Król Lew PBF
Łąka przy Księżycowej Polanie - Wersja do druku

+- Król Lew PBF (//pbf.krollew.pl)
+-- Dział: Tereny wolne (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=65)
+--- Dział: Na marginesie (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=85)
+---- Dział: Wątki zakończone (//pbf.krollew.pl/forumdisplay.php?fid=89)
+---- Wątek: Łąka przy Księżycowej Polanie (/showthread.php?tid=1526)

Strony: 1 2


RE: Łąka przy Księżycowej Polanie - Chaak - 11-12-2015

Obserwowałem ją uważnie kiedy do mnie mówiła. Uszy w pełni gotowości wyłapywały każdy szczegół a mózg starał się rejestrować wszystko tak, by najwięcej z tego zapamiętać. Kiedy skończyła nauczać, kiwnąłem łbem ze zrozumieniem a po jej pytaniu zastanowiłem się chwile. Uśmiechnąłem się lekko.
- Nie. Na razie nic więcej nie przychodzi mi do głowy. Kiedy coś mnie będzie niepokoić albo będę miał wątpliwości, zapytam w stadzie. - Podsumowałem i opuściłem głowę ukazując jej pokorę.
- Dziękuje za przyjęcie, to zaszczyt.


RE: Łąka przy Księżycowej Polanie - Inés - 11-12-2015

// Możesz sobie trochę podwyższyć staty. ;) Wtajemniczony ma taki rozkład jak Wojownik.
I możesz zerknąć do Spraw Stada. //

- Wierzę, że będziesz się dobrze spisywać - oznajmiła na koniec, teraz unosząc wargi z nieco większą pewnością. - Niech Księżyc oświetla Twą drogę, Chaak.
Skinęła łbem, dają mu do zrozumienia, że rozmowa zakończona, a ona... Ona powinna udać się gdzieś odpocząć. Rozmowy są bardziej męczące niż patrolowanie ziem.
Oddaliła się w swoją stronę.

Z/t


RE: Łąka przy Księżycowej Polanie - Chaak - 11-12-2015

Pożegnałem przywódczynie ciepłym uśmiechem.
- Jak i twoją. - dodałem kiedy się odwróciła. Sam oddaliłem się dumny z tego, że podjąłem w końcu jakąś dorosłą decyzje.
/z.t.