Polowanie - Soth - Wersja do druku +- Król Lew PBF (//pbf.krollew.pl) +-- Dział: (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=7) +--- Dział: Archiwum (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=102) +---- Dział: +---- Wątek: Polowanie - Soth (/showthread.php?tid=1229) Strony:
1
2
|
RE: Polowanie - Soth - Soth - 06-07-2015 Zmarszczył w biegu brwi. Ale nie ustępował, biegł dalej w tym samym tempie, chociaż czuł, jak już zaraz mu się pewnie mięśnie zmęczą. Trudno. Zwierzyna jest już praktycznie jego. A zapach krwi dodatkowo go zmotywował. Kiedy był w zasięgu po raz trzeci odbił się od ziemi by tym razem zaczepić się na tyle, by dorwać jego przyszły posiłek. RE: Polowanie - Soth - Mistrz Gry - 06-07-2015 Sothowi znowu udało się zaatakować, choć tym razem nieco słabiej. Ale i tak nie miało to znaczenia, ponieważ antylopa była już zraniona i zmęczona uciekaniem. Samiec powalił zwierzę. Dikdik wierzgał, ale bardzo słabo. Zarówno drapieżnik, jak i ofiara wiedziały, że życie antylopy za chwilę się skończy. RE: Polowanie - Soth - Soth - 06-07-2015 Może w następnym życiu będziesz mieć lepiej. Pomyślał przez moment, wbijając tak głęboko pazury w wierzgające zwierzę jak tylko się dało. Uwalił się całym swoim ciężarem, będąc pewnym, że tak drobne zwierze nie ucieknie kilkuset kilogramowemu samcowi tyglwa. Dał sobie chwilę odpocząć, przecież wynik jest praktycznie przesądzony. Dopiero po chwili przylgnął do zwierzyny, tak, by mieć łatwy dostęp do jej gardła i usiłował zakończyć jej żywot w najpospolitszy dla kotowatych sposób. RE: Polowanie - Soth - Mistrz Gry - 06-07-2015 Antylopa wciąż walczyła, choć jedynie symbolicznie. Zdążyła sobie uświadomić, że nie ma to najmniejszego sensu - jak taki mały dikdik ma zwyciężyć tyglewa? Zwierzę pisnęło, czując ból. Sothowi udało się szybko ukrócić jego cierpienia. Zwierzę drgnęło ostatni raz, po czym zamarło na wieki. Puste spojrzenie wpatrywało się w przestrzeń. Może faktycznie w następnym życiu będzie miało lepiej. Nagle pojawił się tu kolejny drapieżnik. Niewielki likaon spojrzał zachłannie na martwego dikdika i oblizał się. RE: Polowanie - Soth - Soth - 12-07-2015 Przymknął na chwilę oczy. Gdyby komukolwiek zbierało się na refleksje w takim momencie, to chyba by krążyły wokół jednego tematu. Ale trudno się mówi, Soth był głodny i musiał coś zjeść, a że nie był trawożercą to już nie jego wina tylko stwórcy. Puścił, kiedy był pewien, ze ta już nie żyje i mu nie ucieknie. A kiedy zamierzał ruszyć i zabrać się za kopytnego w jakimś bardziej ustronnym miejscu, chociażby grocie, to zjawiło się coś, co zupełnie się mu nie spodobało. Soth obnażył kły, powarkiwaniami jasno dając do zrozumienia, że nie będzie się dzielić. A w razie czego, powybija wszystko wokół. RE: Polowanie - Soth - Mistrz Gry - 14-07-2015 Likaon uważnie przyglądał się łowcy. Zrobił kilka kroków w jego kierunku, zerkając również na małą antylopę. Gdy Soth zaczął na niego powarkiwać przestał się poruszać. Jednak po chwili odwrócił się i pobiegł w swoją stronę. Najwyraźniej stwierdził, że nie ma sensu walczyć z o wiele silniejszym przeciwnikiem o tak niewielką zdobycz. Soth mógł w spokoju nacieszyć się upolowaną zwierzyną. +11 PD za polowanie |