Król Lew PBF

Pełna wersja: Trolololo by Serpi
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.

Serpeen

A tak sobię myślę... Żeby pokazać wam moje ostatnie baźgrolki... Muahahah:

Design rodziców Shemore, jak ich sobie wyobrażam
A to dla kolegi z innego fora.

Jak mnie oceniacie? Przoszę o szczerą wypowiedź. ;P

Zapraszam też do obejrzenia mego zrzyganego dA.

Destiny

Więc tak: Masz niesamowite oko do cieni, co wrzuca się w pierwszym momencie. Wiesz, gdzie powinny być i nie widać, żebyś miała jakiś z tym problem. Generalnie potrzeba tu jeszcze zabawy z kryciem i opcjami warstw, ale myślę, że znajdziesz ulubiony sposób razem z upływem czasu :)

Druga rzecz, na którą zwraca się u Ciebie uwagę, to anatomia. Nie, niestety nie należy ona od najlepszych, z czego pewnie zdajesz sobie sprawę. Jakie błędy widać: brak perspektywy w rysowaniu pysków. Jeśli jest on zupełnie od przodu, nos powinien być króciutki. Jeśli łeb jest nieco schylony i nos jest poprawnie w takiej długości, w jakiej go narysowałaś, trzeba narysować w odpowiedni sposób oczy i pysk.
Brwi (zacieniowane wypukłości nad oczami, w twoim przypadku) powinny być nieco wyżej. Oczy nie mają powiek, co widać.
U samicy uszy za duże, oczka za blisko siebie. Nos i oczy źle narysowane względem owalu pyska u obu lwów. No i zwróć jeszcze uwagę na fakt, że same oczka są narysowane w dziwny, połączony realistyczno-kreskówkowy sposób. Dobrze by było, gdybyś zdecydowała się na jeden, popatrzyła zdjęcia kotowatych lub (w drugim przypadku) rysunki Malaiki czy te w królu lwie i nieco poćwiczyła.

Podoba mi się jeszcze fakt, że kolorujesz linearty. Mało kto na początku zwraca uwagę na takie rzeczy. Widać, że starasz się wszystko doprecyzować, to się ceni. Brakuje Ci tylko jeszcze doświadczenia, nie martw się- to przychodzi z czasem c: Nie zapomnij jeszcze po skończeniu cieniowania wygumkować tych cieni, które wychodzą za lineart. Jak się przyjrzysz, to widać dokładniej. Przede wszystkim u samca.

Generalnie obrazek prezentuje się dobrze .3. Cieszy oczko i inspiruje do dalszej pracy. Mam nadzieję, że i Ciebie! c:

Serpeen

Ohohoho, no wreszcie ktoś pochwalił te linearty :D Z anatomią to wiem, ja lubię ją kopać xD Ale spokojnie, raczej się poprawi... Może kiedyś x"D
Ze wszystkim masz pewną rację, ale oko do do cieni? Nue... To nie możliwe xD Z tymi właśnie, już powoli zmazywam gumką.
Nie mam weny na długi komentarz, no ale zobaczymy co z tego wyjdzie.

Anatomia i perspektywa nie najlepiej- pyski są zdeformowane, a niektóre ich części są narysowane pod zupełnie różnymi kątami (czubki nosów frontalnie, a ich grzbiety z góry), widać że cośtam kojarzysz, bo kości jarzmowe są zaznaczone i w ogóle, ale to jednak trochę za mało. Polecam robić dużo szkiców ze zdjęć i bliżej zaznajomić się ze szkieletem i muskulaturą. Tylko mi się anatomii nie uczyć z Króla Lwa, bo będzie tak, że zaznajomisz się z tamtym stylem, a potem przestylizujesz na swój sposób i niezła sieczka będzie- anatomia przemielona dwa razy. No, chyba że nie masz jakichś monstrualnych ambicji co do rysunku i chcesz robić kaelowe lwy, wtedy się nie krępuj.
Cieniowanie też wymaga poprawy. Po pierwsze kiedy zabierasz się za cieniowanie, to ustal sobie źródło światła i jego umiejscowienie-to zadecyduje o kontraście i sposobie padania światła na postać, a co za tym idzie ułożeniu cieni i ich kolorze. Bo tutaj to Ty po prostu wzięłaś ciemniejszy kolor od bazowego i pociapałaś nim przy krawędziach, a nie o to chodzi. Nie chce mi się tego wszystkiego tłumaczyć, dlatego łap tutorial http://tamberella.deviantart.com/art/Gia...-251104611

Powodzenia w progresie.

Serpeen

Wiem, wiem... Ale się poprawi. Może z mych lwich figurek będę się uczyć... No ale nie ważne macie kolejny piczo c:.