panoszyła się po Krainie, prawda?

Taa, a ja bym do niej dołączyła i robiła rozgardiasz w papierach zadufanych w siebie dupków (przepraszam za słowo ^^")

Paziu, czy Ty dalej kogoś szukasz, czy temat mogę zamknąć i przenieść?

Ja myślę że już wszystko jest załatwione i nikt raczej się nie zgłosi.